Rany ludzie! jak można chodzic w długich spodniach w taki upał?

Ja też jestem blada jak trup, ale jesli nigdy nei wyszłabym w takiej sukience to do końca lata byłabym blada jak trup:D Zresztą , prawdę mówiąc ja lubię swoją bladość i uzywam filtrów 50+, żeby sie nei opalić:D

to weź sie posmaruj samoopalaczem jak nie chcesz byc blada i ci to przeszkadza, jakis problem?

no to co ,ze jestes blada. Przeszkadza to komus, cy tylko tobie? Jest takie przyslowie \"dla chcacego, nic trudnego\", wiec jak tylko chcesz sobie wymyslec pretekst by nie wkladac sukienki to to zrobisz ;) jest duzo opcji: samoopalacze, solaria i wreszcie slonce! Idz nad wode, jeden dzien i juz bedziesz miala opalenizne (ale ja i tak nie iwem, dlacego nie wolno ubierac sukienek na nieopalone cialo)

mi tam nieopalone cialo w nie przeszkadza w ubieraniu sukienek. i nikt mnie z tego powodu nie zlinczowal na ulicy ;)

ja też tak miałąm,z tym opalaniem..ale się przemogłam... :d Chociaż nadal biała jestem,ale już się ode mnie światło nie odbija :D

pochodzisz tak 1 dzien i sie sama opalisz

nie wiem skad...fajnie by bylo ubrac sie inaczej, ale chocbym chciala ni ubiore. gdy zbliza sie lato, zawsze lapie doly, staram sie wychodzic wieczorem, zeby sie nie przegrzac, nie mowiac juz o tym zeby wyjsc na plaze. codziennie lzy w oczach, ze ja taka nie moge byc jak inne dziewczyny fajnie ubrane itp...ale juz do tego przyzwyczailam sie...

to czas sie odzwyczaic ;) kazdy nalog ciezko sie rzuca, np papierosy, ale jak nie sprobujesz, to nie dowiesz sie, czy ta blokada nie jest przypadkiem tylko wyimaginowana.

i najwazniejsze - nie mysl o tym, ze patrza, ze obserwuja, ze wzrokiem cie polykaja - bo tak nie bedzie. Zwyczajnie wyjdz i przekonaj sie, ze nikt nie zwroci na to uwagi. Nie przy takim upale, gdy pot zalewa oczy ;) Wlasnie uwage przyciagaja dlugie spodnie.

hmm, samoopalacze-> nie rowno, szybko sie scieraja solarium-> od roku chce tam isc ale sie po prostu wstydze jakos, w takim wieku pierwszy raz na solarium, w srodku lata- nie bardzo... zle mi z tym ale ja sie nie moge przemoc. co do tego ze 1 dzien isie opale -niestety mam jasna karnacje i od razu jestem czerwona sory z anarzekanie, pewnie myslicie,ze jestemjakas psychiczna, ale nie wiecie co kompleksy robia z czlowieka staram sie odmienic io bede sie starac, ale ciezko z tym bedzie. niby uprawiam sport, trenuje ostro i mam jakies tam miesnie to i tak widze kilka rozstepow troche tluszczu no i NAPRAWDE ciezko w tym mozgu jest cos odblokowac.

Łażę w miejscach publicznych w krótkich spodniach i sandałach , widzę że wielu facetów tak wygląda ale mnie dziwią kobiety, dlaczego gotują się w leginsach lub dżinsach , ( zatwardziałe kobiety widać na ulicach w Warszawie ) dziewczyny - czy wstydzicie się pokazać w spódnicach lub sukienkach , czy to jest jakaś bariera psychiczna ?

Co do jasnej karnacji ------------> kobieto od czego sa filtry? To dizeki nim nie jesteś poparzona, możesz kupić 15, mozesz 30, a możesz 50 albo i 100 - po to własnie są takie wysokie filtry, zeby cżłowiek nie wyglądał jak dupa indianina.

dupa indianina :D podoba mi sie to okreslenie dobry samoopalacz wcale sie nie sciera a po drugie kto bedzie wiedzial, ze idziesz pierwszy raz na solarium, zreszta kogo to obchodzi? Wchodzisz i mowisz: dzien dobry, na 4 minutki na pierwszy raz. i po wszystkim :) potem stopniowo podnosisz czas i jestes opalona ale i tak mozesz ubrac sukienkec na nieopalone cialo.

:) dzieki za przekonywania, moze i pomoga mi w tej walce rocznej z ty by wyjsc inaczej ubrana.pozdrawiam{kwiat}

co tu duzo myslec, jutro ubierasz sukienke ;)

ja mam normalną figurę ale nie opalam się wcale:-PMam taka średnią karnację,ani jasną ani bardzo ciemną.Kiedyś namiętnie sie opalałam,teraz juz dałam sobie z tym spokój...mimo to namiętnie przez całe lato latam w sukienkach(najrozmaitszej długości).Dżinsów nigdy nie noszę,zimą wolę spodnie z materiału lub jakieś fajne,ciepłe,jesienno-zimowe spódnice;)Ogólnie wolę chodzic w spódnicach niz spodniach.Uważam,ze nawet nie ma sie idelanej figury to nie ma sensu gotować sie w dżinscah:-o

buhahaha a nie lepiej srac na to co inni sobie pomysla czy ty myslisz z ekazdy patrzy na twoje nogi i je krytykowac bedzie przy 40 stopniach upalu haha skad sie takie debile biora

a gdyby nawet ktos zwrocilby uwage (bo wiadomo - debili nie brakuje - przyklad kafeteria) to chyba nie bedziesz przejmowac sie opinia idioty na swoj temat?

wlasnie ja mam taka nature, ze przejmuje sie kazdym zdaniem na moj temat. i tak juz stalam sie bardziej odporna. moze sie uda...lece na miasto - tym razem w dzinsach jeszcze:O

w taki upał gdy słońce swym zarem zamyka wręcz oczy przechodniom nikt nie zauwazy bladości ciała w sukience. Gdybym wyszła dzis w dzinsach z pewnością umarłabym po 5 krokach. W bluzce na ramiączkach i króciutkich spodenkach czuję sie na słońcu jakbym miała za chwilę dokonać zywota. Nie lubię się opalac, czasami chodze na solarium. Jasna skóra mi nie przeszkadza, kiedy byłam młodsza przeszkadzało mi to ze jestem nieopalona, teraz nie robi mi to różnicy. Znam osobę któa nawet w taki upał chodzi w dzinsach i bluzce z długim rękawem. Jest ona szczupła ale ma kompleksy ogromne i stale się odchudza. Uwaza ze jest gruba choć wcale tak nie jest - to anorektyczka :( Zkłada takie ubranie poniewaz uwaza ze po pierwsze jak będzie jej gorąco to będzie sie pocic i szybciej schudnie, a po drugie uwaza ze nie moze pokazac ani kawłka swego \"grubego\" ciała. Nie jestem w stanie jej nijak przekonać. Byc moze da sie na takiej temperturze wytrzymac w długich spodniach - ja nie dałabym rady. Pozdawiam wszystkich i tych w spodniach i tych w spódnicach.

a ja wlasnie dzis bylam w dzinsach na miescie - zlinczujcie mnie ;) mialam isc w krotkich spodenkach - nogi mam calkiem calkiem mimo nadwagi ;) ale kurcze ... te spodenki podpadają pod takie majtkowe...wiec zrezygnowalam.. ale jutro pędze kupic jakies bardziej spodenkowe do spodnic i spodniczek nie moge sie przekonac jakos :(

ja tez bylam w dlugich spodniach na miescie... jako jedna z nielicznych osob :)

Dziewczyny,a co powiedzialybyscie osobie,ktora z racji swojej choroby jesat zmuszona chodzic w osmiodziurkowych,wysokich butach z kozuszkiem,poniewaz nigdzie nie moze znalezc odpowiedniego obuwia???Nie pozostaje nic innego niz spodnie,do takich wysokich butow nie pasuje zadna spodnica lub kiecka,zeby nie wygladac jak gowniara pankowa(nie obrazajac nikogo),bo w wieku 27 lat byloby to chyba lekko smieszne.Macie jakies pomysly...?Poprosze... Czasami nawet jak sie nie ma ochoty czlowiek jest do tego poprostu zmuszony....wiecej toleracji. pozdrawiam.

I tak wam zazdroszcze,bo macie mozliwosc wyboru stroju:)

jeśli można spytać?:-(

27 to nie starość!Ja ma 32 lata a nadal czasmi ubieram się w stylu lekko punkowym;)Nie wygląda to jak u gówniary,to kwestia odpowiedniego wyczucia smaku i dodatków do stroju:-) Zresztą dzisiejsze małolaty nie maja pojęcia o stylu punkowym,rzadko,która nastolatka teraz się tak ubiera,one ubierają sie raczej jak przesłodzone Barbie:-o

:P

Lato, 30 stopni w cieniu a ja widzialam faceta ubranego calego na czarno, buty typu glany, dlugie czarne spodnie, GOLF czarny a na to dlugi skorzany czarny PLASZCZ..... moze uczulony na slonce ale byl lysy I bez czapki, poza tym wydaje mi sie ze takie osoby powinny jasne ubrania zakladac a nie czarne. Co o tym sadzicie?

Ludy pustynne są ubrane od stóp do głów a tam jest +50 stopni :) http://www.prlog.org/11393083-libya-tuareg.jpg

O ja p*****le widzę że macie takie problemy... Co Was to interesuje jak kto się ubiera, może nie każdy lubi chodzić w szortach czy spódnicy? Trzymajcie się własnej d**y i cieszcie się że Wam nie jest gorąco a nie wtrącacie się w czyjeś życie -.-