w jakim wieku najwcześniej stracić dziewictwo?

jeb - z Twojej wypowiedzi wywwnioskowalam, ze spac mozna tylko z jednym partnerem, tylko jednym i jedynym. bo jesli uwazasz, ze argumentem aby nastolatka nie poszla do lozka ze swoim ukochanym jest to, ze jest za malo dojrzala aby wiedziec ze to ten jedyny to takie wnioski sie same nasuwaja. przeciez no kurcze nie badzmy az tacy swieci wszyscy. kazdemu sie ulozy inaczej, jadna bedzie spac cale zycie z jednym, inna z siedmioma; wazne zeby byc szczesliwym i do niczego sie nie zmuszac. nie oceniajmy wszystkich przez pryzmat wlasnych doswidczen i wlasnej wspanialej osoby.. a co do Twoich kolegow, ktorzy szukaja "porzadnej" a "puszczalskimi" sie moga ewentualnie pobawic - to Ty ich szanujesz? oni moga sie bawic, ale ich kobiety juz nie? uwazasz, ze to jest w porzadku zeby mezczyzna dyktowal warunki i ustalal zasadny a sam byl bezkarny? a co z rownouprawnieniem? nie bawmy sie prosze w kraje islamu

tylko dziewice są porządne? prymitywne gadki...dziewica, czy nie - to niczego nie zmienia! za nic nie poznałbyś czy nią jestem, czy nie! i to, czy dziewczyna jest porządna, to można po jej zachowaniu, słownictwie, sposobie spędzania czasu poznać, a nie po tym, czy jest dziewicą. kto jest bardziej porządny? dziwczyna, która w wieku 17 lat straciła cnotę, bo naiwnie jeszcze wierzyła w miłość i od tamtej porymając powiedzmy 25 lat miała tylko jednego, czy dwóch partnerów? z którymi nie tylko sypiała, ale i była w związku? czy taka, która straciła cnotę po 20ce, a do 25 roku życia miała już kilkunastu partnerów, z czego większość, to przypadkowi faceci??

a sam jestes prawiczkiem? jesli nie to bez komentarza.... jeb, ja nie ejstem nastawiona wrogo, po prostu uwazam ze kazdy moze decydowac sam za siebie i nikt nie moze takiego czegos potepiac... a poza tym takie stwierdzenia ze od tylu lat mozna uprawiac seks tylko mnie rozsmieszaja i z deka denerwuja.... cotojest- masz absolutna racje...

Na większości kobietach, które znam wczesna utrata dziewictwa odbiła sie zdecydowanie negatywnie. Miały wielu partnerów, spróbowały też przygodnego sexu. Nic dobrego im to nie dało

i to jest wlasnie takie glupie myslenie, ze kobieta powinna byc porzadna, jeden partner na cale zycie, dziewica do 30 roku zycia, itp.. a facet to niech sobie baluje, niech uzywa zycia bo musi sie wyzyc i wybawic.... prosze dalej zyjcie z takimi przekonaniami...

tak na marginesie... tam E.M.I przed chwilą utoworzyła posta że spała z swoim 70-letnim ojczymem, po chwili post znikł;)

on ktory jje nie chce - napisz mi czy jestes prawiczkiem czy nie... bo piszesz tak jakbys nie byl a wymagasz dziewictwa od kobiety

Nie jestem prawiczkiem, bo mam już 2 kilka lat. Nie wymagam od kobiet dziewictwa (od dorosłych kobiet), ale młoda dziewczyna powinna być dziewicą. Brzydziłbym się dziewczyną, która straciła dziewictwo jako gówniara w gimnazjum

A kobieta, która miała wielu partnerów i uprawiała już przygodny sex dla mnie porządna nie jest. I zdanie nie zmienię

a facet ktory przestal byc prawiczkiem w wieku 15 lat i tez uprawia seks czesniej niz myje zeby to dla ciebie on jest porzadny?

chodzi mi ze sesk uprawia za kazdym razem z inna

jeb, ale ja sie nie chce klocic:) ja chce tylko wiedziec co ten pan mysli;) bo jesli kobiete skresla to chce wiedziec co mysli o mezczyznie... bo kobieta i mezczyzna to rowne istoty i nikomu nie przysluguje jakies wytlumaczenie

1. sama straciłam cnotę mając lat 17 i od tamtego czasu miałam właśnie tylko 2 partnerów ( 1- pomyłka młodości :-( ale nie był to przygodny romansik, tylko paroletni związek, choć szczeniacki, 2gi - obecny narzeczony :-) ) w życiu nie poszłabym do łóżka z przypadkowym facetem, nie wyobrażam sobie tego. nie uznaję tez seksu bez miłości! z kolei znam wiele dziewczyn, które cnotę straciły dużo później, a teraz seks traktują, jak rozrywkę. NIE GENERALIZUJ WIĘC!! 2. mnie w ogóle nie pociągają kolesie, dla których cnota jest wyznacznikiem czegoś. uważam ich za średnio rozgarniętnych. człowiek inteligentny powinien patrzeć na sprawę szerzej 3. te, które nie są dziewicami mniej Cię pociągają? a jak to ich dziewictwo sprawdasz? pytasz się każdej?

Ja pierwszy raz miałem w wieku 21 lat i nigdy przygodnego sexu nie uprawiałem, a partnerki miałem tylko 2

On który jej nie chce - zapraszam do odpowiedzi na moje pytanie - facet ktory przestal byc prawiczkiem w wieku 15 lat i tez uprawia seks czesniej niz myje zeby to dla ciebie on jest porzadny?

jeb - ja widze, ze nie potepiasz:) ja Ciebie tez nie; lubie jak ludzie potrafia kulturalnie porozmawiac, a widze ze z Toba mozna. Po prostu starsznie mnie irytuje takie podejscie, mowie tu o Twoich kolegach. piszesz ze "porzadne" maja wziecie - a pomyslalas dlaczego? bo ich po prostu kreci ze rozdziewcza paniene; uz nie bedzie porzadna, juz bedzie brudna, a oni nadal beda poszukiwac swojego czystego dziewczego aniola. To jest hipokryzja na ogromna skale. To jest naprawde rozumowanie na poziomie mezczyzn islamu (na marginesie goraco polecam ksiazke "9 czesci pozadania"). Jakim prawem moga wymagac czegos od kobiety, podczas gdy sami tego nie daja. to tak jakby murzyn tepil innych "czarnuchow", a szanowal tylko bialych. to jest brak logiki, wyrozumialosci, szacunku. Prawdziwy, szlachetny mezczyzna, ktory nie ma obaw co do swojej meskosci, mimo, ze moze bedzie zazdrosny o poprzednikow dobrze bedzie wiedzial ze nie prawa miec pretensji o przeszlosc, w ktorej jego nie bylo. Roznie sie ludziom zycie uklada. jasne, ze starcenie dziewctwa w kublu w dyskotece, z pierwszym lepszym jest niesmaczne. Ale przeciez jesli 17sto, 18sto latka, kocha szczerze, a w tym wieku kocha sie przeciez szalenie to wierzy, ze bedzie zawsze z tym kims i co w tym zlego, ze bedzie sie z nim kochac? spedza ze soba cudowne, niezapomniane chwile, zanim zycie im wszystko poprzestawia do gory nogami, zanim pokochaja kogos innego - rownie szczerze. pieknie jest kochac jedna osobe cale zycie; ale to jest bajka i rzadko sie zdarza. a kochac sie z ukochana osoba to piekna rzecz, wiec dlaczego dziewczyna ma z tego rezygnowac "bo jesli z tym sie nie ulozy to kto ja potem taka brudna zechce"? to nie fer

W przypadku dorosłych kobiet dziewictwo nie ma znaczenia. Ale jak wiem o młodej dziewczynie, że nie jest dziewicą to automatycznie ona mniej mi się podoba.

on ktory jje nie chce - dlaczego uciekasz od odpowiedzi na moje pytanie? czyzbyz inaczej traktowal kobiete i mezczyzne? przeciez to sa dwie takie same istoty ( tylko inna plec) wiec gdzie problem?

on ktory jej nie chce - dlaczego uciekasz od odpowiedzi na moje pytanie? czyzbys inaczej traktowal kobiete i mezczyzne? przeciez to sa takie same istoty ( inna plec) wiec gdzie problem?

Sam jestem porządny, ale jestem hetero, więc ciężko mi oceniać mężczyzn pod kątem seksualnym. Bo te moje oceny kobiet, są pod kątem atrakcyjności. Dla mnie im kobieta ma bogatszą przeszłość seksualną, im więcej partnerów, a tymbardziej przygodny sex na koncie tym mniej dla mnie atrakcyjna po prostu

on to Twoja sprawa, czy Ci się taka podoba, czy nie. gdyby jakiś facet, z którym zaczyna mnie coś łączyć przestał się mną interesować tylko dlatego, że nie jestem dziewicą to nie żałowałabym wcale! jak być, to tylko z kimś, który ceni Cię za to, jaka jesteś, a nie za to, czy masz błone dziewiczą, czy nie.

czyli wlasnie nie oceniasz tak samo kobiety i mezczyzny... ja jestem kobieta a mam takie same zdanie do kobiet i mezczyzn odnosnie seksu... wiec nie gadaj mi tu ze patrzysz na atrakcyjnosc, prosze badz obiektywny i dopowiedz jeszcze raz

no już ok - rozumiemy, że Ciebie taka nie pociąga. ale potępiasz ją?

Sam brak dziewictwa to nic złego, ale w przypadku dorosłej kobiety, która ma już ponad 20 lat, studiuje itp. Ale jakbym miał kaprys zadawania się z małolatą (a zadaje się raczej z kobietami w moim wieku i to normalne, że one dziewicami nie są) to liczyłbym na to, że będzie dziewicą. Natomiast u mnie kobietę skreśla: wielu byłych partnerów (więcej niż 2) oraz przygodny sex na karku

Mnie naprawdę faceci nie interesują, wypowiadam się tutaj pod kątem cech pożadanych i niepożądanych u potencjalnej partnerki

no dobra - ja mam 20pare lat, ale cnotę straciłam w wieku lat 17. co o mnie sądzisz?

ale ty uciekasz od odpowiedzi.... taki niby porzadny a inaczej traktuje kobiety i mezczyzn... no prosze.... :o chlopie widze ze dla ciebie liczy sie tylko blona i ze ty bedziesz tym pierwszym! kiedy kobieta jest juz doswiadczona seksualnie to beeee!! a jak facet ma 10 kobiet w ciagu tygodnia to super, wszystko gra, facet musi sie wybawic itp - twoje myslenie.... zalosny jestes.... w zyciu liczy sie cos wiecej niz tylko blona!!

ale ty kurde no tepy jestes!! facet czytaj ze zrozumieniem!! napisales juz co sadzisz pod katem atrakcyjnosci ale ja sie ciebie pytam zebys napisal obiektywnie ( jesli wiesz co to znaczy))

u partnerki? a jak traktujesz nastoletnie koleżanki, o których wiesz, ze nie są dziwicami?

koleżance chodzi chyba o to, jak reagujesz na wieść, że nastoletnia dziewczyna ( nie potencjalna partnerka, ale np.koleżanka) nie jest dziewicą, a jak kiedy nastoletni chłopak ( np kolega) nie jest prawiczkiem?