Boję się mieć dziewczyny, bo nie przeżyłbym tego, jakby nie była dziewicą

Forgottem Girl- zgadzam się z Tobą Ja nie idealizuje seksu, a gdybym chciała mieć 100% pewność że to będzie mój jedyny facet to musiałabym czekać do ślubu, a i wtedy nie byłoby wiadomo czy się nie rozwiedziemy:) Chodzi o to że musi to być poważny związek, który ma przed sobą jakąś przyszłość...a nie pierwszy lepszy facet któremu się spodobam.

20 lat i prawiczek? heh ja Ci wspólczuje skoro masz takie podejscie... W czym Ci to niby przeszkadza ze Twoja dziewczyna miala by niby nie byc dziewicą? powinienes sie cieszyc ze nie musisz jej zadawac bólu związanego z pierwszym razem...

Ja rozumiem, że dziewczyna mogła mieć jednego partnera, stracić z nim cnotę po 18-stce, po dłuższym okresie związku. Może bym to cudem zaakceptował jakoś. No ale co powiecie o dziewczynach w moim wieku, które dziewictwo straciły w wieku 15 lat, miały kilku lub kilkunastu facetów w łóżku, uprawiają sex bez miłości, idą z facetem do łóżka na pierwszych randkach czy przed miesiącem znajomości itp. Bo dla mnie to one są szambem moralnym, nie potrafią w ogóle się dobrze prowadzić. Jakie one mają perspektywy? Żadne! Nie wymagajcie ode mnie żebym miał tolerować takie laski

W porządku :) W sumie dobrze myślisz. Wiesz, mi tylko chodzi o to, że nie ma potrzeby pozbawiania się przyjemności płynącej z udanego seksu tylko dlatego, że ciągle analizujesz, że może ten chłopak, z którym jesteś, to nie jest na całe życie. Naprawdę gdybym mogła cofnąć czas o te 10 lat, to wywaliłabym wszystkie te ideały, którymi się kierowałam. Na pewno mniej bym potem cierpiała. No ale rozumiem Cię, bo sama byłam straszną idealistką :)

"heh ja Ci wspólczuje skoro masz takie podejscie" a ty masz 16 i pewnie juz dawno sie skurwilas

Fantazja91 - a ty co? 16 lat i już dziewicą nie jesteś? :( bleee . Pewnie cnotę w gimnazjum straciłaś :(

To szkiełko wszystko potrafi Na każde pytanie odpowie Wystarczy wziąć je do ręki A wszystko będzie różowe

oho juz sie czepil...a czy ja napisalam ze nie jestem dziewicą? owszem mam chlopaka ale sie ograniczamy:D... raz nie duzo brakowalo..ale nam przeszkodzono...i sie nawet ciesze ze do niczego \"powazniejszego\" nie doszlo

To że dziewczyna jest czy nie jest ladacznicą nie wyznacza ilość partnerów

Forgotten Girl - ja też jestem strasznym idealistą :)

A co wyznacza jak nie min. ilośc partnerów? Jasne, że dziewczyna mogła mieć tylko jednego partnera, ale robiła to z nim bez miłości, tylko dla samego sexu albo pieniędzy to już wtedy jest ladacznicą. Ale każda dziewczyna w moim wieku która miała np. 7 partnerów labo tymbardziej więcej niż 10 to ladacznica

o! i co do tego sie zgodze...7-10 partnerów to juz przesada...ładnie muszą byc te dziewczyny z Twojego wieku rozjechane:( ...sorry za wyrazenie :)

Nikt nie lubi też głupich dziewczyn a jak daje się omotać jakimś frajerom to wcale nie musi oznaczać że jest ladacznicom

A moja była dziewczyna miała 4 partnerów seksualnych :/ a miała wtedy 19 lat :/ jak się o tym dowiedziałem, to się z nią rozstałem, bo nie mogłem z nią być dalej, po tym jak mi to o sobie powiedziała

Bądź sam poprostu Po co taki problem jak kobieta która nie wiadomo czy jest ladacznicom '

Nwodo - a kto im każe chodzić do łóżka? Jakby one kazały tym frajerom czekać np. ponad pół roku i nie spały odrazu z facetami, na dodatek nie z każdym z którymi się spotykają, to by nie miały takich przebiegów

Ale się czepiliście chłopaka.:) Na pewno są dziewice w Twoim wieku lub takie, które robiły to tylko raz. Ale co innego odrzucać kobiety, które są doświadczone, a co innego bać się mieć dziewczyny tylko dlatego, że możesz nie być jej pierwszym.:)

To zależy w jakich okolicznościach ich miała Sądze że nie jest ladacznicom tylko głupia bo myśli że jak jest para to już musi skoczyć mu na byka bo jak nie to on sie obrazi

ZnajomaNieznajoma - boję, że mogę znowu trafić na taką jak tamta, co miała 19 lat tylko i już spała z 4 :/

ale większosc dziewczyn same od siebie nie dają...przeciez jak powiesz chlopakowi ze mu nie dasz albo ze nie jestes jeszcze gotowa to pójdzie do takiej która mu odrazu da albo w najlepszym wypadku Cie rzuci... ..i jeszcze zwyzywa przy kolegach od cnotek (tak jak bylo z moja kolezanka...):(

Zatem postaraj się uzyskać informację o życiu seksualnym danej dziewczyny zanim podejmiesz decyzję czy chcesz z nią być. No i tyle.:)

Myślisz że dziewczyna będzie miała na czole napisane \"spałam z sześcioma\"? Przecież nawet jeśli trafisz na taką co miała ze 30-stu to ona i tak Ci się do tego nie przyzna. A jak się zakochasz, to nie będzie problemu. Widocznie tej swojej byłeś nie kochałeś, bo inaczej byś jej na pewno po czymś takim nie zostawił. A tak w ogóle to wydaje mi się że to marna prowokacja co piszesz.

tej swojej byłej nie kochałeś, miało być

Ale nie wypada pytać tak odrazu. Więc pobedę z taką dziewczyną pewien czas, przywiożę się itp. w końcu się dowiem. I wtedy znowu mogę się bardzo niemile rozczarować i cierpieć, a poza tym znowu stracę pewien okres czasu. A stałego związku jak nie było tak nie będzie :/

Mimo wszystko da się mniej więcej poznać po wyglądzie, zachowaniu, sposobie bycia jakie dana dziewczyna ma podejście do sexu. Te co wyglądaja na cnotki i szare myszki raczej nie prowadzą bujnego życia seksualnego

stracę pewien okres czasu no comment... to może napisz sobie na czole \"szukam dziewic/y\" .. albo jeszcze lepiej kazdą poznaną dziewczyne osobiscie sprawdzaj czy jeszcze jest dziewica ...;//

\"e co wyglądaja na cnotki i szare myszki raczej nie prowadzą bujnego życia seksualnego\" Oj zdziwiłbyś się. Właśnie często jest na odwrót. Znam parę takich szarych myszek, grzecznych, co się w oczy nie rzucają, ale to co robią z facetami to już ich słodka tajemnica :) Moja pierwsza kobieta też była z pozoru szarą myszką, cichą i spokojną, ale w łóżku istny diabeł :)

rozmawiaja chlopaki, wiesz ze kowalska jeszcze jest dziewica. Kowalska opowiada kolezankom w biurze, wiecie ten nowak to taki napaleniec, niezdazylam zdjac rajstop, a on mnie przeruchal

dokladnie, nie poznasz ktora jest dziewica, a na te szare myszki to uwazaj, mi jedna po pewnym okresie luznej znajomosci zaczela mnie podrywac, gadac o swoim chlopaku, ze ma z nim slaby seks i ze szuka sobie przyjaciela do seksu :D ale ze mam niedzisiejsze poglady to sobie odpuscilem ;)

Vann - bujne życie seksualne w sensie: częste zmiany partnerów, przygodny sex, zdrady, szybkie pójścia z facetami do łóżka itp.