Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żubrówka z sokiem jabłkowym ..

Zerwanie poprzez milczenie - nowoczesny sposób rozstania?

Polecane posty

mój poprzedni związek właśnie tak się skończył bez słowa... cóż facet-egoista i wieczne dziecko;/ na nic więcej chyba nie było go stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strrraszna panikara
Facet zerwał ze mna przez milczenie po tygodniu związku, ale po roku to nie wyobrażam sobie tego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona220713
Mnie też ch*j tak potraktował od 8 dni milczy, słowem się nie odezwie ani cześć ani pocałuj mnie w d**e... nic 0 , nie odpisuje na smsy a na dodatek razem pracujemy :O W końcu dziś mu napisałam że'' jest tchórzem że zachowuje się jak gimnazjum że jest nieodpowiedzialny i że nie musi mi już mówić prawdy że pozwolę mu to zatrzymac dla siebie bo ja nie chce juz tego wiedzieć!! '' To teraz mu życzę powodzenia wielkie słowa wielkie plany wielka ''toksyczna'' miłość niech teraz to w sobie dusi ojj to łatwe nie będzie teraz życzę mu powodzenia bo już jest spalony u mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek2013
Po 2 latach miłości wzajemnej z kobietą w trudnym związku (jestem żonaty), gdy chciałem wziąć rozwód i związać się z nią, gdy znalazłem pracę w innym mieście powiedziała przez telefon że tak nie może, że nie da rady. Ale nie powiedziała żegnaj. Po prostu przestała odpisywać, odbierać telefony. Na moje błaganie o pożegnanie odpowiedziała milczeniem. Kobieta, która złamała serce. Bez żegnaj. Mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zerwałam poprzez milczenie i nie jest to związane z klasą tak wymagała zaistniała sytuacja. Dwa razy wybaczyłam jego portale randkowe (mój błąd, powinnam nie wybaczać bo zawsze będzie następny raz) Trzeci raz sprawdziłam i znów to samo, dzień wcześniej romantyczny wieczór a na drugi dzień szukanie na k***wskich portalach. Odeszłam bez słowa poprzez milczenie. Tak lepiej. Mam duży żal d samej siebie, że wybaczyłam za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doświadczyłam milczenia jako sposobu na zakończenie. Straciłam po drodze szacunek do samej siebie, bo jak głupia pisałam, prosiłam o kontakt. Ech, że też tak trudno zapomnieć i boli jak zadra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek2013
Jeśli ktoś "się prosi", to milczenie być może jest właściwe. Choć ja napisałbym zdanie: Kolejny raz dałeś ciała - tym razem ostatni. Żegnaj. Ale proszę! Nie po dwóch latach. Zdajemy sobie sprawę, że może nic z tego nie być. Ale, gdy jednak kobieto zdecydowałaś, że nie chcesz być, bo "facet jest nie ten", to powiedz - było fajnie (z reguły - czasem pięknie), ale czas pójść inną drogą - żegnaj. Jeśli nie masz odwagi powiedzieć, to przynajmniej napisz. Inaczej narażasz faceta (czy kobietę) - na męki, bo on/a nie wie, co/jak było, co myśli i jak ma wyglądać przyszłość. To nie jest kwestia domyślania się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek2013
Ja niestety też straciłem szacunek do samego siebie prosząc, może nie o kontakt, ale o zakończenie. O spokojne spotkanie. Albo chociaż o sms. To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynkowa_mandarynka
U mnie było podobnie po prawie roku związku przestał się odzywać, co prawda wcześniej mu nawyrzucałam bo zachowywał się strasznie egoistycznie i niedojrzale, chyba uraziłam jego męską dumę i cóż... cisza już trwa prawie rok z tym, że już nie liczę na to że z Piotrusia Pana przeobrazi się w prawdziwego mężczyznę i wyjaśni swoje zachowanie, z resztą już za późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie dawałam rady poradzić sobie z rozstaniem. W koncu nie wytrzymałam i zamówiłam na ukochanego urok miłosny na http://magicznerytualy.pl - i pomogło. Wrócił do mnie prosząc o drugą szansę. Dałam co miałam zrobić kocham Go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzena jak mogłaś?,to jest nie fer wobec niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"żubrówka z sokiem jabłkowym... 2007.07.22 Poza tym mam ponad 30 lat i nie przypominam sobie żeby kilka lat temu tak było. Dlatego zastanawiam się co się teraz z ludźmi dzieje". O, dokładnie to samo powtarzam i jestem w Twoim wieku. Nie wiem, dlaczego teraz wszyscy zaczęli się bawić w gierki, udawać coś, dlaczego nie mają szacunku do drugiej osoby. Jakieś ok. 15-20 lat temu ludzie zachowywali się jeszcze normalnie - zapraszali kogoś na randkę, potem łapali się za ręce i tak naturalnie zaczynai ze sobą być. A teraz jest bawienie się uczuciami innych osób, słyszenie, że z kimś z kim się całujesz i byłaś na randkach, "tylko się spotykacie", unikanie kontaktu, lekceważenie, znikanie bez słowa, wieczne zastanawianie się, co ktoś sobie pomyśli jeśli wyśle czy nie wyśle jakiejś wiadomości, uznawanie wysłania tylko dwóch sms-ów pod rząd za nachalność. Jakieś ogłupienie i brak zasad, ale przede wszystkim brak uczuć dla kogoś innego. Jak się znudzi, to zaraz będzie ktoś inny. Z neta czy z baru. Może to wynik tej nowoczesnej technologii, którą wielu uważa za dobre narzędzie do zdradzania, a inne osoby jak towar na półce, który można szybko zamienić na inny. A szkoły uwodzenia jak to durne PUA robią z ludzi jeszcze większych palantów, skupionych na łowieniu do łóżka, a nie na budowaniu czegoś z drugim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"xyzed 2007.07.23 a wiesz dlaczego nie dał sobie pomóc? Bo widocznie spotykał się wcześniej z takim stwierdzeniem,że prawdziwy facet problemów nie ma,a jeśli już się pojawiają,to zawsze rozwiązuje je sam pechowiec.gif a widzę to bardzo często". No bez jaj. Mężczyzna może nie dać sobie pomóc z takiego powodu i dusić problem w sobie, ale nie urywa kontaktu z takiego powodu na kilka miesięcy czy na stałe. Jeśli tak robi, to dlatego, że znalazł inną albo już nie jest zaineresowany tą kobietą. A jeszcze spotykałam graczy, którzy zapadali się pod ziemię na miesiąc czy dwa, a potem znowu się odzywali i zapraszali na randkę, zwykle taką z pompą, na co się nie zgadzałam. Okazało się, że tak robili, bo spotykali się raz z jedną, raz z drugą, innym razem z trzecią kobietą. Na kilka frontów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś im odwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich. Rozstałem się z dziewczyną niecałe 7 miesięcy temu. Było to nasze trzecie rozstanie, ale też najdłuższe, a ja wciąż ją kochałem i nie wiedziałem co robić, Poprostu stwierdziła, że nic do mnie nie czuje i odeszła... Nasz związek był cudowny, nie byliśmy ze sobą długo(bo tylko rok), ale mieliśmy wspólne plany na przyszłość, rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim... Wiem, że byłem dla niej za dobry(prezenty, kwiaty itd.)...co tylko chciała to dostawała...jednym słowem zagłaskałem ją i to był mój największy błąd. Odezwała się po pewnym czasie, porozmawialiśmy sobie i stwierdziła, że możemy być bardzo dobrymi kumplami, ale nic więcej. Dla mnie to było za mało. Skorzystałem z oferty uroku miłosnego na stronie http://urokmilosny24.pl i niedługo po tym ona znowu była moja i nie powróciła jako przyjaciółka tylko jako moja kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×