Aborcja- decyzja nie do cofnięcia

Założyłam ten temat z nadzieja ze znajdę tu kobiety ktore zrobily to co ja. to znaczy wole zeby chyba aborcji nie bylo, ale jesli juz były to chce porozmawiac!

Nigdy tego nie zrobiłam , ale jak chcesz porozmawiać to jestem

mialam 16lat i pelno planow studia itp bralam tabletki a tu bum ciaza. zalamka. chwila decyzji i zamowione tabletki poronne do 12tygodnia ciazy. jedna tabletka i nie ma dziecka. do dzis nie moge sie otrzaasnac, nienawidze siebie

po tabletkach - była ciąża?

ja tak bardzo bym chciała zajsc i nie moge

tak bralam tabletki pol roku bo mialam stalego chlopaka, bralam je zawsze o tej samej godzinie, nie palilam nie pilam i tak sie stalo

ej nawet na erotycznym ktoś musi się odezwać z tą niesprawiedliwością :/

niesprawiedliwe? ja sie szanowalam to byl moj chlopak od 2lat zabezpieczalam sie tabletkami, mialam przyszlosc przed sobą, a ze tak powiem tylu kur.om sie udaje nie zajsc a nawet robia to bez zadnego zabezpieczenia

że postąpiłaś słusznie

no to jestem w szoku . A nadal jesteście razem ?

Ja tez mialam 16 lat,wielkie plany a jednak nie usunelam.Dzis moj syn ma 10 lat i to najbardziej zajebisty facet jakiego znam.I wiesz co?Plany tez zrealizowalam.Masz racje,ze sie nienawidzisz!!!!!!

ale gdy ma sie 16 lat inaczej sie mysli, na pewno zalujesz, ale coz-nie cofniesz......

tak naprawdę to jestem gruba i brzydka i mszcze się takimi wypowiedziami na tych, które mają chłopaków i uprawiają seks :(

8888- chyba pomyliłaś topiki - pa pa - juz Ci dziękujemy

Ja na szczęście nawet o tym nie pomyślałam. mam super syna i jestem szczęśliwa, że go mam... Ale co z tego... skoro z jego ojcem ciągle się kłócimy... Po prostu była wpadka . Wydawało mi sie, że się kochamy. Byłam młoda naiwna i zauroczona... Jednak miłość to nie to samo. A teraz okazuje się , że do siebie nie pasujemy. Ale nie potrafię odejść..... Najgorsze jest to , że mam żal do siebie... że to moja wina... że byłam taka głupia, że się z nim przespałam ... że się mu oddałam... A wcześniej byłam taka porządna .... Poznałam go, zauroczył mnie a ja głupia myślałam, że Pana Boga za nogi złapałam..... Nigdy sobie tego nie wybaczę... Okazuje sie, że byłam głupia i naiwna i nadal jestem... bo czekam nie wiadomo na co... Chyba tylko psychiatryk mnie uratuje.... mam już dość....

Tak naprawde jestem zajebista laska i na nikim sie nie mszcze tylko wkurza mnie jak ktos mysli tylko o sobie.Bo ona miala plany.wielkie mi cos jest wiele dziewczyn ktore rodzi i radzi sobie.

Seks to 5 minut przyjemności... i reszta życia udręki...tak jest w moim przypadku.....

od tamtej ciazy ani razu nie spalam z zadnym facetem, nadal jestem z tamtym chlopakiem, ale seks nie wchodzi w rachube-boje sie

nie no na serio to jestem brzydka i gruba i nigdy nie widziałam kutasa na żywo :( nawet żule jak sikali to ode mnie uciekali :(

Ja tez sobie radzę... z życiem..ale nie sama ze sobą... i nie z nim !

czyli zaczęłaś brać tabsy w wieku 14 lat? szok...

zawsze jest pod górkę... zawsze cos..zawsze problemy.. zawsze ból i łzy... ale ile można tak żyć... gdzie są granice ???

sluchaj 8888 czy 9999 tyle dziewczyn rodzi, owszem, ale ja mialam 16 lat!! bylam dzieckiem, wiele dziewczyn ma po prostu wsparcie w swoich matkach a ja nie mialam nikogo moj chlopak byl tak samo w szoku jak i ja zagubilismy sie, bylam dzieckiem do cholery ktore przerosl problem

książkę "Granica". Mam na półce. Ale nie wiem gdzie są inne

I on tak cie kocha , że bez sexu jest z Tobą - wiesz to on na prawde jest kochany . Chyba jednak czasu nie cofniesz a jak sobie wyobrazasz dalsze życie , nadal w strachy i obarczaniu sie co było kiedyś .

A ja miałam wpadkę mając 20 lat... W twoim wieku nawet o seksie nie myślałam... i co z tego, że byłam taka cnotliwa... skoro teraz wychodzi na to, że się puściłam... On tego nigdy nie powiedział, jest za porządny i za bardzo honorowy..ale ja st4raciłam szacunek do samej siebie

od razu widać że 8888 czy 9999 to jakaś zakompleksiona świnia albo jakiś stulejarz z f23. Możesz spokojnie ignorować takie wypowiedzi, bo są celowo złośliwe

mialam 16 lat jak zaczelam brac tabletki nie 14

przeczytaj co sama piszesz, byłas dziecikiem, wg mnie dzieci nie uprawiaja seksu... No ale co bylo minęło, czasu nie cofniesz

Ja jestem z moim mezem juz 12 lat 8 po slubie nie bylo latwo,ale trzeba sobie radzic.I nie myslcie,ze jestem moherem.Tylko kocham mojego syna a Tobie zalozycielko topiku serdecznie wspolczuje