Potym jak widziałem porod na serio, chyba nie bede towarzyszyl zonie przy jej

krzyczenie przy porodzie jest niegodne? :p a może jak zona rodzi w bólu a mężuś wtedy chleje z kumpalmi, to jest godne?

Zdarzaja sie patologie ale to 1 przypadek na 10000000000 ... gdyby sie tym przejmowac to by trzeba rowniez wstrzymac loty samolotowe itp...

Salowa to nei lekarz, ale baba, która ma jezdzić na scierze. A jak dusisz w sobie krzyk, to dusisz oddech i tak własnei moze twoja małzonka UDUSIĆ swoje dziecko przed porodem , ciołku,

apropos tego że okrzyki podczas porodu to niegodne zachowanie to może kopnę jakiegoś ochotnika w jaja a on niech będzie twardziel, zachowa się godnie i nie krzyknie z bólu..... hahaha, chętnie to sprawdzę

To niech nie dusi tylko oddycha, w czym problem?:o

przepraszam wszyskie panie, napisalem co przezylem dwadziescia lat temu, jak wyglada to w dzisieszych czasach nie wiem, ozywki byly autentyczne, mysle ze dzisiaj jest podobnie o ile nie jest to prywatna droga klinika

nnwa jestes tak beznadziejny ze wspolczuje twojej zonie i dziecku z calego serca ze sie z takim debilem beda uzerac :O jak robiles to nie myslales o obrzydliwosci

;) a raczej tak kopać przez wiele godzin- tyle ile bólu musi znieść rodząca .

W tym, ze ma przeceż hamować okrzyki dla twojego dobrego samopoczucia i zeby zachowywać sie godnie, wiec nie moz swobodnie oddychać przy parciu na wydechu z jeiem i krzyjkiem, bo musi sie zachowywać godnie. No i dusi , logiczne chyba, w czym problem? Nie rozumiesz po polsku? Chyba nie, bo nei masz matury , to juz\ wiemy:D

:( rozumiem,że to może cię obrzydzać ale twoje wypowiedzi świadczą o zupełnej niedojrzałości :o

gdyby tobie z dupy wylazilo tarwde gowno dlugie na 57 cm i o waze 3 i pol kilo to dam sobie reke obciac ze darl bys ryja jak oszalaly , jak mala dziewczynka ignorancie , powinni ci jaja obciac za mlodu to byc teraz nie pierdolil farmazonow

W dodtaku te uwagi o studentach są po prostu żalosne - jak się korzysta z DARMOWEJ PUBLICZNEJ sluzby zdrowia to taka odmowa asystowania przez studentow to jest wyraz wielkiego buractwa i bezczelnosci. Chyba tylko chamstwo ze wsi moze tak postapic. Jak ktos korzysta z pieniedzy innych (skladek) to godzi się na takie rzeczy. Albo wychodzi na ćwoka. nie podoba sie - to do prywatnej kliniki !!!

;) a facet jest niedojrzały i już :o nie ma przymusu bycia przy porodzie ale takie teksty? nie dosyć,że nie chce z nią być, to jeszcze ma kobieta nie krzyczeć, nie jęczeć, żeby on czuł siedobrze? :o mięczak

są jak najbardziej naturalne !!!:D-zapewniam cię ,że jeżeli zdecydujesz się na poród rodzinny będzie to zupełnie co innego ,wiesz dlaczego??? Bo to będzie TWOJA ZONA i będzie rodzić TWOJE DZIECKO! Mam przykład na moim mężu ,jest bardzo wrażliwy i jak gościliśmy u siebie dzieci mojej siostry -często musiałam któreś przewinąć lub któreś zwymiotowało :) a w oczach mojego męża widziałam totalne obrzydzenie. Na poród rodzinny mąż zgodził sie z pewnymi oporami ,ale nie ja go namówiłam tylko jego kolega -myślę,ze nie chciał wyjść na cykora i w końcu się zgodził a dziś jest z tego dumny jak paw -jeśli facet ma świadomość,że rodzi się jego potomek to zaręczam ci ,że jest to diametralnie inne spojrzenie na ten fakt ...po porodzie to tatus przewijał dziecko i tatus wycierał kupki(!) czego nawet on sam po sobie by sie nigdy nie spodziewał....więc spróbuj ...jeśli jednak nie zdecydujesz sie to też nie koniec świata...

dochodzę do wniosku że męża powino się wybierać dopiero po tym czy godnie zniósł poród rodzinny bo jak widać dopiero przy porodzie i przy późniejszym wspólnym wychowywaniu dziecka okazuje się który to niedojrzały chłoptaś a który mężczyzna chyba nic więcej nie muszę dodawać

wszyscy gadaja o porodzie, jakby to bylo nie wiem co. jechalem autobusem do kwidzyna po drodze pod lasem stala karetka i lekarz przyjmowal porod, moja siotrzenica urodzila sie w drodze, i nikt nikogo za glowkie nie trzymal, byla radosc ze przyszla na swiat zdrowa i bez komplikacji

o gównie długim na 57 cm i wazacym 3,5 KG , posikałam sie :D Oczywiscie, ze gdyby nasz tatuś wysrywał z siebie 57 cm o wadze 3,5 kg to byłby godny jak nie wiem co, i oodychałby jak nie wiem co :d Buheheheheheee, na szczęscie natura jest sprawiedliwa i zazwyczaj facet po 50 ma zjebana prostatę , co odczuwa tak jakby sikał 0,5 litra przez dziurkę o srednicy igiełki i boli jak cholea:)))))))))I to jest piękbne własnei, bo spotrka i naszego tatusia, bo dotyczy 70% facetów .po 50 -tce. :D Takze miłego i godnesgo szczania zyczę :D

Być może można się nie zgodzić, ale dla mnie taka niezgadzająca się to zwykły prymityw, cham i osobnik aspołeczny, no ćwok po prostu.

NNWA zapewnij ją o swoich uczuciach, mysle ze ta cala klotnia nie ma sensu faceci maja po prostu inne podejscie do porodu i tyle na sile niektorych sie nie zmieni

no i znowu muszę się odezwać.... NNWA, nawet w szpitalu klinicznym masz prawo podpisać odmowę udziału studentów podczas badań i porodu.... chyba mało sie orientujesz w temacie, bo naocznie widziałam taki zapis w regulaminie szpitala to że kobiety pozwalają by kazdy wchodził i wychodził do ich sali i bez słowa badał rozwarcie to ich wina, są zbyt wystraszone przebiegiem akcji porodowej by być asertywne, gdyby każda żądałaby poszanowania intymności i swoich praw oddziały położnicze nie tkwiłyby w głębokim PRLu, bo niestety przepisy jeśli nie są egzekwowane nie zmienią mentalności kadry

Idę stąd bo tylko się denerwuję na takie teksty jak \"wszyscy traktują poród jak niewiadomo co\"... P.S. Hrabio, tylko Bogu dziekować, że żyje ona i matka... ale nie zawsze tak jest a my nie żyjemy w Średniowiecziu..

Panie hrabio DOKŁADNIE TAK! powinna byc radość z przyjscia dziecka, a nie taka agresja i nienawisc jak pokazuja tutejsze "panie" ! Dodatkowo pokazuje to ze porod nie jest taki widac straszny skoro mozna urodzic w karetce bez salowych, bez pilek, bez lozka, bez calej tej otoczki !

Drogi Hrabio - porody sa rózne, tak samo jak kobiety są rózne. Są takie, które od od pierwszego skurcza do przecięcia pepowiny trwają 3 godziny, a matka zaraz po wtsje do dziecka, są i takie, które trwają po 27-28 godzin i kończą się popękaniem szyjki macicy i wewnętrznymi szwami, przez które kobieta jest unieruchomiona w pozycji lezącej na dwa miesiące. Tutaj nie ma czego porównywac - jedne kobiety kiedyś rodziły bez problemu 8 dzieci, inne umierały przy pierwszym porodzie razem z dzieckiem. Takze - bez mówienia, ze to zawsze naturalne, proste i łatwe, ale i bez mówieni na odwrót.

Boże, jeśli to nie prowokacja, to naprawdę straaasznie współczuję twojej żonie... naprawdę!

Jestescie strasznie zapatrzone w siebie :o

maz był przy mnie, bardzo mi pomagał , i stoi za głowa rodzacej wiec nic niewidzi!!!!niemusi sie wychylac i podgladac.....

na szczęście jego żona nie ma pojęcia że ma takiego durnego mięczaka dowie się przy pierwszej kupce dziecka

Nie, to musi byc prowokacja...

tak, jesteśmy zapatrzone w sibie i swoją macicę, w co Ty jesteś zapatrzony, że tak bardzo dbasz o własny komfort a nie komfort i bezpieczeństwo żony podczas porodu ?

przyszły ojciec napisał: NNWA Jestescie strasznie zapatrzone w siebie Dokładnie tak jak ty kolego, dokładnie tak jak ty. y się boisz , ze si porzygasz, a twoja żona, ze dziecko sie udusi. Ty myslisz o swojej dupie, a ona mysli o dziecku - na tym polega róznica, ciołku .