Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asia 26

Pomóżcie !

Polecane posty

Hej ! Mam duży problem i prosze Was o radę. Mój post będzie dlugi, ale prosze przeczytajcie go do końca... Od 3 lat jestem z facetem, którego bardzo kocham z wzajemnością. Mamy w stosunku do siebie poważne plany ale... No wlaśn ie i tu pojawia sie pewne ale. Otóż mój facet ma kompleks na punkcie finansowym, tj. jest mu strasznie żle z tym, ze duzo nie zarabia. A to przeciez dopiero jego pierwsza praca po studiach ( ma tak jak ja 26 lat ). Uważa, ze tylko duzo zarabiajacy facet ( wg. niego taki, który zarabia conajmniej kilka razy tyle co on ), jest w stanie dać kobiecie szczęscie. Caly czas boi sie, ze go zostawie, mimo ze wie, ze taka nie jestem. Czesto o tym mówi, wyglaszajac rózne \' mądrosci \' na temat kobiet, momo ze zadna do tej pory go tak nie potraktowala. Kazda zwiazana z tym scena w filmie, drazni go niesamowicie. Uwaza ze nam podobaja sie tylko faceci w drogich autach i garniturach za kilka tysiecy. To zaczelo sie u niego, odkąd nasz zwiazek stal sie powazny i trwa caly czas. Oprocz tego naczytal sie roznych artykulow na ten temat , itd., itp. Wyznaje tez stereotyp, ze im kobieta jest piekniejsza tym bardziej leci na kase. A ja niestety ( w tej sytuacji ) jestem atrakcyjna i dla niego i obiektywnie dla wielu facetow. To mile ale nic wiecej. Wiec uwaza ze dlategio go rzuce, bo jak powiedzial to tylko kwestia czasu, kiedy piekna kobieta idzie w swym zyciu do lózka z bogatym facetem. Jest pracwity, caly czas szuka lepiej platnej pracy ale nikt nie odpowiada. To go doluje bo uwaza ze go zostawie. Mowi ze nie jest dla mnie zaradny a my na to jego zdaniem lecimy. Ze im dluzej trwa nasz zwiazek, tym bardziej bedzie cierpial potem. Ja nigdy nie dalam mu powodu do takiego myslenia i on to wie, ale mowi ze jego poglad sie nie zmieni. Z drugiej strony nigdy nie pozwolil mi za siebie placic na randkach, dba o mnie, daje mi drobne upominki z kazdej okazji i bez okazji takze. A jednoczesnie mowi, ze kazda z nas z bogatym od razu poszlaby do lózka, ze tylko dla biednych mamy zasady, a bogaci dostaja wszystko od razu. Kocham go i nie chce tego stracic ale powoli nie wiem jak mu ( nam ) pomóc... Jegio zdaniem z niezamoznymi jestesmy tylko na chwile, zeby pochodzic, pokazac sie, isc do lozka ale w stale związki, śluby wstepujemy tylko z zamoznymi. Martwi sie ze nie przyjme jego oswiadczyn i malo ekskluzywnego pierscionka o ślubie juz nie wspominajac... bo jestem kobieta , w dodatku jego zdaniem piękną a on biednym facetem a my przeciez lecimy na status spoleczny, kase bo to nas u mężczyzn podnieca..., ze wczesniej czy pozniej i tak go zdradze z bogatym albo dla bogatego zostawie. Aluzje d o tego widzi w kazdej reklamie, filmie, rozmowach i wypowiedziach kiobiet... Nie wiem juz co robic i dlatego prosze, doradzcie mi co robic, moze ktos z was byl w podobnej sytuacji... Tylko nie piszcie mi by sie rozstac, bo ja tego nie chce i nie zamierzam robic... Prosze potraktujcie mój post powaznie Bede na kafe dopiero jutro wieczór i wierze ze do tego czasu znajde tu wiele rad i wypoiwiedzi do przeczytania... Pozdrawiam wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bardzo dziwne... nie watpie ze musi wam to niezle zatruwac zycie... a skad on ma takie jazdy? moze jakas wczesniejsza dziewczyna rzucila go dla jakiegos biznesmena? a moze nie chciala sie z nim umowic bo uwazala ze nie ma na tyle kasy? to musza byc jakies wczesniejsze doswiadczenia... pewnie trafil na jakas materialistke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
wiesz czytam tego postam ii odnosze wrazenie jkaby ktoś go kiedyś skrzywdział albo ktos mu bliski moze wychował w takim domu bo przeciez ludzie tak bez powodu nie wkręcają sobie takich rzeczy do głowy dodtakowo moge ci współczuć bo mając tak cudownego faceta podejrzewam ze musisz na każdym kroku udawadniac mu ze nie jest tak jak on myślii zaprzeczeczć tej wuzji kobiet jaką on posiada a to moz byc męczące 🌼 dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
No cóż, pogadaj z nim szczerze, powiedz, że jego zachowanie Cię irytuje, żeby nad nim popracował, bo nie o kazsę chodzi, kochasz go takiego jakim jest, razem wspólnie do wszystkiego przeciez dojdziecie...jeśli on nie bedzie sie starał tego zmienić, to na dłuższą metę tak się nie da żyć, on ma jakies straszne kompleksy, to Cię wykończy...ma jakąś obsesję na tym punkcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /łączenie/
11:04 Ignacja rada jest tylko jedna... porozmawiaj z nim poważnie i zapytaj dlaczego ma o Tobie takie niskie mniemanie i dlaczego uważa Cie za tak pusta osobę, która leci tylko na kasę. Nie traktuj go jak ofiary, bo on nia nie jest. To ty jestes zadręczana tego typu stwierdzeniami. Powiedz mu wprost, ze nie życzysz sobie tego typu uwag, bo to Cie boli. Zapytaj sie go również dlaczego nie ma do Ciebie zaufania i dlaczego w was nie wierzy. Powiedz, że na dłuższą metę nie wyobrażasz sobie czegos takiego i że to sie musi zmienić. P prostu podejdz do tego z drugiej strony. Nie tłumacz, ale powiedz, że ci przykro i tyle. 11:10 onawekk porozmawiaj z nim poweidz zmu ze musi przestac tak mowic bo to meczace jest ze tak mowi ... spaytaj sie go czy cie kocha jak powie ze tak to powidedz ot czemu mnie ranisz osadzajac mnie ze pojde do innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×