co z nim jest ??

Jestem z chlopakiem i od jakiegos czasu zaczal on jezdzic do szkoly do innego miasta. Gdy tam jest potrafi nawet caly tydzien do mnie nie pisac...nie wiem co o tym myslec. Pomozcie mi

Wpadl w rytm nowego zycia, zajecia, nowi znajomi, nowe wrazenie. to sprawia ze nie ma juz dla ciebie tyle czasu.

to ty z nim jeszcze jestes?

ja to rozumiem tak, że on widocznie nie ma potrzeby kontaktu z Tobą. przynajmniej częstego.

ale to znaczy ze juz mu nie zalezy? Co ja mam teraz zrobic??

chodzi mi o normalna odpowiedz ;/

Przezylam zwiazek na odleglosc i z doswiadczenia wiem ze jesli komus zalezy zawsze znajdzie czas by sie odezwac i uslyszec glos ukochanej/ukochanego. Moja rada: zajmij sie soba i nie zabiegaj specjalnie o kontakt. Wychodz ze znajomymi, baw sie, a on moze zorientuje sie ze tobie tez juz tak nie zalezy i zacznie znow zabiegac o ciebie.

to do jakiej szkoły on jezdzi???!!!

tak tez wlasnie robie ze wychodze ze znajomymi itd, ale jednak brakuje mi jego i nie tak latwo mi nie pisac do niego. on jest w szkole w niemczech. A moze nie warto tego tak ciagnac??

odzywać, bo i tak wie, że Ty się do niego odezwiesz. Widocznie nie tęskni za bardzo.

no wlasnie widze ze nie teskni...i dlatego mysle ze juz mu nie zalezy...ale jednak jak juz pisze to pisze ze mnie kocha i ze chce ze mna byc i wogle....ehhh czemu to jest takie trudne?

sloneczko: na pytanie czy mu zalezy sama odpowiedzia jest ten topik,ktory zalozylas- to ze sama czujesz ze cos jest nie tak. Moze to nie to ze kompletnie go nie obchodzisz ale jesli facet potrafi sie przez tydzien nie odzywac to mowi samo za siebie.Przykro mi ale z jego strony to chyba zadna szalencza milosc nie jest:(

to mam z nim porozmawiac zostawic czy co ?? jak iedys byl;a taka sytuacja to mowil ze nie mial pieniedzy na koncie i nie mogl do mnie napisac...( w koncu on jest w niemczech a ja w polsce i rozmowy nie sa tanie) chyba juz na sile probuje go usprawiedliwiac...pomozcie mi podjac jakas decyzje.

a dlugo juz tam jest? Jezeli nie to pierwsza odpowiedz jest jak najbardziej trafna, poznal nowe zycie, nowe towarzystwo, pewnie odnajduje sie tam pomalu...daj czas, Ty i tak nie masz wplywu na jego uczucia do Ciebie, a jezeli mu zalezy to dlugo w takiej sytuacji (milczenie) nie bedziesz, powodzenia

ja bym nie potrafiła być z chłopakiem, który przez tydzień się do mnie nie odzywa, bo jaką masz pewność, że nie ma już tam innej? gdy się kogoś kocha i na kimś zależy to zawsze znajdzie czas żeby się odezwać, nawet ednego esa czy maila dziennie. ja bym się do niego też nie odzywała całymia tygodniami. pokaż mu że też potrafisz go olewać tak jak on Ciebie

W piątek tydzień temu zaczeły sie wakacje w Niemczech o ile dobrze wiem. I lepiej nie olewać, jeszcze nie, najpierw postaw sprawe jasno, powiedz ze denerwuje Cie to i albo wóz albo przewóz, ze go kochasz ale tak sie nie da, bez żadnego kontaktu, przeciez nie wymagasz zeby rzucił szkołe i wracał, tylko żeby sie chcoiaz raz dziennie odezwał... I to ze nowe towarzystwo, nowe miejsce i w ogóle nie usprawiedliwia go, 5 min przez cały dzien nie moze znaleźć zeby napisac cokolwiek?! Pogadaj z nim, jak nie poskutkuje to olej, niech zobaczy ze nie jestes na kazde jego zawołanie, niech mu sie przynajmniej tak wydaje, nawet jeśli jest inaczej- badź silna i nie okaż tego.

Wiecie co ? zerwalam z nim mialam juz dosc tego olewania. Nie wiem czy dobrze zrobilam ale narazie mysle ze tak.

olał cię, więc ty też go olej

pogadalam z nim teraz i mi mowil ze nie mial kasy na koncie i dlatewgo nie pisal. Jak myslicie dac mu jeszcze jedna szanse ? bo ja go niestety dalej kocham...

nikt mi nie poradzi co robic?