Dlaczego facet zamiast kochac sie z partnerka woli patrzec na porno w necie??

Dlaczego facet zamiast kochac sie z partnerka woli patrzec na porno w necie?? Zalezy mi szczegolnie na opiniach facetów.

Moze zjadla go nuda, a moze po prostu nie chce mu sie zabierac ze sex z druga osoba bo sex w pojedynke jest prostszy, szybszy imniej meczacy i przyjemniejszy??

bo robisz to w koszuli i po ciemku:-) A laski na ekranie są bardziej podniecające, nie wstydzą się niczego, pozwalają na najbardziej wyuzdane pozycje i jęczą z rozkoszy przy najmniejszym dotyku. Faceci są wzrokowcami i stąd bardziej podnieca ich oglądanie niż rzeczywisty seks z partnerką. To mogą zrobić ewentualnie po obejrzeniu pornola

Coś w tym jest co mowicie, ale poza tym seks zawsze wychodzi z mojej inicjatywy, a kiedy kochamy sie w nocy to on rzeczywiscie zabiera sie za to po ciemku, czesto rowniez zapomina o zdjeciu mi tej felernej koszuli i gdybym ja jej nie sciagala to on by na ten pomysl pewnie nie wpadl:P

Nie mam pojecia - i chyba tego nie zrozumiem :D

bo sie juz pewnie uwarunkowal na podniecenie i orgazm poprzez ogladanie porno.

:O

Najbardziej mi smutno z tego pwodu ze wczesniej tak nie bylo... To znaczy nie wiem czy wczesniej ogladal pornole (pewnie tak, nie mam zludzen) ale zawsze byl bardzo chetny do seksu... a teraz mogloby to dla niego nie istniec :( Jezeli seks ze mna znudzil mu sie po roku to co bedzie w przyszłosci??

a efekt finalny taki sam porno czy seks? ====> porno ale porno czy lodzik? ====> lodzik byle był dobrze zrobiony, bo ta moja to sie chyba nigdy tego nie nauczy

Spoko, nie obrazam sie. A tak z ciekawości wszyscy faceci tak maja?? Czy jest szansa ze jak z nim zerwe i zwiaze sei z kims innym to nie bede musiala znow tego przerabiac?? Smutne to troche, nie uwazacie?? PS: a co to znaczy "dobrze zrobiony lodzik"" Twoja nie umie Cie doprowadzic do orgazmu czy jak?

Dobrze Cię rozumiem Janinko Potrafię zrozumieć że facet, który nie ma laski i perspektyw na seks z nią zadowala się przez porno, ale żeby wybierać to drugie mając pod ręką chętną dziweczynę...

dziewczyna na liście jest dopiero pod ręką

Ja chyba tego nigdy nie zrozumiem, samej tez zdarza mi sie masturbowac - fakt jest to przyjemne, ale seks z facetem daje mi wiecej satysfakcji, np. kiedy widze ze oprocz mnie w lóżku ktos jeszcze ma orgazm...

hmm?

Nikolina - otoz to :)

oni wszyscy są tacy leniwi, i w seksie i wzyciu codziennym

Oj juz ja widze jak go na orgie namowie :D to nie jest tak ze ja jestem jakas nudna i ze zgadzam sie na seks tylko w 1 pozycji... To on zawsze dziala bardzo schematycznie, a nawet jak usiluje cos zmienic, sprobowac czegos nowego to on delikatnie mowiac nie jest raczej chetny na jakiekolwiek nowosci :(

że tyle osób oprócz Ciebie ma orgazm :) a może jakaś ukryta kamerka dla pryszczatych onanistów z wydziałów informatyki?

A moj to wlasnie informatyk jest - zobacz jak zgadles :P

też jestem informatyk, i też wolę sobie strzebać pod jpga raz dwa niż się męczyć pocić. I laskę sobie dobiorę jaka mi pasuje w zależności od humoru. I nie muszę się martwić - dobrze jej czy nie. Chcę, to się spuszczam, nie chcę to nie. I tyle. To jest prawdziwa przyjemność

Z tego co piszesz rozumiem ze nie masz laski na stele... Ale gdybys taka mia, gdyby Ci na niej zalezalo tez tak bys do tego podchodził?? Ze nie wazna jest jej przyjemnosc tylko twoja?

i to moze dlatego. Po jakim czasie przestaje to bawic i sie po prostu nie chce. A organizm przyzwyczajony, więc trzeba sie jakos rozladowac

I jej to nie przeszkadza?? Nie brak jej seksu??

średnio 2 razy w tygodniu się kochamy. I nie mam ochoty na więcej.

ano dlatego wlasnie: http://tiny.pl/xg1n

To moze ja troche przesadzam bo kochamy sie czesciej, ale tez nie jestesmy z soba tak dlugo... to chyba sa te roznice pomiedzy plciami bo ja tego mimo wszystko mie potrafie zrozumiec

moj tez oglada,ale ze mna i w czasie seksu.Dodatkowo lubi mi kupowac jakies erotyczne stroje,a ja nie powiem,zeby mi sie takie zabawy nie podobaly...jestesmy razem juz ponad 8 lat

no bez przesady, az taką zmora nie jestem :P zreszta jest ze mna wiec chyba mu sie podobam, tu chyba nie o to chodzi ze go nie podniecam fizycznie, on chyba poprostu robi to z czystego wygodnictwa, zastanawiam sie tylko czy to nie jest tak ze w zwiazku dwoch kochajacych sie ludzi licza sie potrzeby obu partnerów, a nie tylko chec szybkeigo rgazmu i popatrzenia sie na gole, plastikowe laseczki..