Jak zmienić charakter tych spotkan

Hej! Doradzcie mi jak powiedziec kumplowi ze chcialabym abysmy sie spotykali takze wtedy gdy nie ma zadnego pretekstu (jak na razie wszystko co robimy razem to wtedy gdy mamy do załatwienia jakas wspólna sprawe- studiujemy to samo) Chciałabym go jakos zapytac czy mozemy sie spotkac tak np na spacer, czy cos, ale nie wiem jak to ując :( żeby było delikatnie i zeby zrozumial ze chodzi o cos innego niz kumplowanie sie....

to zrób tak jak to zrobiła moja (obecna) dziewczyna ... ot tak zapytaj go czy znajomośc z Tobą ma dla niego jakieś znaczenie i czy chciałby spróbować żeby później nie żałować że się nie spróbowało (czy coś w tym stylu - strasznie się wtedyc moja Luba denerwowała i język jej się plątał :-D )

Dzięki, czuje że mi tez sie jezyk niezle poplącze :( Ale musze cos zrobić, żeby potem nie załować ... Macie jeszcze jakis pomysl?

Chyba to duży problem nie tylko w moim przypadku...

powiedz, że .... fajnie się z Tobą gada może dasz się namówić na pogaduchy przy kawie, herbacie, winie, piwie ... [właściwe wybrać]

dziewczyno daj sobie spokoj! to ty masz za nim latac czy on za tobą? chyba ci sie cos pomylilo, nigdzie go nie zapraszaj, nie badź glupia!

hmm...najbardziej mnie martwi fakt ze facet jest nieśmiały i trudno mi okreść na ile go to moze speszyc a na ile wezmie to powaznie...

On nie jest wcale niesmiały i nie tłumacz go! jakby mu na tobie zależalo, to chocby nie wiem jak byl niesmialy sam by sie z tobą umowil! daj sobie z nim spokoj, poszukaj kogos kto odwzajemni twoje uczucia

Ja nie bede za nim \'latac\' przeciez jak mi powe ze nie to wszytko bedzie jasne... A po za tym to mysle ze jak na tak niesmialego faceta robil juz wiele tylk oja tego nie rozumialam :( i teraz chcialabym pokazac ze z mojej strony cos...

Śmiały czy nie śmiały, co za stereotyp, że to facet ma zdobywać dziewczynę. Kokietuj jak umiesz. A jak szansa przejdzie obok i za rok dwa spotkasz go z inną .... Pokazuj mu siebie z jak najlepszej strony. jak znajdziecie wspólny temat to łap się go czym prędzej. Niech znajdzie w tobie bratnią duszę, kogoś pociągającego nawet jak nie fizycznie to intelektualnie. Zobacz czym się interesuje i przynajmniej minimum wiedzy o tym sobie przyswój. Odrobina manipulacji nie zaszkodzi ... A potem zobaczysz co z tego wyjdzie.

zaproponuj po kumpelsku, ze moze skoczycie na piwo bo nie masz co robic wieczorem i tak cierpliwie od spotkania do spotkania...

... a nie mówiłam :D

że masz ochote na spacer i proś go jak małe dziecko :p

My juz znamy sie dość dobrzei troche o sobie wiemy bo często rozmawialismy na tlenie i to na rózne tematy, tylko ze spotykamy sie tylko wtedy jak cos trzeba zalatwic.

a ładny jest i przystojny?

mhmmmmmm :)

ale wiesz co? pierwszy raz zdarzyło mi sie zeby najpierw sie zauroczyc charakterem faceta...a potem tym jak wyglada, w zasadzie ma specyficzna urode..ale ja taka lubie...tylko to chyba ma nie wiele wspólnego z moim pytaniem na początku;-)

\"\"to chocby nie wiem jak byl niesmialy sam by sie z tobą umowil!\"\" :D jak nie wiem jak nieśmiały mogę z całą pewnością powiedzieć że ja NIGDY nie zaproponował bym dziewczynie która mnie interesuję czegokolwiek zresztą i tak jestem na tyle nieciekawy że nie maiało by to sensu... a wszystko przez wieloletnioą nieśmiałość

bo ty to w ogóle jesteś nienormalny. my tu mowimy o normalnych facetach a nie takich wypierdkach spolecznych jak ty

polecam dowolne forum o fobii społecznej znajdziesz pełno podobnych

Hej, bez obraznia kogokolwiek! Własnie ja mysle ze chłopka ma prawo byc tak samo niesmialy jak dziewczyna. Ja nie jestem super odwazana, ale jak mi zalezy to sie mobilizuje, chce tylko wiedziec jak, zeby nikogo tym nie speszyc...a no i czuje w kosciach ze to ostatni gwizdek na mój ruch...

no weź go na ten spacer i juz :)

:) tak chyba zrobie... spytam sie wtedy czy mozemy sie spotykac tak poprostu...

niiieeeeeeeee... to się robi tak: robisz minę słodkiego dzieciaka i pytasz czy zabierze Cie na spacerek ;) pozdrawiam :)

hmmm ja proponuje spacer tylko ze ona ma mnie na niego zabrac... no całkiem to fajne :D

oczywiście ;) a następnym razem tez się pytasz, czy to ON zabierze Cie na ten spacerek ;) pewnie w końcu załapie i nie bedziesz mu musiał przypominać ;)

mała czarna niczym kawa -> bardzo Ci dziekuje, pomogłas mi, chyba juz rozumiem jak sie mam zachowac

no problem ;) powodzenia :)

Mała czarna czy Ty się naczytałaś książek o wychowaniu piesków ?