Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamdoscdoscdosc

a takie jest moje podejscie... odchudzac sie nie bede juz wiecej

Polecane posty

Gość mamdoscdoscdosc

mam tego dosc, ze cale moje zycie kreci sie wokol tego jak wyglada moj tylek. mam dosc liczenia kalorii i wyrzutow sumienia gdy zjem za duzo. mam dosc odchudzania ktore narzucilo mi spoleczenstwo. ja sie dobrze ze soba czuje. jak sie komus nie podoba to niech sie odwroci w inna strone. wykancza mnie to fizycznie i psychicznie. krew mi z nosa leci od testowania 1000 diet. mam 168cm i waze 62,5kg. i mam w dupie, ze zaraz odezwie sie ktos, kto mi powie "ja mam tyle samo wzrostu,a waze 10kg mnie". bo i co z tego??? szczuple cialo, zie oznacza zgrabnego ciala. czy waga 50kg przy 170cm jest wyznacznikiem piekna??? a jesli ta osoba ma brzydka twarz, krzywe nogi, brak wciecia w talii, plaski tylek itp itd dalej jest piekna??? ja nie jestem szczupla, ale mam proporcjonalne cialo, nie najgorsza buzie. i nie mam zamiaru czuc sie gorsza od kogos kto wazy 10kg mniej. a jutro zjem normalny obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....I JA TAK UWAZAM
BRAWO..I JA PODZIELAM TWOJE ZDANIE!ZOBACZYSZ JAKA SCZESLIWA BEDZIESZ JAK UWOLNISZ SIE OD TYCH DIETETYCZNYCH MYSLI:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
Gratuluję :) Ja jak głupia odchudzalam się, gdy ważylam niecałe 50 kg, a wzrostu 166 cm :| Czułam fatalnie, liczylam kalorie, nie mogłam jesć normalnie, bo miałalm wyrzuty sumienia. Teraz ważę 10 kg więcej, wzrost mi się nie zmienił ;) , czuję się świetnie, ciało moje jest boskie, jem co lubię :D Podstawa to żyć w zgodzie z sobą :) Ja jestem piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna nawrocona duszyczka ;) niech no Cie usciskam :D Tez jakis czas temu bylam na diecie i liczylam kalorie ... mam 160 i waze 55 kilo :P Od tych diet tylko zmalal mi biust o jeden rozmiar ... powiedzialam DOSC i skonczylam z tymi glupotami, zaczelam cwiczyc, dzieki czemu moje cialko sie ujedrnilo i zrzucilam pare cm , jednak waga pozostala taka sama, wiec to jest przyklad na to ze mozna wazyc duzo ale za to dobrze wygladac :) I tak powinny robic te wszytski zakompleksione \"grubaski\" ktore siedza w domu zamkniete w czterech scianach, meczace sie kolejna dieta ... wyjdzcie z domu, zacznijcie normalnie zyc i CWICZCIE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i dołączam się!!! mam 165cm wzrostu i waże 67 kg. Ogólnie chciałabym schudnąć jeszcze parę kilo ale nie dietami 1000kcal tylko zmianą nawyków żywieniowych!!! Schudłam już ponad 10 kg i utrzymuję ta wagę już kilka tygodni. Pracuję 7 dniw tygodniu i musze mieć energię żeby żyć...a przy diecie różnie wyglądało z moją energią... Dziewczyny życie jest za krótkie żeby się cały czas przejmowac i martwić wszystkim!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie tam nigdy nie
odchudzalam dla "społeczeństwa" hihihihihi... :D :P odchudzam sie sama dla siebie bo zle sie czuje w obecnej wadze i juz. a ty jak sie dobrze czujesz to dobrze ze zmienilas zdanie zwlaszcza ze gruba nie jestes. ja jestem 160/63

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
a no wlasnie "dla spoleczenstwa" bo mi wmawiano, ze jestem tlusta ( choc to prawda nie byla!!! po prostu z chudej dziewczynki zrobila sie kobieta. to chyba normalne, prawda??? dla niektorych to byl pretekst do zlosliwych komentarzy ) ja sie czuje dobrze w swoim ciele. uwazam ze wyglada lepiej niz ciala wychudzonych wieszakow. i uwierzcie - facetom sie podoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Lubicz
A ilu facetow masz na mysli? :) Poligamistka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
wielu facetom sie podoba:D i ciesze sie zainteresowaniem plci przeciwnej mimo mojej "nadwagi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
a jestem 100% monogamistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
a jestem 100% monogamistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Lubicz
Kazda potwora znajdzie swego amatora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
jak chcesz to sobie tak to tlumacz. i w mysl tego mam dla ciebie wspaniala wiadosc - kiedys i ty znajdziesz swojego/swoja amatora/ke ;) albo i nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Lubicz
Nie zrozumialas do konca ;) Gdybys wazyla nawet 120kg to tak czy siak bys kogos znalazla :) Jesli sie odchudzac, to tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
jasne ze tylko dla siebie. tylko jest to trudne zyjac w spoleczenstwie, ktore czerpie jakas niesamowita przyjemnosc w wypowiadaniu zdania "ale przytylas!!! wez sie lepiej za siebie!!! " ale koniec. laske na to klade (ktorej nie mam, ale jakbym miala to bym polozyla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam jak wy to robicie ja tego zaakceptowac nie moge a z drugiej strony wykonczona jestem psychicznie tymi kolejnymi dietami ,glodowkami sport terz do tego doszedl i nic albo tylko pare kilo w dol i znow to samo. usmiecham sie czytajac o 68kg ja mam 176/105 kg!! zawsze bylam pulchna byl okres w moim zyciu ze w 6 m-cy schudlam 35kg to byly dla mnie najpiekniejsze lata(7).potem wyszlam za maz majac 70kg i zaczal sie horror w przybieraniu na wadze zawsze sama w domu zero przajaciol kontakt z najblizsza rodzine telefoniczny ,maz ktory pracowal 500km od domu wiec tylko weekendy sie widzielismy no i do tego tesciowa ktora za kazdym razem dawala mi do myslenia ze jestem nie na swoim miejscu-przeplakane dni i noce a wiec znalazlam n przyjaciela lodowke \"on\" zawsze przy mnie byl.potem ciaza i kolejne kilosy. troche sie wyzalilam prosze nie miejcie mi tego za zle ale w mojej sytuacji powinnam troche to zaakceptowac bo jestem do tego stopnia zdolowana ze calymi dniami jestem zdenerwowana dostaje maz i corcia po kosciach z byle powodu Opetaly mnie kilogramy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Lubicz
W dziesiejszych czasach posiadanie laski przez laske to nic wielkiego. Znajdz sobie jakas a pozniej ja poloz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzałam się. Schudłam do 48kg, przy wzroście 163. Byłam z siebie bardzo zadowolona. Niestety bardzo to zaniedbałam i zaczęłam normalnie jeść, przestałam też ćwiczyć. Teraz mam siebie dość na każdym kroku, bo pochłaniam wszystko co widzę i wyglądam coraz gorzej. Czasem jem tak długo, aż jest mi niedobrze. Ale najgorsze jest to, że nie umiem przestać. Kilkakrotnie próbowałam doprowadzić do wymiotów po takich napadach jedzenia, ale nie udało mi się. Teraz będę próbowała któryś raz z kolei zabrać się za siebie. Czuję, że wpadam już w jakąś chorobę, ale nie umiem przestać. Nie chcę chudnąć dla społeczeństwa, ale dla siebie. Chociaż nie ukrywam, że chciałabym się bardziej podobać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
chara11 - nie myslalas o jakis zajeciach grupowych??? nie wiem gdzie mieszkam, w duzych miastach sa klubu odchudzajacych sie. tam mozna sie wyzalic i byc pewnym, ze zostaniesz zrozumianym. spotkac bratnia dusze. a moze spotkanie z psychologiem??? w zyciu jest milion wazniejszych rzeczy niz kilogramy i kalorie. sa nieszczescia w zyciach innych ludzi, do ktorych cale kilogramowe zamieszanie nie ma porownania. sa chore i porzucone dzieci, rak, aids, glod, ludzie codzien umieraja - czy kilogramy naprawde sa najwazniejsze??? masz corke, meza - ciesz sie tym, to wspaniale. tylu ludzi na swiecie jest samotnych, bezskutecznie poszukuja drugiej polowki. i corka - pomysl o ludziach, ktorzy nigdy nie beda mogli miec dzieci. czy twoje kilogramy sa wazniejsze od nich???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscdoscdosc
tzn " nie wiem gdzie mieszkasz " nie "mieszkam" sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luluś pospolity
Hehe, nie wiem gdzie mieszkam ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozumialam z tym zamieszkaniem nie trzeba bylo sie poprawiac. mieszkam w Niemczech w dosc duzym miescie wiem o co ci chodzi dowiadywalam sie niestety to wiaze sie z duzymi kosztami i nawet dla mnie sa dosc duze. z drugiej zas strony moze lepiej byloby ten grosz wydac na tzw witaminki a napelniac kieszenie innym. mam tu kolezanke z podobnym problemem uprawiamy tzw jogging tyle ze marsz zeby sie nie zasapac.no i lazimy dalej czy kiedykolwiek cos wylaze mam slabe nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×