Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jo5efin

To wszystko mnie przerasta. Musze sobie wszystko poukładać...

Polecane posty

Gość jo5efin

Witam serdeczhie! Mam do Was wielka prosbe o szczere osady mojej sytuacj. Otoz... Od ponad roku bardzo pragnelismy zwiazac sie ze soba, oboje iwerzylismy ze to jest to czego potrzebujemy, ze jestesmy dla siebie stworzeni. Obiecywalismy sobie niebo...Przeszkodami byli nasi partenrzy. Ona zostawila go w Sylwestra jednak biegal za nia na piesek na kazde jej zachcianke...Definitywnie zakonczyl ta znajaomosc 2-3 tyg temu. Natomiast ja niecaly miesiac temu rozstalam sie z chlopakiem. Dodam, ze znamy sie naprawde dobrze. Spedzalismy ze soba czas praktycznie dzien w dzien po 12 godzin od roku. zostalismy para 2 tyg temu. Jeszcze nie czulam tylu przychylnych spojrzen na czyjs zwiazek jak na nasz...Pieknie. I my bylismy szczesliwi. Balam sie ale obiecywal...zaufalam...Tydzien temu w sobote pojechalismy nad morze na 10dni takie byly plany. Cala sobota byla cudowna...wysniona...az tu nagle zauwazylam ze posmutnial....wieczorem powiedzial: Joasiu jestem kobieta ktora trzeba kochac a nie sie bawic...Cala sytuacja jest dla mne trudna...szybka...musze soibe poukladac wszystko i o nic sie nie martw bedzie dobrze...".Wyjechalismy nastepnego ranka.Przez cala podroz samochodem trzymal mnie za reke przytualal calowal...HNie rozumiem niczego...Zaufalam bo naprawde dla niego jest warto byc...a tu??nie wiem co myslec...Napisalam smsa po ktorym jest pewny moich uczuc dla niego zmienilam moj swiat pozbywajac sie czzegokolwiek nasuwajacego mysl o bylym zwiazku...Co on mysli co czuje???Czekam na telefon a jesli nie zadzwoni to zobaczymy sie we wtorek w pracy.Nie wiem co am mysle czy zalezy mu czy rzeczywiscie wszystko wroci do normy??Osoby nas znajace zapewniaja ze bedzie dobrze ze wroci...ale...Prosze doradzcie bo odchodze od zmyslow....POMOZCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze raz napisz
tym razem po polsku. I najlepiej streść to do dwóch zdań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawe naprawde
nie dosc ze facet okazal sie byc kobieta :) to jeszcze od roku planowaliscie byc razem, przeszkoda byli wasi parnterzy ale jak jego partnerka go zostawila to za nia latal. Chetnie bym doradzila ale niewiele rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a moze zmiana płci była? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
Chodzi o to, ze nie wiem czy on potrzebuje faktycznie sobie poukladac i bedziemy razem ze powiem ze mu zalezy ze chce ze mna byc czy raczej nie chce sie wiazac bo nie jest jeszcze gotowy na powazny zwiazek tym bardziej ze tamta go zranila i upokorzyla do granic mozliwosci...A ja chcialam mu dac wszystko cieplo milosc mile wieczorne powroty po pracy do domu w ktorym czeka na niego kobieta ktora go kocha...Wszystko jest dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejwbjkbfew
on jest po rozwodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgff
"Joasiu jestem kobieta ktora trzeba kochac a nie sie bawic...Cala sytuacja jest dla mne trudna...szybka...musze soibe poukladac wszystko i o nic sie nie martw bedzie dobrze..."." Czyli on zmienił płeć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
przepraszam za male bledy...pisalam to dosc pozno...On jest 100% mezczyzna!Prosze tylko o szczera odpowiedz: co mam myslec jezeli powiedzial"Potrzebuje sobie to wszystko poukladac bo ta cala sytuacja mnie przerosla".A wczesniej tak zapewnial i tak tego chcial, bylismy tacy szczesliwi!!Nie wiem co robic mam ochote zadzwonic no ale on juz wie ze mi zalezy a nie chce biegac bo uwazam ze jesli ogarnie swoje uczucia to sam sie odezwie. Co robic?? Czy wroci?? a tak mu zalezalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
"Joasiu jesteś kobieta ktora trzeba kochac a nie sie bawic...Cala sytuacja jest dla mne trudna...szybka...musze soibe poukladac wszystko i o nic sie nie martw bedzie dobrze..."- to utkwilo mi najbardziej i ten niedzielny powrot znad morza taki spokojny dawal poczucie ze nam na sobie zalezy i jemu i mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama nie wiesz co
mowisz i to jest twój problem, bo sama sobie przeczysz ... Znacie się od ponad roku, a on zerwal ze swoją była 2-3 tyg. temu ... ale cały czas pragneliście zwiazac się ze sobą ... ble ble ble wybacz ale moim zdaniem to belkot małolaty. Znacie się dobrze , to powinnas wiedziec czy mu zalezy na tobie czy nie :) Poza tym wyjechaliscie na 10 dni i w sumie byliscie 1 dzień, wróciliscie ... a ty nie zapytalas dlaczego wracacie, co się takiego ważnego stało ... To rzeczywiście jak widac bardzo się rozumiecie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty dziewczyno ...
się naćpałaś czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
z calym szacunkiem wiem co pisze!a jak mielismy zostac w sytuacji gdy uslyszalam ze musi sobie wszystko poukladac?? Wiem ze jemu zalezy ale nie rozumiem dlaczego tak milczy...Czuje sie oszukana i boje sie nawet pomyslec ze moge sie mylic co do jego uczuc!mam wielka ochote zadzwonic...no ale sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizak na patyku
nie przesadzaj, chlopak powiedzial ze musi przemyslec to zle, chce byc z Toba szczery...wiec jezeli nie czuje na 100% to daj mu czas a nie odrazu dasy...pewnie lepiej byloby zeby myslil oczy i mowil to co chcesz slyszec? Rozstal sie z dziewczyna niecaly miesiac temy, musi ochlanac zanim powaznie wejdzie w nastepny zwiazek, to zdrowe podejscie do sprawy, tak mnie sie wydaje, Ty tez ochlan i nie wyciagaj wnioskow za niego..., trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
Bardzo dziekuje Ci Lizaku na patyku za odpowiedz!Wlasnie o takie Wasze zdania mi chodzi, tzn. czy jemu faktycznie na mnie zalezy tylko potrzebuje czasu aby zwiazac si e ze mna na powaznie?? czy jego slowa mialy oznaczac ze chce zakonczyc swoj dawny zwiazek raz na zawsze?? Dzieki serdeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomo że
chodzi o to żeby ktos napisał tobie to co chcesz usłyszeć ... a nie obiektywnie ocenił sytuację. Zastanow się ... wyjechal z toba , a potem stwierdził, że musi wracać bo musi sytuację przemysleć ... Czy to normalne ? Nie wmawiaj sobie czegoś czego nie ma. Moim zdaniem ztej mąki na pewno nie bedzie chleba. Po prostu trafiłaś na nieodpowiedniego faceta, to nie twoja wina Zamień go na lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
Nie nie...nie chcialabym slyszec zadnych slepych pocieszen bo tu ni o to chodzi. Zalezy mi tylko poprostu na ocenie mojej sytuacji a nie mnie:) Wciaz czekam bo balam sie zaufac ale dal mi slowo dalam mu wiare...telefon milczy a ja czekam na jego ruch...Czy sie doczekam??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim zdaniem ...
facet klamie, dla mnie to jasne. Wystarczy, że porozmawiasz z jego dziewczyna to się przekonasz jak nie wierzysz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
Nie przepadamy za soba. Ona byla z nim bo jej tak bylo wygodniej. Natomiast ja chce z nim byc nie za to co ma ale za to jakim jest czlowiekiem. I on to tez wie. czy moge do niego zadzwonic bo juz nie wytrzymuje...sama nie wiem co robic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
nie moge go stracic nigdy na to nie pozwole!!! co robic dzwonic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzewam że
on bajeruje ciebie i ją ... Na twoim miejscu w zadnym wypadku bym nie dzwonila do niego, ale to twoja sprawa Najgorsze co może być to dziewczyna, ktora narzuca się facetowi. Weź zajmi sie czyms, wyjdź do znajomych, do kina ... nie siedź bezczynnie w domu, to najgorsze co może być ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
dzieki serdeczne:)chetnie gdzies bym poszla ale wrocilam do rodzinnego miasta a tam pusto bo wszyscy gdzies powyjezdzali...Nie chce mu sie narzucac a z drugiej strony udowodnilabym mu ze mi zalezy i ze nie powinien mnie tak traktowac!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
nie zadzwonilam i po przebudzeniu mysle zdrowym rozsadkiem ze nie zadzwonie nie jestem naiwna i prosta...nie nie!! poczekam cierpliwie na rozwoj wydarzen i nie zamierzam stracic tego wszystkiego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
Udalo sie!! Puscilam mu sygnal -dla pamieci ze o nim mysle- i momentalnie odpuscil...Czulam sie tak jakby na to czekal!!! Ciesze sie i mam nadzieje ze to dobry znka...czekam na rozwoj sytuacji. Jak myslicie ucieszyl sie z sygnalu czy czekal na jakis moj znak??jak to jest z facetami ?? no jak??czuje ze bedzie moj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzaneta
byłam w takiej syt i powiem ci że te jego przytulanki po tym tekscie i szybkie odp sygnału to może być zagłuszanie w sobie poczucia winy, że cię krzywdzi, ma wyrzuty sumienia, stara się żebyś nie czuła się żle z jego powodu ale jemu juz kto inny i co innego w głowie..mój odprowadzał mnie do taksówki, czule głaskał, zapewniał że bedzie ok, po czym wrocił na impreze i miętolił się z inną, no niestety tacy oni już są..tchórze myślą ze3 czułymi słówkami wynagrodzą ci cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
znam go naprawde dobrze i bardzo ciezko byloby mi uwierzyc ze tylko mowi...aczkolwiek dalas mi do myslenia...wszystko czas pokaze a jesli ma inna- w co nie wierze- to bedzie bolalo ale u mnie przegral.Z drugiej jednak strony nie widze powodu dla ktorego mialby mnie klamac za dlugo mi mowil ze nie jestem kobieta na raz on to wiedzial wiec zdawal sobie sprawe z wszystkiego co robi tym bardziej ze jest odpowiedzialny! teraz pozostaje mi tylko czekanie na jego ruch i to da mi jasnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzaneta
a myślisz że mi mówił, że ja jestem na raz???byłam z nim 4 lata!świata poza mną wcześniej nie widział, bardzo się zmienił dla mnie, dobrze go znałam i czułam, ze naprawdę mnie kocha..co z tego?nikgdy nigdy przenigdy nie mów że kogoś bardzo dobrze znasz..ja już wiem, że za siebie nie mogę do końca ręczyć, a co dopiero za kogoś..różne sytuacje w życiu sie zdarzają i trzeba wziąć to pod uwagę..nie mówię, że jego intencje są złe..ale może poprostu sie zakochał?i jak ma ci to powiedzieć nie raniąc cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
walczylismy o to by byc razem przez rok pragnelismy tego oboje!a ta cala sytuacja ma miejsce po dwoch tygoniach tak prawdziwego bycia razem?!?wtedy to uslyszalam ze przerosla go ta sytuacja ze potrzebuje sobie poukladac w swojej glowie...Mam nadzieje ze jego momentalny sygnal nie byl tylko zeby mnie udobruchac bo on z pewnoscia wie ze nie jestem taka naiwna.Rzanetko nie rozumiem go uwierz mi ze ze mna mial to czego chcial i mowil to wszystkim dobrym znajomym wkolo...czy bedziemy razem?? marze zeby jutro byl juz wtore bo jesli sie nie odezwie to wtedy najwczesniej sie zobaczymy w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
zdecydowanie nie dzwonić bo to On musi to przemyśleć więc ON wie ile jest mu na to czasu potrzebne oczywiście wiesz jak najlepiej jaki on jest więc trzymaj się tego wchodzenie w związek tak szybko po rozstaniu nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem chcę wierzyć ze jest uczciwy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
moze jest zbyt przywiazany do swojej bylej? moze jeszcze nie jest gotowy emocjonalnie zeby ja zostawic? takie jest moje wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×