słowotwórstwo naszych dzieci

chodzi mi o to jak mówia na niektóre rzecy , bo ja zuwazyłam taka przypadłosc u mojego dwulatka:)

i tak np: TUC - śLIMAK I ZółW (tylko przez ci na koncu a mi ci nie wyskakuje:) c z kreska :) LOLO- woda bzip- grzyb

np nałoznica---------kulka do nakładania lodów żebraczka-------pani w budce poboru opłat na autostradzie

moja zuzka (2,5 roku) mowi normalnie, chociaz czasem cos przekreca i tak juz zostaje, np pempelowka na temperowke kepuć na keczup pomańcialowy na pomaranczowy skaleczka na skaleczenie ;)

dźwig - dziu helikopter - bambo :D (przez męża, bo jak się z nim bawił helikopterem to mówił : Rambo leci... :D:D:D mokro - chłochło tramwaj - bambaj

samochód - bre (od brrruuum) kopara - pała :D

babu - babcia papug- papuga kotik -kotek

Mój synek jak miał 2 latka na autobus mówił---APUJEC :D

Pati jek jej było zimno mówiła - bindont :D

corka do 2 roku zycia mowila PSIAPSIA na babcie i FAFACICIU jak jej cos nie wychodzilo (to podejrzewam ze przez to ze mi sie nie raz f*ck wymknelo hehehe)

Kiedy w koncu ZAWERSALKUJESZ kanape chce usiasc (schowac posciel mialo byc) 5 -latek

moja 16 miesieczna Maya mowi kilka slow i tylko po swojemu UDA - woda NIANIA-mama:O NIE-nie TAAAA- tak TUTA-tutaj DZIDZI - na braciszka

Mój maly ostatnio zaczyna gadać w zastraszającym tempie. Ale to co nas najbardziej rozbraja to baciak- babcia. No i nie mówi dziadek tylko dziad :) A jak woła to dziaduuuuuuuuuuuuu :P

dobrze ze nie spieprzaj dziadu:):)

hihihih :P Też tak myślę :D

moja siostra mówiła na babcie - babciak to bylo strasznie śmieszne :) i tez miala dużo takich słówek które strasznie przekręcała teraz mi trudno sobie przypomniec ale teraz ma troszke ponad 3 latka i ladnei mówi ale są słowa które przekręca np, ciastka z cukrem - ciastka z curkiem jak z moczy rączki i rękawki to biegnie i zamiast krzyczeć mokro mówi - morko torba-tobra ukradł-urkadł niewiem ale te słowa z rr tak zamienia fajnei to brzmi jak tak mówi :)

-kolezanki córka - na pytanie co bedziecie robic z pieskiem- Bedziemy go GłASZCZYC:):)

MAks mówi tak: bumi - samochód bumi niami - czekolada kondełka - kołderka wijoj - telewizor jobac - zobacz stoił - stał lelek - serek kepki - skarpetki poki - spodnie pataś - plac zabaw aciory - krzaki, krzaczory jałi - kot niunia - pies nie cisio - głośno Zna dwa smaki: \"goszki\" i \"doby mak\" I wiele, wiele innych ale musiałabym poświęcic na wypisanie tego chyba z pół dnia ;)

kepuć- keczup staszek- na ptaszka:) toji- na samochod, nie wiem skad sie to wzielo

monio-smoczek gumysłowy-umysłowy

a teraz moje slowotworstwo::D jak bylam mala, w przedszkolu opiekowala sie mna pani ktora miala lysine mowilam na nia \"pani z dziurawą głową\":) albo jak bylam dyzurna mowilam w domu ze dzis bylam \"żurną od kredy\" :)

Niedawno chciałam wzbogacić słownictwo mojego trzylatka i na dobranoc powiedziałm mu: "Kolorowych snów synku", a synek odpowidział mi " Wesołych świąt mamuś". Myślałam że padne ze śmiechu , ale wytrzymałam. Kocham smyka. :-D

pąciuś- pociąg rękiśki- rękawiczki nie ućkuj- nie wychodź totek- kot cizie- krzyże

moj brat: LONTO-MOTOR ŚWIEŁI-SŁOŃCE MAŁA DZIDZIA-MOJA CÓRCIA(NIE POTRAFI JAKOS POWIEDZIEC OLIWIA) BABO-MAMA CĄCA FINIA-smierdzaca swinia(jak sie na mnie wkurzy) a jego teksty sa the best: jak zapomni jak sie nazywa jakas rzecz to mówi-ALE JA JESTEM STARY albo ostatnio pomagał tacie w ogródku i tata sobie usiadł,a on woził swoja taczke i :ciezko pracował\" podszedł do taty i powiedzial:STARY RUSZAJ DUPE CO TY SOBIE MYSLISZ? albo nabrudzil w pokoju na swiezo wypranym dywanie i mama do niego mowi\"no i kto tu bedzie sprzatal?\" a on-NO TY,CHYBA NIE JA jak mie sie cos przypomni to napisze

Córeczka moich znajomych przy wieczornej modlitwie: "Dobranoc Boziu, dobranoc Buku!" (ocz.chodziło o Boga)

moja siostrzenica : prześcieradło - podzieradło :P a tak w ogóle to ona K nie mówi i jest coś w tym stylu : tak - tat , kot - tot, konik - tonik... :P a mój siostrzeniec kiedyś z tekstem do mojej siostyry ( miał niecałe 3 lata ) - A co tam masz ?????? - no nie wiesz jak to się nazywa kacperek ? - a on : no taaa ten SATANIK ( chodziło o stanik :D )

kordła- kołdra

moja niespelna trzyletnia corcia: jak sie wscieknie na kogos lub cos, krzyczy "gem gem gupka":) wczoraj, jak maz przykrecal zlew, strwierdzila "tata przykreca dziury" na rekawiczki mowi "reczkawiczki" a o dziadku "dziadek pijak":P (juz mamunia ja ladnie uczy)

MAMAZIEMKA- sie usmiałam:):)

a siostrzeniec mojej siostry:1,5 ROKU LA- WODA ( nie mam zielonego pojęcia skąd \"la\") UTA UTA (czyli husta huśta) jak chce się pohustać na huśtawce) AM- wszelkiego typu jedzenie (tak jak chyba wszystkie dzieci) BABA, BABI- babcia TOTA (CIOCIA) CZYLI JA! DZIADZIA- dziadek, TITIT- AUTKO MI MA- nie ma ( to mi sie podoba najbardziej) jak leży sam w łożeczku to zawsze śpiewa: Aby jabe babe jabe babe? nie wiem czy to o babci czy jak