Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NNWA

Potym jak widziałem porod na serio, chyba nie bede towarzyszyl zonie przy jej

Polecane posty

Gość K.A.M.I.L.A.
A ja rodziłam z mężem. Fakt z poczatku nie był pewny czy chce przy tym byc bo krew, zemdleje itd. Ale w koncu sie zdecydował.Tak jak pisze Japonka tez zawsze chciałam czuc sie przy nim pięknie i seksownie, no ale przy porodzie tak sie nie da. Dzis oboje wspominamy to jako najpiekniejsza chwile w życiu. Mąz był przy mnie, pomagał kiedy nie miałam juz na nic sił, a gdy urodziła sie nasza córeczka pierwszy wziął ja na ręce i nie odrywał od niej oczu. Jeszcze jedno że łazami w oczach podziekował mi za dziecko i powiedział że jeszcze nigdy nie widział mnie tak pięknej i seksownej jak w tym momencie, w którym zaraz po porodzie próbowałam przystawic córeczke do piersi. Poród bardzo nas do siebie zbliżył, bo przeciez nie chodzi o to żeby cały czas pilnować sie że by byc umalowana, uczesana itd. To codzienne wydarzenia bardziej zbliżają do siebie. Japonko co bedzie jeśli zachorujesz na grype i bedziesz spocona,tez nie pokażesz sie swojemu facetowi. Dla mnie takie podejście do życia jest teraz chore. Wiem jedno jesli ktos kocha to nie patrzy na to jak wyglądamy w danej chwili!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnowata prowokacja
zboczeniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie no nie
takiej szkoły rodzenia jeszcze nie było, ale całkiem dobry pomysł :D Najlepiej, gdyby każdego faceta do takiej szkoły zapisać jeszcze przed poczęciem 1-szego potomka, obowiązkowo, jak do wojska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaaaa
wiesz co gościu to czym twoim zdaniem jest kobieta po porodzie szmatą zwierzyną ? kobieta jest kobieta bo rodzi i zawsze nią będzie może jak ma okres to dla ciebie jest ufo bo kobieta twoim zdaniem nie rodzi nie ma okresu tylko jest do ruchania dzieciaka to ty potrafiles zrobic a ciekawe czym to dziecko wogóle bedzie dla ciebie a wiesz co myslisz ze jak jej nie bedziesz towarzyszyl to zaraz po porodzie powie ruchaj mnie moze juz nie bedzie dla ciebie kobieta pbo poprosty jej ciebie sie nie bredzie chcialo przez pewien okres czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helołłłłłłłl
dzieciaka sie nie brzydziles zrobic ??? przyjemnosci z tego czeroac te z nei?? ale jak na kobiete 'spadaja skutki tego wsyztskiego' to jetses za krotki zeby wspierac ja podczas porodu ?? a ona moze urodzic dzieciaka w takich bolach??? typowe dla facetow mieczkai co nie moga zniesc WIDOKU porodu bo z bolu to byscie wyzdychali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dalszych wypowiedziach autora topiku myślę że poprostu nie dorósł on do roli męża i ojca!!! Aotorze a co będzie jak trzeba będzie zmienić brudną pieluchę, też obrzydzenie do dziecka? Żal mi twojej żony i szczerze jej współczuję. Będzie miała kobieta z tobą ciężko w żciu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa mordka zbita
debilu skad wiesz a moze bedzie miec cesarke i twoje gdybania i sprawianie jej przykrosci bedzie niepotrzebne a tak wogóle to pajac z ciebie a nie mąż i pszyszły ojciec nie masz odwagi zeby wziasc na barki to co zasponsorowałeś swojej żonie tobie łatwo było włoży zostawic i wyjśc, moze potem bedzie za luzna i sobie znajdziesz"prawdziwą kobiete" tylko uważaj bo kobieta po zapłodnieniu i porodzie to już "nie kobieta" juz zonka nie bedzie cie pociągała szeroka na dole obwisły brzuch i piersi , a zreszta jak bedzie karmic to dotkniesz tego zwisu i wypłynie jej mleko wtedy bedzie fujj bo w krowe sie przemieni no i te kilogramy , czasem tłuste włosy bo bedzie zapierdalac przy dziecku 24/24 bo ty bedziesz przeciez musial sie wyspac do pracy a i jeszcze te braki ochoty na sex zmęczenie to juz bedzie cos co nigdy ci kobiety nie bedzie przypominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa mordka zbita
a i na serio to ty nie widziales jest podobnie ale nie tak samo, na serio to bedzie jak zacznie twoja zona rodzic a nie w monitorku 19 cali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Moim zdaniem atakujecie nmie zupelnie bezpodstawnie. Nie zdajecie sobie sprawy z tego JAK TO WYGLADA... dla was to troche bolu i po psrawie, a mezczyzna caly czas boi sie o zdrowie zony, o zdrowie dziecka, o to czy lekarze sa kompetentni, o to czy nie bedzie miala blizn na brzuchu itd itd MY PO PROSTU tak mmay ze myslimy o wszystkim a nie tylko o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osioł z ciebie gwóniarzu
wiesz co jestes typowym ruchaczem nie martwisz sie co bedzie z dzieckiem i żoną jak zapamnieta ten poród i czy bedzie chciała miec póżniej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndks
Nie dziwię Ci się. Sama jestem kobietą i nie zgodziłabym się żeby mój maz był przy porodzie, ponieważ widziałam jak to wyglada. Wywoływano u mnie poród, leżałam pod kroplówką na sali porodowej. Przy mnie urodziło kilka kobiet. I nie widziałam w tym niczego pięknego. Zupełnie inaczej sprawa wyglada jeżeli jestes widzem stojącym z boku, a inaczej gdy leżysz w bólach. Co chwila badaja rozwarcie, a przed samym finałem ściagają materac, podstawiają jakieś koryto. Najgorszy jest ten odgłos, taki chlust, kiedy wszystko leci do koryta 9nie zawsze zdaża z lewatywą). Nic pięknego. Fizjologia. Chociaz wcale nie musisz na to patrzeć, możesz stać i trzymać zonę za rekę, bo musze przyznać ze czułam sie tam b. samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyleniec pisze bzdury
a wy pomagacie mu ,on na pewno wali fujare w tej chwili:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Chcialbym tam byc wlasnie tak, zeby trzymac zone za reke, obetrzec jej pot itp itp ale nie chce ogladac tej krwi, sluzu i kupy oraz wolalbym, zeby nie krzyczala. A czy wszystkei krzycza czy da sie powstrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndks
wydawało misie że jestem wytrzymała na ból, ale tez krzyczałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
A to az tak boli?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolałbyś żeby nie krzyczała
to trzeba było pomyśleć o tym wcześniej :p Ciekawe jakbyś ty czuł straszny ból, a żona obok ciebie stanęła, skrzywiła się i powiedziała " jaki on nieestetyczny i jeszcze w dodatku się drze " :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helołłłłłłłl
bozeee kurwa co za peirdola nie facet zmaieni sie ze swoja zona poczuj ten bol kurwa to jest straszne anie bycie przy porodzie ... kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndks
Przestancie na niego najeżdżać. Co innego obserwować poród u obcej osoby, a co innego asystować przy porodzie własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.A.M.I.L.A.
ja miałam bole krzyżowe i nie krzyknęłam ani raz, to chyba zależy od psychiki kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
Mam wrazenie ze osoby ktore mnie wyzywają same NIGDY nie rozdziły i na dobrą sprawę nie wiedzą, co mówią. To jakieś prymitywne kobiety którym internet sluży do skanalizowania swoich frustracji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze nie pisz głupot, że dla kobiet to trochę bólu i po sprawie, no proszę cię...................gwarantuje że facet nie wytrzymałby tego bólu! Nie obrażaj przede wszystkim kobiet takim głupim mysleniem! Ty naprawde nie dorosłeś do roli ojca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sawanta
krzyk pomaga, to nic zlego moj maz byl przy mnie - przy glowie - i bardzo mi pomogla ta jego obecnosc. nie zagladal na 2 strone - chybabym go wyrzucila z sali. kupy nie bylo, bylo za to strasznie duzo wzruszenia. dzisiaj mowi ze to bylo najpiekniejsze przezycie w jego zyciu. gdy wzial mala zaraz po porodzie na rece czesto to wspomina i wiem ze mowi prawde. dodam ze na poczaku ciazy nie chcial byc przy porodzie - bal sie jak ty. ja nie nalegalam, uwazam ze facet do tej decyzji powinien dojrzec sam. miesiac przed porodem bylam 1 noc w szpotalu i byl przy mnie, wtedy stwoerdzil, ze przy porodzie tez bedzie, bo wie ze moze mi pomoc. i tak dokladnie bylo. bardzo pomogla mi jego obecnosc. lezalam i czekalam na kolejne ksurcze - polozna zagladala co jakies 40 minut. on byl ze mna, pomagal mi chodzic, trzymal pilke na ktorej siedzialam, mierzyl czas trwania skurczy - wiedzialam dzieki temu ze to sie wkrotce skonczy bo byly coraz dluzsze, dawal pic, wolal polozna gdy trzeba bylo - sama bym nie poszla. mysle ze nie widzial mojego krocza, bo po cholere tam zagladac. pomysl o tym tak - masz szanse pomoc zonie w bardzo trudnym dla niej momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w życiu nie pozwolę facetowi być przy mnie podczas porodu. Nie i koniec. Jedno urodziłam - cesarka, wcześniej - przed cesarką- proponowano wspólny porod - nie zgodziłam się. Za nic, nie chcę i już. Dla mnie nie ma w tym nic pieknego. Owszem -samo dziecko - tak, jest najcudowniejsze i chwila gdy mnie obudzili z narkozy i pokazali syna była i bedzie najpiekniejsza. Ale cała otoczka naturalnego porodu(widziałam kilka leząc na trakcie zanim zdecydowano sie na cesarke), cała ta fizjologia i krew - o nie, pieknie dziekuje, wole sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie musisz
przeciez nie musisz oglądac tej krwi i śluzu!Żałosny jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNWA
No to widzicie - można i samej , nie?! Ale chodzi mi o to , ze podejrzewam ze zona sie na mnie obrazi zwlaszcza ze jest pod poteznym wplywem swojej glupiej matki i siostry, ktore sa jak krolice - matka rodzila 4 razy, sostra juz 3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndks
szczerosc podstawą związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory, ale to musi byc prookacja, bo nie wierze, żeby ktoś był aż tak głupi i zadawał pytania w stylu: \"ale czy to naprawde aż tak boli\" lub wygłaszał zdania pt.:\"są jak królice, jedna rodziła 4 razy a druga 3\"... Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdsfef
prowokacja na 100% . Nie mozna być takim durniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprawde-
jesli nie mozesz nie idz!Sama jestem kobieta,matka.Porod naturalny napawal mnie takim obrzydzeniem,ze gdyby nie istnialo cc,nie urodzilabym.Tu nie chodzi o bol.Znioslabym i 10 cc,ale na porod silami natury ani nie moge patrzec,ano byc obok ani o tym sluchac.Dlatego chlopie masz prawo tam nie isc i zona powinna cie uszanowac.Powiedz wprost,ze psychika ci na to nie pozwala i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogóry idzie
Jacys dziwnie jesteście - tu nei chodzi o to, zeby ktoś was oglądał w kroku. Zanim kobieta tak lezy mija zazwyczaj 8 godzin. * godzin pieprzonych skurczy , w tym krzyzowych, które bolą jak diabli, a nie ma cio kto szklanki wody przynieść. asnie od tego jest osoba bliska, w tym facet, połozna pojawia sie co godzinę , a ty co , jak chcesz sikać to masz sie czołgać, bo ci nikt nei pomoże? Za dużo filmów w TV sie naoglądaliscie, a za mało zwykłej, ludzkeij emaptii. Poród to nie ejst 30 minut, to sa GODZINY przed parciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×