zachowanie nowopoznanego

Poznalam na rande wu faceta okolo 30-tki. Gadalismy z przerwami jakies 2 miesiace po czym umowilismy sie na spotkanie w realu. Spotkanie bylo raczej udane, potem od niego eski czy chce sie z nim spotykac i ja, ze tak, ale najpierw musze zapomniec o bylym, wiec zeby mnie traktowal jak kolezanke. No i chyba mam za swoje, bo mi zaczelo zalezec, a on: 1. nadal sie loguje na randkach 2. sms-y pisze rzadziej niz przed spotkaniem 3. dzisiaj po pracy pojechal do znajomych, bo my jestesmy umowieni na niedziele Ogolnie warto to dalej ciagnac czy zaoszczedzic sobie rozczarowania?

Ciągnąć warto /znajomość :P/ ale zachować dystans. Takie randkowanie z netu sprawia, że on ma dostęp do wielu kobiet. Podysca ono myślenie "nie ta to inna'.

sama tego chciałas , wiec o co chodzi???

;) mowimy tu oczywiscie o znajomosci. Gdybym moze nie powiedziala, zeby traktowal mnie jak kolezanki, to moze bylby bardziej zdecydowany, no ale teraz juz sie tego nie dowiem. Po takim jego zachowaniu mam wrazenie, ze poprostu szuka innej.

...bo widzisz, Ty przez pamięć o eks, możesz jawić się jako kobietka z problemami, bagażem itd. a tam setki inncyh, chętnych bardzo możliwe, że działa na dwa fronty /albo więcej :)/

o panie !!!

no chcialam ale zaluje, ja zawsze cos grzmotne, ze glowa mala. Np. ostatnio tez z randek chlopak zaproponowal mi kawe, a ja w odpowiedzi napisalam, ok, ALE POD WARUNKIEM, ze przyrzadzisz ja sam, no i juz sie nie odezwal.

to zagadaj, zaproponuj spotkanie i pogadajcie zamiast jeczec n jafee

z ta chcetna to tez nie wiem jak mam sie zachowywac, no bo co mialam powiedziec Oczywiscie, cale zycie na Ciebie czekalam? Wiecie co przyjaciolka mnie dzisiaj instruowala, ze mam mowic, ze jestem sama i chcialabym miec takiego kogos, kto by mnie przytulil itp, bo to podobno na facetow dziala, no ale to sie kloci z moja dumą. No nie wiem co robic. Zalezy mi na nim.

do tego z kawa?

A nie możesz mu normalnie powiedzić, że zalezy Ci na nim i chciałabyś, żeby znajomość się rozwijała?

do którego chcesz. Kobity kombinuja jak konie pod górę!!! Niestety.

bez odzienia, Ty jestes facetem? no bo jesli tak, to sie zastanowie nad pierwsza propozycja. Moge mu powiedziec, ale z drugiej strony za szybko mu pokaze, ze mi zalezy na nim, no juz sama nie wiem popierdzelone to wszystko

a co za roznica???? Wez soe na cos zdecyduj bo marudzisz/

jesli jestes facetem, to czujesz jak facet, mam nadzieje ;), nie ale tak na powaznie, chcialabym ale nie chce sie osmieszyc. Jaka jest tajemnica zdobywania facetow??