Co w przypadku młodej dziewczyny jest większą zaletą-doświadczenie czy dziewictw

Co w przypadku młodej dziewczyny jest większą zaletą: duże doświadczenie seksualne czy czystość i niewinność?

czysta nie zawsze jest niewinna

jak chłopak szuka zony i matki dla swoich dzieci to raczej dziewictwo, jak szuka laski na troche to pewnie zalezy mu zeby sie dobrze ruchała

TRUE TRUE

ale macie podejscie. moja kolezanka spala ze swoim chlopakiem, mieli wziac slub, kilka miesiecy przed on zginal w wypadku, i co, dz,iwka? bo poszla do lozka z milosci, z mezczyzna ktry mial byc jej mezem? nie sadze:o

lizbona. Nie omawiamy przypadków szczególnych.

No wiem, to na prawde przypadek szzegolny. Niech kazdy szuka kogo chce, dziewicy, kobiety z doswiadczeniem, ja i tak jestem zdania ze nie kupuje sie kota w worku.

Mówimy o dziewczynach młodych, które mają około 20 lat, albo mniej

mówicie o dziewczynach 20 albo mniej. czyli o mnie. ciekawe pytanie, no ale w sumie musi być ten 1 raz, więc tak czy inaczej kiedyś każda dziewica będzie z chłopakiem i nie sądzę, że nie zechciał by jej dlatego, że jest dziewicą;p

...bądź dlatego że nie jest dziewicą. nigdy w takich kategoriach nie myślałam. to chyba jest rowno porypany temat?!

dziewice !!!!!!!!!!! zdecydowanie! żaden mądry chłopak nie bedzie chciał mieć dziewczyny która między jego kumplami była wielokrotnie zaliczana..pozatym śmieją się faceci z takich dziewczyn które dają dupy za miche zupy

do Thomek: ale jak już z nią to zrobisz, to już nie będziee dziewicą;p chodzi mi o to, że nie-dziewica nie musi się wcale puszczać na lewo i prawo, tylko np. współżyć ze swoim ukochanym raz czy dwa razy;)

Bez dwóch zdań: czystość i niewinność!

a to, że facet się puszcze na lewo i prawo, to już dla dziewczyny mniej istotne, tak? wezcie spojrzecie na siebie, bo mi rece opadaja :P

zróbmy tak dziewice dla prawiczków! a ''nie-dziewice'' dla ''nie-prawiczków''! jestem ciekawy ilu z nie-dziewic i nie-prawiczków sprzeciwi się takiemu podziłowi...

zrobmy tak? hahaha. zrobmy tak. ty sie tym zajmiesz?

szczerze mówiąc, ja będąc dziewicą wolałabym nie-prawiczka;p

a co powiecie na ten temat: 17letnia laska jest zakochana w 23letnim chlopaku, spotykaja sie nic nie doslzo miedyz nimi oprocz lizania, ale on ma dziewczyne, jednak dla tej 17latki to trudne bo bardzo jej sie podoba ten chlopak. z tamta dziewczyna swoja sa od jakis 3lat, ale moze mu sie juz znudzila? chyba inaczej nie chcialby umawiac sie z ta 17latka. co o tym myslicie?

kiedyś zauważyłem że niktóre niewinne osoby które dopuściły się stosunku seksualnego w dosć młodym wieku później tego bardzo żałowały i szukały później osoby która ''tego'' jeszczwe nie robiła

Madlen, utozsamiasz sie z 17latka mam rozumiec?

tak... i naprawde mam dola, dlatego pisze tu moze mi cos powiecie co by mi pomoglo...

co powiecie na ten temat: 17letnia laska jest zakochana w 23letnim chlopaku, spotykaja sie nic nie doslzo miedyz nimi oprocz lizania, ale on ma dziewczyne, jednak dla tej 17latki to trudne bo bardzo jej sie podoba ten chlopak. z tamta dziewczyna swoja sa od jakis 3lat, ale moze mu sie juz znudzila? chyba inaczej nie chcialby umawiac sie z ta 17latka. co o tym myslicie? myśle że ten koleś to straszny debil i nie kocha swojej dziewczyny obecnej pozatym nie ma w sobie wogóle wrażliwośći... a 17 latka? czymże ona jest winna że potrafi kochać...

poza tym na miejscu młodej mloaden trzymałbym sie z daleka wobec faceta który nie jest wierny swojej dziewczynie bo jeśli potrafi zdradzać swoją dziewczynę to będzie potrafił też ewenulanie zdradzzać ta 17latke

a on powiedzial tej 17latce, ze nie wie co czuje do tej swojej laski, ze poprostu tego nie wie, nie byl jeszcze w takiej sytuacji,ze nie wie co do niej czuje. mowil jednak ze czasem mysli o jakiejs dziewczynie z ktora przezyl ajkies dwa tygodnie dawno temu, ze jest idealem ale nie moga byc razem, ze to nie osiagalne, chociaz powiedzial z eejsli ona chcialaby byc z nim to wystraczylby od niej jeden tel i rzucilby wszystko. a czy sadzicie ze jak bardziej pozna ta 17latke to etz moze odkryc w niej ideal? bo bardzo sie jeszcze nie znaja, a jej na nim zalezy i czuje cos takeigo pierwszy raz... sadzicie ze odkryje cos w niej? a wogole to mowil ze chcialby blizej poznac ta mloda 17latke i jesli by cos kiedys postanowili to wtedy mogliby pomyslec nad byciem razem. sadzicie ze ona dobrze robi spotykajac sie z nim zcasem w tajemnicy...?

Madlen, życie pisze różne scenariusze... Ale na Twoim mijscu byłabym ostrożna. Wiem, że jeśli chodzi o uczucia, to nie jest łatwo niby sterować. Ale pomyśl, może wcale nie jest za późno, żeby dać mu jasno do zrozumienia, że taka sytuacja Ci nieodpowiada! Nie można tkwić w takim toksycznym bagnie... To Cię wykończy.

wlasnie to sie niedawno zaczelo... trudne to jest dla mnie bo naprawde jak mowie czuje cos do niego i chcialabym.. a moze warto sprobowac(?) bo patrzac na to z drugiej strony, nie probujac odbiera sie sobie szanse na szczescie...

To ja napiszę, jako facet 20-kilku letni. Gdybym miał kaprys spotykania się z młodziutką dziewczyną, 20 lat lub mniej to napewno z nastawieniem, że powinna być dziewicą. Do młodziutkiej dziewczyny nie pasuje doświadczenie seksualne, ona powinna być dziewczęca, a dziewczęcość to właśnie czystość i niewinność, delikatność. Dlatego kobiecie tak młodej dziewictwo po prostu pasuje. Przynajmniej tak wyobrażam sobie dobrze ułożoną, porządną 20-latkę o nienagannych manierach, z dobrego domu

powiecie mi cos jeszcze...?

Thomek : dziekuje za te slowa \"a 17 latka? czymże ona jest winna że potrafi kochać...\" ale starsznie to dla mnie trudne naprawde nie wiem co mam robic, moze mi cos doradzisz...jestes facetem, moze ty wiess o co naprawde w tym chodzi?