Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Denim właśnie mi się przypomniało że koleżanka kupiła taki fotelik bo jej doradził facet w sklepie stacjonarnym, jest fajny welurkowy i ona jest bardzo zadowolona a cena w miarę przystępna, więc może dasz radę. zerknij bo tak patrzę że on rzeczywiście jest fajny i chyba lepszy niż te co linki podawałaś aczkolwiek jak Ci się nie podoba to jakoś to przeżyję hihi A no i ma 6 pozycji nachylenia, zdejmowana tapicerka więc można wyprać bez problemu i ogólnie podobno jej synek dobrze znosi jazdę w nim. link : http://www.allegro.pl/item551875659_fotelik_samochodowy_baby_shield_9_25_kg.html i inna aukcja tzn kolor ;-) http://www.allegro.pl/item545767661_fotelik_foteliki_baby_shield_9_25kg_bezpieczny.html no ;-)

aa już widzę ;-( lipa bo on jest tylko do 25 kg... ale jest super więc chociaż link otwórz ;-))))

ja otworzyłam ja:) jest super! mam nadzieje, ze i bezpieczny jest moim typem! musze pokazać G emm wrzuciłam Oskarka na grupę;) jakby miał kto ochotę...

hejka nie doczytałam wszystkiego, bo czas mnie ściga nieubłaganie; tyle co zdążyłam, to zdróweczka ali-cja dla wszystkich u Was (coby sie nie zarażali od siebie w kółko), Staś Agoosia widac jest twoim sojusznikiem jeśli chodzi o wieczory bez taty; o tyle dobrze :-) AniaŚl mnie chodziło o tego gościa co go pół Polski szukało, bo zabił dwie osoby; na szczęście już jest unieszkodliwiony (bo trudno powiedzieć, że go złapali) a swoją drogą, tyle pieniędzy pochłonęła akcja a teraz leczenie gościa, że szkoda mówić...' my jutro w sumie z Bubu na balik ale Olo też się na krzywy pyszczek załapie :-D papapa

o to pozaglądałam w te linki z fotelikami i tego: http://allegro.pl/item542040666_nowy_fotelik_samochodowy_meggy_9_36_kg_gratisy.html nie polecam. Straszny szajs, cały się trzęsie. No i chyba taniej był w Biedronce :P, choć teściowa kupiła na allegro jak drugi wnuczek na ferie przyjechał. Ten już wygląda dużo lepiej: http://www.allegro.pl/item551875659_fotelik_samochodowy_baby_shield_9_25_kg.html ale w testach to chyba próżno ich szukać... Padam, coś mnie wzięło... jakieś przeziębienie gorsze chyba. Aniu, ja też bez @ nadal :) aż się boję co będzie jak wróci...

dzieki za rady odnosnie do fotelika. ja zaraz ide spac, bo wlasnie skonczylismy z ludzmi z roku konferencje na gg nt. historyczny of course. swietna powtorka:) i spac...... dobranoc!

U nas znowu ciężka noc...od 3.30 do 5 przerwa i w koncu złamałam się i dałam cyca to do 7 pospał :/

Hej Kochane... A ja dalej kiepsko się czuję, wczoraj tak mnie podbrzusze bolało, że wzięłam dwie nospy i i tak niewiele pomogło... Znów nie mogłam zasnąć:( A jeszcze wieczorem jakaż menda nalała nam do wózka, poważnie! Zostawiam wózek na dole, wieczorem jak któreś z nas idzie z psem, to wózek wnosimy. I mąż poszedł wieczorem (o 20) po wózek, a ten cały zalany... Mówię wam, ręce opadają:( Część wyprałam w pralce, ale resztę do wanny i w rękach, dobrze że wszystko mogłam zdemontować ze stelarza... Dziś nici ze spaceru:( Niech to szlag! A jeszcze rano mąż mnie tak wkurzył, że wyłączyłam całkiem telefon i nie gadam z nim w ogóle, mam dość:(

Olu, co za chamstwo z tym wozkiem, noż ludzie są naprawde po**bani. Agoosiaa, u mnie podobnie. nie spala jakies 2 albo i 3 godziny a ja z nia. obudzila sie o 6.00. od czwartku zaczynam nauke spania wg slynnej juz ksiazki. do jutra dam sobie jeszcze spokoj, ale potem biore mloda w obroty. oczy mam na zapalki, a tu jeszcze polowa tematow do nauczenia.

wspolczuje wam ciezkich nocy... u nas tez noc nielatwa. ala dalej ma zaktany nos. lekarz nie pozwolil zadnych kropli na poduszke, ktore zawieraja kamfore, bo dziecko moze sie uczulic. dopiero od 3 roku zycia. glowa mi peka od rana. a pogoda piekna, az zal , ze nie moge wyjsc z ala:( ala , od kiedy posmakowala chleba chrupkiego to nie chce juz zwyklego. normalnie rzuca nim na podloge! a mandarynek nie moge jej dawac, bo ile razy dalam, to potem byla dziwna kupa i pupa odparzona. chamstwo z tym wozkiem!! udalo mi sie wyslac zdjecia ali:) ale ciemna masa ze mnie byla:) alex, oskar to prawdziwy mezczyzna:)

jeszcze mam pytanie.. dawala ktoras z was dziecku eurespal?? i jak sie po nim dziecko czulo? ala zazywala przez tydzien i dziwnie sie zachowywala. byla senna, ale nie mogla zasnac. taka jakby otumaniona. a lekarz powiedzial mi, ze i tak dal ali niska dawke. wg. zalecen producenta, dla takiego dziecka to podwojna dawka.

Chamstwo.. cóż... Ale mam pewne podejrzenia, tylko dowodów brak. Na początku stycznia miałam taką sytuację, szłam na spacer z Antosiem a na chodniku w biały dzień chłopak leje dziewczynę, nikt nie reaguje, ludzie szerokim łukiem ich omijają, a ja nie myśląc za wiele zaczęłam krzyczeć do tego łepka, żeby zostawił tą dziewczynę bo wezwe policję, puścił ją ale zaczą mnie wyzywać, wykrzykiwać że mam się nie \"wtrącać\" bo to jego dziewczyna itp brednie. Olałam jego krzyki i spytałam dziewczyny czy wszystklo ok, czy może jej pomóc, ale nie chciała, więc poszłam dalej... Potem powiedziałam mężowi o zajściu, dorwał kolesia i pogadał z nim odpowiednio, ale wczoraj go spotkałam na ulicy i przyglądał mi się, a wie gdzie mieszkamy... Zbieg okoliczności?

Gosiu, ja nie dawałam... Staram się ograniczać leki do niezbędnego minimum... Na katar lekarka zaleciła nam clemastinum, na kaszel flegaminę w kroplach a pulmex dodatkowo stosowałam i to wszystko działa, bo od 2 tygodni (odpukać) Antek zdrowy jak ryba.

Gosia ja niby miałam podawać, ale ostatecznie dałam tylko 2 dni bo nie było różnicy a wolałam jednak dalej podawać stodal... więc niestety nie pomogę ale z tego co wiem to podobno dobry i bezpieczny syrop.. U nas noc niemal identyczna od 2 do 5 masakra, chociaż nie była głodna, dostała pić nawet ją poprzytulałam chwilę a ona po prostu chciała łobuzować... agoossia przypominam się że też chcę tą książkę bo chyba Ci umknęło.. ;-) Ola po prostu chamstwo!!!

Koliban fakt :D zaraz wyślę :) Eurespal biorą namiętnie moje bratanice..nic im po nim nie jest, to wlasciwie taki lek na wszystko, na początek...

http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,41,235,3638 Gosiu, poczytaj, może się przyda (to forum o tym syropie)

Hop hop.... Dziewczyny, macie jakiś sposób żeby nauczyć dziecko gryzienia? Antek ostatnie dni jadł już ładnie niemielone dania i dziś tak się zadławił, że zaczął się dusić:( Wzięłam go do góry nogami to wszystko zwrócił... ale się najadłam strachu:( Nie chcę mu miksować wszystkiego, ale chyba nie mam wyjścia, inaczej albo nie zje, albo zwróci, a te posiłki są bardzo istotne dla rozwoju dziecka...

http://www.lulumarket.pl/go/_info/?user_id=741&lang=pl ten fotelik też moim zdaniem jest godny uwagi...

i ten:) http://esklep.babyfant.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=69_98&products_id=228

Ola ale skoro poprzednie dni jadł ok to może przypadek, dorosłym tez zdarza się zachłysnąć...musisz kontrolować ale nie rezygnuj...skoro juz jadł..mozesz najpierw dawać bardziej miękkie..warzywa, kasze, makaron..chleb...a potem mięso bo je zwykle najtrudniej pogryźć...

Halo, nikogo tu wieczorem nie ma???? Pochwalę się nowymi umiejętnościami i zabawami stasia :P a co....więc..byliśmy u kuzynek i Staś \"rysował\" na takiej tablicy znikopisie...nie zjadał końcówki tylko za bratanicą kreślił coś tam..i jaki dumny był:D zaczął mówić \"kici-kici\"..no troche bardziej \"cicici\" w kontekście kotów :P no a w wannie bawi się w wyrzucanie zabawke poza z głośnym hasłem \"BAM\" :D Gosiu jak się czujecie?

do d.... ala meczy sie z katarem,jest jakby ciut lepiej. katar zgestnial. a ja..czy to mozliwe, ze dopadla mnie grypa??? dzis 5 dzien antybiotyku i kilka godzin temu straszny katar, bol gardla i miesni:( k...! agoosia, super:) dzieciaczki juz coraz czesciej beda nas zaskakiwac:) ala dzis chodzila z ksiazeczka o chorym kotku i na moje pytanie \"gdzie jest kotek?\" powtarzala: \"totek\" i pokazywala paluszkiem w ksiazeczce.

totek :D:D suuper... A Ciebie kochana jak najbardziej mogła złapać grypa...byłaś w przychodni...ojj współczuje...nafaszeruj się jeszcze może jakimś gripexem czy efferalganem rozpuszczanym w wodzie?? i jeśli możesz to się wyleż..

Hej, ogromne gratulacje dla Ali i Stasia :) zazdroszczę takich przeżyć wam. Mój na razie pokazuje Kubusia Puchatka w książeczce i to jak mu się uda :P. Ale za to coraz lepiej chodzi. Znów byłam na uczelni dziś, coś tam dopisałam ale i tak muszę poczekać na to żeby szef miał dla mnie czas i zastanowił się jak to dokończyć. Oby się udało... obym została przyjęta normalnie na te studia! W tym tygodniu też mój kochany będzie wiedział czy dostał tę pracę... trzymajcie kciuki! Za to moja mama ma pracę :) W ogłoszeniu pisali że płaca od 2,5tys a jest 1,7tys brutto... tak kłamie wojsko czyli budżetówka w ogłoszeniach! No ale praca jest. Teraz optymistycznie: Wygrałam z Pocztą polską i urzędem :) znów będę miała ubezpieczenie! Może uda mi się to załatwić przed jutrzejszym szczepieniem młodego... jak nie to zobaczymy jak się traktuje nieubezpieczone dzieci w naszym kraju (niby dzieci maja tak czy siak opiekę zdrowotną). Dziwne jest życie w tym kraju sosny...

To ja CC gratuluję sukcesu :) a jakie Wy jutro macie szczepienie???? my mamy dopiero w 13 m-cu..... Za prace i Twoje studia będę trzymac kciuki...U nas się trochę pokomplikowało...ale jakoś będzie...

My mamy to szczepienie co wy mieliście pewnie w czerwcu :P Do tej pory młody miał tylko szczepienia ze szpitala i jeszcze 2 dawki przeciw żółtaczce co by go przed ewentualną nagłą służbą zdrowia chroniła... No bo mi się nasz kalendarz szczepień nie podoba. Tego MMR co jest w kalendarzu na 13 miesięcy to mam zamiar też odwleckać jak się da... przynajmniej do czasu aż młody będzie dobrze komunikatywny. Zawsze dziwakiem byłam i tyle. A do tego boję się, że biologiczne dziecko bedę miała tylko jedno... to chcę żeby zdrowe było. Aga ja za wasze studia i stabilne finanse też trzymam kciuki :).

Dzień dobry:) Aniu, pewnie wiesz co robisz, a w ogóle zamierzasz Rufina szczepić? I tak z ciekawości, dlaczego masz do tych szzepień taką rezerwę? Pytam, bo Antek szczepiony a teraz się zastanawiam, czy zaszkodziłam swojemu dziecku???? Fajne te nowe umiejętności naszych maluchów:) Na grupie napisałam jak pogadałam dziś sobie z synkiem:) Ale powturzę tu, bo cały czas wspomnienie tej \"rozmowy\" mnie bawi:) Antek: Hej dzidzia hejjjjjjj Ja: Dzidzia? Antek: Taaaaaaaaa..... :D

Halooo! Co tu tak pusto?

Hej dziewczyny :) ja byłam dziś w czytelni od 10 a że wstaliśmy o 9 to czasu nie miałam na kafe :D tylko że od 6.30 już z nami spał..a tak gdyby nie cyc to już bym musiala o tej godzinie pewnie wstać..no i do teraz nie chce spać..cwaniak mały teraz stoi w łóżeczku, wyrzuca co moze i woła BAM:P To ja CC a czemu miałabyś więcej biologicznych dzieci nie mieć??

Pomaranczowa, mów (pisz) za siebie, ok? To Anki sprawa, nie nam ją oceniać, więc daruj sobie... I naprawdę szkoda że jedna z nas nie ma odwagi wyrażać swoich opinii wprost...