Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedna noga na tym swiecie

Jak zyc po zdradzie

Polecane posty

Gość jedna noga na tym swiecie

Witam Czytalem wiele wypowiedzi na temat jak sie zachowac w obliczu zdrady. Kazdy wyglaszal swoje zdanie i byl pewien ze wlasnie tak nalezy sie zachowac. Nikogo nie komentuje i przyznaje ze kazdy kto mial na ten temat cos do powiedzenia tak wlasnie uwaza i przyznaje racje kazdemu z osobna. Kazdy ma inny punkt widzenia i kazdy inaczej postapi w takiej sytuacji. Ja mam inny problem a jest on spowodowany zbyt intensywnymi myslami samobojczymi. Mam dusze romantyka. Wierzylem ze na swojej drodze zyciowej spotkam kobiete swojego serca, ze uda mi sie stworzyc zwiazek idealny. Ze bede jej jedynym a ona moja jedyna. Ze swojej strony staralem sie zrobic wszystko aby tak wlasnie bylo. Walczylem o nia mocno, staralem sie z calej sily. Lecz wiem ze popelnulem straszny blad zakochujac sie w kobiecie wyzzutej z wszelkich uczuc. Nie potrafiacej okazywac milosci. Nieczulej, egoistycznej, bezwzglednej kobiecie. Trwalem tak w tym zwiazku kilkanascie lat. Dawalem milionowa szanse poprawy. Przebaczalem drobne wystepki. Nie potrafilem odejsc mimo ze z kazdym kolejnym razem sytuacja sie pogarszala. Wierzylem ze zwiazek ma wady jak i zalety i rzecza ludzka jest bladzic. Wyobrazalem sobie ze z milosci potrafie przebaczyc wszystko. Ze nic nie jest w stanie mnie z nia rozlaczyc. Ze bedziemy razem pomimo pogladow i zdania innych. Lecz chyba moja chciala zobaczyc jak dalece sie moze posunac w tym zwiazku. Na ile sobie moze pozwolic. Ile w stanie bede wytrzymac i na ile sie ugiac. Wiedziala jakie mam podejscie do zycia. Wiedziala ze jako romantyk obdarze miloscia tylko jedyna kobiete w swoim zyciu. Wiec sprobowala tego najgorszego o czym nawet nie chcialem myslec. Nie cofne sie w przeszlosc i niczego nie zmienie. Bylo i stalo sie. Zostalem z reka w nocniku, Rozbila mi caly swiat, ktory sobie poukladalem. Zniszczyla moje marzenia. Nie mam juz nic. Nic mi nie pozostalo. Nie potrafie sie zakochac w innej. Nawet jesli to zrobie nie bedzie to moja jedyna. Nie potrafie sobie z tym poradzic. Mysle czesto o samobojstwie. Mam czarne mysli. Czeste koszmary. Moje zycie stalo sie pieklem. Minelo juz ponad dwa lata a ja sie nie moge i nie chce z tym pogodzic. Mam jeszcze sily zeby zyc z dnia na dzien, lecz nie wiem po co. Nie ma dla mnie znaczenia nic. Wszystko jest bezbarwne, jalowe. Zycie nie ma smaku, swiat na zewnatrz nie ma kolorow. Czuje jedna wielka pustke. Pewnie nikt mi nie poradzi ale moze przez chwile poczuje sie lepiej ze sie z tym kims podzielilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm.........
jak na romantyka w depresji masz dość specyficzny adres mejlowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrzeć
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma lekarstwa na zdrade
;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotkadadao2.pl
Jezeli znajdziesz dosc sily by wytrwac. Wczesniej czy pozniej w Twoim zyciu pojawi sie iskierka. Gdy pojdziesz jej sladem odnajdziesz promyk, dalej juz za promieniem dojdziesz do swiatla ktore Ciebie oswietli i bedzie to promien gwiazdki, ktora bedzie swiecila tylko dla Ciebie...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadasd
pierdola z ciebie a nie facet nic dziwnego ze nie chiałą takeigo ciapciaka pewnie myslales ze dajesz jej satysfakcje powolnym melancholijnym seksem w pozycji klasycznej ....:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekniety balon
A czy wyskok do agencji zalatwi sprawe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zły dział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki6
ja pare lat temu bylam w podobnej sytuacji moj ideal mnie zdradzil prowadzil podwojne zuycie przez kilka lat tak mu wierzylam ze nigdy niw wyobrazalam sobie ze to wlasnie on mnie zdradzi ja romantyczka chodzaca z gowa w chmurach wszystko bylo dobrze dopoki nie urodzilo sie dziecko po czterech latach moj kochany zaczal przebywac wiecej zcasu poza domem z kolegami zmienil prace no i wszystko sie zmienilo nigdy bym nie pomyslala ze on moze tak sie zmienic ilez ja lez wylalam nie chcialo mi sie zyc i wiesz mimo ze minelo juz sporo czasu od tych zlych lat wspolnego z nim zycia ja dalej nie moge o ytym zapomniec staralam sie go zrozumiec i bywalo ze siebie obwinialam za to co mi zrobil ze moze zbyt zakochana bylam w dziecku i takie tam rozne zostalam z nim wybral mnie tamta zostawil i jezeli z nim zostaslam to przede wszystkim zrobilam to dla naszego dziecka ktory byl z nim bardzo zwiazany i na pewno przezty;l by nasza rozlake dlugo by mozna pisac ale to by trwalo za dlugo wiec napisalam w skrocie wiem jedno dostalam takiego kopniaka ze po nim cos we mnie umarlo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
Masz depresję, należy udać się do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna noga na tym swiecie
Do wiki6 Wlasnie brakuje mi kogos takiego jak Ty. Kogos z kim moglbym porozmawiac. Podzielic sie odczuciami. Moze moglabys wspomoc mnie. Podtrzymac na duchu, bo nikt inny nie moze pojac tego co przechodze, jak tylko osoba co sama przezyla to na wlasnej skorze. Masz racje z tym kopniakiem. Czuje go bardzo mocno. A komentarze typu "pie**ola z ciebie a nie facet nic dziwnego ze nie chiałą takeigo ciapciaka pewnie myslales ze dajesz jej satysfakcje powolnym melancholijnym seksem w pozycji klasycznej " pokazuja jak plytkie uczucia wystepuja u niektorych osob. To ze jestem romantykiem powoduje ze wszystko odczuwam z powielona wielokrotnie sila. Moje uczucia sa doglebne. Rozrywaja moje wnetrze, pala, czasem czuje wewnetrzny ogien, ktorego nic nie jest w stanie ugasic. Jezeli chcesz i nie sprawi Ci to klopotu napisz do mnie i PROSZE powiedz co robic zeby czuc mniej. Zeby bol nie byl tak silny. Osoba ukochana moze odejsc, moze wyrzucic mnie ze swojego serca, ale rany ktore pozostawila zawsze beda krwawily. Pozdrawiam Ciebie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze albo nigdy
jedna noga na tym swiecie- ja też przeżyłam coś podobnego. I mimo tego, że minął już rok od rozstania nadal nie mogę sobie z tym poradzić. Moje odczucia są bardzo podobne do Twoich. Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwa swiaty
Dwa swiaty Hej! Ja jestem po zdradzie i tkwie w chorym ukladzie. Jedyne czego pragne, to ze sie juz nie nagne. Ze ktos uleczy ma dusze, ze znikna gdzies katusze. Ze bede mial dla kogo zyc, ze bede chcial wogole byc. Ze wkoncu mnie ktos doceni, ze zycie sie calkiem odmieni. Ze nie zaznam wiecej pogardy, ze bede stanowczy i twardy. Ze odejdzie w sina dal, ta co mam do niej zal. Ze zapomne ze istniala, ta co mnie nie szanowala, Bo moze gdzies na krancu swiata, jest ktos kto dusze lata. Ktos kto me serce zdobedzie, i bede z nia zawsze i wszedzie. Ze bede sie obok niej budzil, ze bedzie sie dla niej trudzil Ze tylko dla niej do konca mych lat, bede szedl pewnym krokiem w swiat. Czekam na nia i nie przestane, byc moze ma tez zycie zlamane. I potrzebuje bym podal jej dlon, i przeszdl przez zdrady toń. Podaje swoje namiary, bo jestem pelen wiary. playboy21@go2.pl to moj adres meilowy, dla tej wlasciwej polowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki6
zycie po zdradzie juz nigdy nie bedzie takie samo jak przed zta osoba ktora nas zdradzila zawsze ta duga kobieta badz nezczyzna bedzie pomiedzy ciezko jest tak calkiem wybaczyc to takie trudne przeszlosc i dawne grzechy rzucaja dlugi cien jezeli nie ma z w zwiazku dzieci i jest sie osoba mocna psychicznie to moze i warto skonczyc z ztym zwiazkiem i odgrodzic sie od przeszlosci a zaczac zyc terazniejszoscia trudno znalezc recepte na zapomnienie kazdy czlowiek jest inny jeden podniesie sie szybko z upadku drugi nigdy wiem jedno ze na 100% nie zaufa sie juz osobie ktora zdradzila oklamala nas ponizyla czasem jeszcze bywa ze i dzis mowie sobie tak sam do siebie aby dodac sobie sily pare takich prostych slow ze nawet najczarniejsze chwile naszego zycia sa tylko chwilami a przyszlosc jest przed nami ..trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×