Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anetka_kkk26

Zerwałam, a teraz żałuje

Polecane posty

Gość Anetka_kkk26

Kilka dni temu zerwałam ze swoim chłopakiem, spotykaliśmy sie 1,5 roku. Wszystko poszło o to że bywał bardzo złośliwy tzn. zawsze robił mi na złość gdy np. ja nieświadomie coś zle zrobiłam on przy następnej okazji z premedytacją odgrywał się tym samym. W trakcie naszej ostatniej kłótni znowu zrobił to samo i miałam już dość, poprostu powiedziałam że dłużej już nie będe znosić takiego chamstwa i chce skończyć ten związek.Gdy odwoził mnie do domu jeszcze bardziej zaczeliśmy sobie wygarniać, bardzo go skrytykowałam, zwyzywałam od egoistów i materialistów i że złapałam go pare razy na kłamstwie, to co za chwile usłyszałam od niego zwaliło mnie z nóg; powiedział że pewnie że mnie oszukiwał i to nie raz! Nogi sie przede mną ugieły gdy to usłyszałam.Zerwaliśmy.Mam teraz wyrzuty sumienia że to skończyłam, ale z drugiej strony gdy przyznał że mnie okłamywał robi mi sie niedobrze.On nie odzywa sie juz do mnie, chciałabym mu dać jeszcze jedną szanse,bo go kocham.Ale milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i będę
milczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elineaaa
a po co chcesz mu dac druga szanse skoror z niego taki cham i oszust?:O serduszko poboli poboli i przejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i będę
podpuściłem ją i w końcu dowiedziałem się co o mnie naprawdę myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i będę
i to ja ewentualnie mogę dać jej szansę ale na moich warunkach!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
Często znosiłam chamstwo ale wkońcu coś we mnie pękło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we mnie dopiero peknie kiedy sie spotkamy ale czy zerwie to nie wiem, zalezy co on powie na to wszystko co mam mu do powiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
zasada "ty mi tak zrobiłaś, to ja ci tak samo" czy to nie jest dziecinne? tłumaczyłam że to mnie drażni , że nie zniose tego dłużej aż wkoncu przegiął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
był wkurzony najbardziej jak mu powiedziałam ze skoro chodzi do psychologa to jest psychiczny, potem powiedział ze nie chodził i mnie okłamywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
i że nie raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co u mie niby tez tak jest, moj mi tak mówi tylko ze ja sadze ze nic złego mu nigdy nic nie powiedziałam i nie zrobiłam a on poprostu sie obraza. no i co zauważyłam tez ma cechę chamskość i do tego skompość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym go olała, pu światu tego kwiatu, kłamstwa nie zniosę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
teraz jak sie nie odzywa to zaczynam myśleć że naprawde mnie okłamywał, wtedy myślałam że powiedział tak tylko w złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
a jednak nie walczy mineły juz 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I kuniec
Zerwałaś i kuniec...eż tam...eż tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
nie koniec, kocham go, ale on nic juz nie robi żeby sie ze mną pogodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __no tak
więc nie ma sensu "kochać go".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
ale to ja zerwałam, czy nie wymagam zbyt wiele w tych okolicznościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iliijjaaa
anetka zastanow sie czy naprawde warto marnowac czas i energie na takie chlopaka?? ale zatsanow sie tak pozadnie, bo wedlug mnie to nie wart:o Wyobrazasz sobie z nim swoja przyszlosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __no tak
ja bym na Twoim miejscu nawet nie próbowała wrócić. jak się skończyło, trudno. jeżeli teraz byś tego nie zrobiła to później na pewno tak. a im później, tym gorzej. nie łam się. zrobiłas dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
Chyba nie powinnam żałować, wkońcu nie odzywa się a to znaczy że przyjął do wiadomości i nie zamierza nic z tym dalej zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że ciężko
ale naprawdę to już się zakończyło zajmij się sobą, teraźniejszością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja historiaaaaa
Wyjdź z tego z honorem. zerwałaś, powiedziałas to, stało się. Masz zamiar teraz za nim sie uganiać i przepraszać? Jak się mówi A to trzeba powiedzieć B, inaczej to żałosne będzie. Poza tym jak się kocha, to się nie robi takich numerów "na próbę" i nie szasta zrywaniem na prawo i lewo. To poważna decyzja i trzeba ją przemyśleć, a nie gadać co ślina na język przyniesie, a potem żałować. Sama chyba nie wiesz, czego chcesz, dziewczyno droga...zostaw go w spokoju. minie czas, ochłoniecie oboje i wtedy zobaczysz, jak się sytuacja rozwinie. Co nagle to pod diable, jak sama wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jaj aaaaaa
dziewczyno daj sobie z nim spokoj!! Dobrze zrobilas, ze zerwalas!! Nie dawaj mu szansy, bo po co ci klamczuch? Ja to mialam przez 4.5 roku, chcialam zerwac, ale serce mowilo NIE. Teraz jak zerwalam to czuje ulge. On twierdzi, ze sie zmienil, ale ja w to nie wierze!! Za duzo zlego sie wydarzylo, za duzo klamstw, sciem, braku szacunku, etc!! Zal mi go, ale nie wroce i nie dam mu kolejnej 'drugiej' szansy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
Nie wiem czy mnie okłamywał, on sam zasiał mi niepewność mówiąć na koniec że mnie okłamywał i to nie raz.Powiedzieliśmy sobie mnóstwo przykrych rzeczy, on potrafił celowo coś mówićprzykrego żeby sie na mnie odegrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znam takie gadki
ile mozna tak wytrzymac?? powiem ci ze niedlugo chyba ze sie ma stalowe nerwy ale czy tak ma wygladac zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka_kkk26
chyba niebardzo...to dzieciniada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamileknknkh
Może jednak zadzwoń do niego jak ci żal, on pewnie na to czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×