Co jest gorsze-spróbowanie marihuany czy spróbowanie seksu bez miłości?

Która z tych rzeczy waszym zdaniem jest gorsza i bardziej nieodpowiedzialna?

co już po mszy?

Najgorsze jest to, ze nie mozna legitymowac ludzi przed wejsciem na forum....od 18 chociaz nawet lepiej 0d 21 roku zycia w gore...nigdy w dol :O

oczywiscie ze seks bez milosc

w paleniu konopii nie ma nic zlego, a sprobowanie seksu bez milosci czyni kobiete mniej cnotliwa, mniej porzadna, przechodzana, nieczysta, niemoralna, mniej niewinna itp. taka kobieta jest wybrakowana, traci w tym momencie swoje dobre prowadzenie sie

po prostu taka panienka nie bedzie juz tzw. porzadna dziewczyna, nie bedzie juz panienka z zasadami o nienagannych manierach

Oczywiście, że spróbowanie seksu bez miłości jest gorsze, zresztą to zawsze jeden partner do przodu (i to całkiem niepotrzebnie, bo jednorazowo), a im więcej partnerów miała kobieta, tym gorzej. Kobieta nie powinna znać smaku przygodnego sexu, ani mieć wielu partnerów

po jednym i drugim jest katz, po milosci moze byc hiv, marycha uzaleznienie, niemile sprawy.....

ale spróbowanie seksu bez miłości jest w przypadku kobiety jest już puszczeniem się.

w obydwu przypadkach 0 i kobiety i mężczyzny - jest to puszczenie się :P

w obydwu przypadkach 0 i kobiety i mężczyzny - jest to puszczenie się :P

nie, puszczanie się jest tylko w przypadku kobiety. Jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś powiedział o facecie "ten to sie puszcza"

przeszłość seksualną - uważam, że jeden partner do przodu to kolejne doświadczenie :) a jednorazowe spróbowanie marychy to....też kolejne doświadczenie :)

heeej podbijam - a może wyjaśnisz mi dlaczego puszczenie sie dotyczy tylko kobiet?

tylko, że ja bym chciał mieć żone o możliwie grzecznej i porządnej przeszłości, z jak najmniejszą liczbą partnerów i bez przygód na koncie. Lubię panienki z zasadami :)

obawiasz się krytyki jaka możesz otrzymać od kobiety doświadczonej?

a bo ja wiem czemu? ale tak jest przecież jak napisałem. Chyba nie zaprzeczysz?

oczywiście, że zaprzeczę bo według mnie jest tak jak ja napisałam czyli: i jedno i drugie sie puszcza :)

no no - taki frajerski paradoks: facet pieprzy ile wlezie i kogo wlezie [żeby miała szparę i się ruszała] ale za żonę już chce mieć cnotkę...

chcę mieć porządna i grzeczną żonę, która nie jest egoistką i myśli o przyszłym mężu. tutaj napisałem swoje przemyślenia: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3522853

ad tematu , który wskazałeś -otóż dobre prowadzenie się :) żony to brak zdrad

dobrą przeszłość też żona musi zapewnić. Nikt nie chce używanej szmaty, co spała z 10 facetami

to chyba pochodzisz z afrykańskich kręgów kulturowych. Otóż u nas tak nie ma. Wynika to z różnic w psychice pomiędzy kobietą a mężczyzną Mężczyźni są zazdrośni o tych, którzy byli przed nimi, a kobiety o te, które będą po nich. Dlatego mężczyźni chcą dziewic, a kobiety pragną wierności.

prawiczku - doprecyzujmy - Ty nie chcesz kobiety, która ma już za soba jakieś doświadczenie - nie generalizuj proszę :)

tak, bo z doświadczeniem kobieta będzie miała się z czego śmiać. ; )

o moja dziewczyne to wolał bym żeby sobie ziólka spróbowała;D mogł bym sobie z nia tez jeden raz zajarac;p

Mi chodzi żeby dziewczyna była porządna

pytanie powinno brzmiec \" co lepsze? \" :p

Marihuanę palę okazyjnie. Ale nie wytrzymałbym jakby dziewczyna już znała smak sexu, tymbardziej również smaku sexu przygodnego (bo to już kurwienie się)