Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaniezwyboru

siedzę i łzy mi same lecą

Polecane posty

Gość samotnaniezwyboru
Smerfetko ale wiesz z kims zawsze razniej jest chociazby w czasie poznego powrotu z tego kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
masz racje smerfetko na tych portalach naprawde mozna poznac dziwnych ludzi choc mowie sa tez wyjatki . ostatnio doszlam do wniosku ze gdyby nie internet to pewnie wogole nie mialabym pojecia jakie osobniki i dziwolągi zyja na tym swiecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że raźniej... Ale jeśli nie masz z kim to zawsze lepiej samemu niż siedzieć w domu... Bo w domu można zapuścić korzenie a szansy na poznanie kogoś interesującego są raczej znikome, no chyba, ze pewnego razu odwiedzie Cię jakiś zabójczo przystojny ankieter albo akwizytor... ;) Głowa do góry... Sami kreujemy swoję życie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
niby tak ale szanse na spotaknie kogos w kinie tez sa znikome bo pare razy bylam sama no i nic a widok par doprowadzal mnie do szalu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może jakiś kurs tańca... Znam kilku facetów, którzy zapisali się tam z powodu samotności... Wszystko zależy od tego czym się interesujesz... Można żyć bez faceta, ale tak całkiem samotnie, bez znajomych , kolegów, itd. to chyba jest niemozliwe na dłuższą metę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI sie wydaje ze w sprawach
damsko- meskich duzo zalezy od szczescia poprostu albo ma sie szczescie i powodzenie u facetow albo nie znam kobiety ktore sa takie głupawe troche i srednio inteligentne i nie takie znow urodziwe a powodzenie miały juz od podstawowki a znam tez i takie co ładne, sympatyczne wykształcone a faceta jak nie ma ta nie ma i nie wiadomo czy bedzie nie przejmuj sie nie jestes sama ja tez nie mam nikogo juz od 3 lat i raczej nie zanosi sie na to zebym w najblizszej przyszłosci kogos poznala bo mieszkam na wsi tu juz znam wszystkich, pracuje z osobami tak w wieku 38-50 lat a randki w necie uznaje za troche taka scieme coz wiesz ja juz powoli przyzwyczaiłam sie całkowicie ze jestem sama i juz mi to jest obojetne czy bedzie jakis facet czy nie jak bedzie to ok a jak nie to tez jakos przezyje moze zaangazuje sie w działalnosc charytatywna w Afryce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
akurat w tancu to jestem kompletna noga :-( wiem ze na takim kursie zle bym sie czula . chodzilam kiedys na kurs jezykowy ale tam tez kazdy mial swoje towarzystwo i jakos grupa sie nie zzyla ze soba kazdy po zajeciach w swoja strone i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
ale ja nigdy nikogo nie mialam nawet przez 10 minut :-( i to mnie jeszcze bardziej dobija. moze ja wogole nie bede umiala stworzyc normalnego zwiazku, nie bede umiala nawiazac relacji z zadnym facetem bo w koncu jestem w tym zielona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
ale chociaz calowalas sie, trzymalas za reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI sie wydaje ze w sprawach
bedziesz umiała stworzyc zwiazek jakos powoli ale dałabys rade chyba jestes w miare tolerancyjna ?? wiadomo ze najwazniejsza proba to jak sie zamieszka z facetem i ma sie go co dzien ale wszystko w swoim czasie zreszta jak sie człowiek zakocha tak naprawde to niewiele mu przeszkadza w tej osobie a ty byłas chyba zakochana czy tam zauroczona kims ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do samotnej nie z..
a jestes moze gdzies z okolic wawy? woj mazowieckie? jesli tak to mialabym dla Ciebie propozycje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
nie jestem z warszawy jestem z wielkopolski. bylam zakochana ale to byla platoniczna milosc ta druga strona nawet o tym nnie wiedziala. tu nie chodzi o to ze jestem nietolerancyjna tylko o brak doswiadczenia z mojej strony po prostu czulabym sie skrepowana ze taka zielona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
samotna a calowalas sie z kims, trzymalas sie za reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
nie calowalam sie :-(( jestem stracona :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie mysl o tym ze jestes zielona w tych sprawach im czesciej bedziesz tak myslec bedziesz bardziej skrempowana przy facecie głowa do góry bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
moze jestes zbyt spieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do samotnej nie z..
a tak w ogole to znam ten problem z autopsji, sama nigdy nie nalezalam do osob smialych, tak bylo od zawsze odkad pamietam, kolezanki byly jak czegos potrzebowaly, nikt mnie nie zapraszal na imprezy, nie bylam przebojowa, raczej zakompleksiona. Zmienilo sie to jak zwalczylam swoj najwiekszy kompleks (nadwaga) i zmienilam podejscie do siebie, ale zmienilo sie to o tyle ze faceci zaczeli sie mna bardzo interesowac i od tego czasu nie mialam problemu z chlopakami, natomiast ze znajomymi tak jakos zostalo dziwnie, ze ich nie mam za bardzo, moje kolezanki, takie z ktorymi gdzies moge wyjsc mam tylko dwie i to z czasow dziecinstwa, i wiem jak trudno jednak nawiazac bliskie znajomosci z kims w pracy, czy na kursach, basenie itd, tam gdzie radzicie, to nie takie proste. Na studiach mialam kilka znajomosci, ale mialam daleko na uczelnie (studiowalam dziennie) i tez nikt jakos szczegolnie mnie na imprezy nie zapraszal, moi chlopcy tez mnie troche ograniczali no i znajomosci sie ograniczaly do pobytu w szkole. w pracy to juz nie ma co marzyc, teraz pracuje w 3 pracy i w zadnej nie nawiazalam z nikim blizszych relacji wykraczajacych poza prace, jakos kazdy ma wlasne zycie i znajomych i nikt sie az tak nie integruje, inna sprawa ze nigdzie nie pracowalam na dluzej, bo staz pracy mam dopiero kilkanascie mies. ale tu gdzie pracuje teraz to mam takie osoby w wieku okolo 40 z dziecmi, wiec to zadne dla mnie towarzystwo :( A jeszcze lepsze jest to ze mam chlopaka teraz od 4 miesiecy, ktory jest bardziej niesmialy ode mnie :) i chyba moglby sie podpisac pod tym co napisala samotnaniezwyboru, tylko ze on jakies tam doswiadczenia mial z dziewczynami wczesniej, ale nie na dluzej bo przez swoja niesmialosc i zamkniecie w sobie wiele zepsul, i tez jest w sumie zielony jesli chodzi o zwiazki, a ja mu wszystko po kolei uswiadamiam :) bo w tym temacie akurat mam doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
nie ma juz dla mnie ratunku :-( czy sa jeszcze wogole na tym swiecie osoby w takim wieku ktore jeszcze sie nie calowaly??? pewnie jestem jakims okazem i trafie niedlugo do jakiegos muzeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
musisz byc bardziej wyluzowana. pomyslze caluja sie juz 16 letnie dzieciaki wiec ty tez mozesz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
moze jest w tobie jakas blokada, zwalcz ja sama lub idz do psychologa i on ci pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
agnesina ale ja nie mam sie z kim calowac !!!! no przeciez nie dorwe pierwszego lepszego faceta na ulicy i nie zaczne go calowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do samotnej nie z..
jesli chodzi o calowanie to kazdy potrafi jak chce, tylko wtedy nie mozna myslec o tym ze jestes zielona, tylko nalezy poddac sie chwili i przyjemnosci, nie skupiac sie na mysleniu za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, ja bym Cię z chęcią poznał. Dosyć mam już tych wszystkich wypindrzonych i przesłodzonych pustych lalek. Szkoda tylko, że nie mieszkasz bliżej Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajs w zyciu jest potrzebny i
nie ma co pierdolic ze nie daje szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
tylko ja mam problem ze znalezieniem tego co by sie wogole chcial ze mna calowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
no niestety mieszkam daleko od warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos nie wierze ze z zadnym facetem sie nie przytuliłas nawet ??? nie uzalaj sie nad soba takie zgorzknienie nic dobrego nie da musisz jakos stac sie bardziej pewna siebie, nie mozesz byc spieta i nie mozesz sie wpedzic w niskie poczucie własnej wartosci napewno masz do zaoferownia jakiemus mezczyznie ciepło i dobre słowa ale musisz z siebie to wydobyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaniezwyboru
jacek tak dla jasnosci sytuacji nie naleze do brzydul wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ommega
Przede wszystkim zmien nastawienie. Od Ciebie pewnie bije aura pt. "jestem beznadziejna, nikt mnie nie chce". Przestan skupiac sie na tym aspekcie zycia. Rob to, co Ci w zyciu sprawia przyjemnosc, a zobaczysz, ze wtedy ktos sie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×