Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz za pare dni

Nienawidze sprzatac i nie nadaje sie do zalozenia rodziny

Polecane posty

Gość juz za pare dni

Jestem wynaturzeniem. Niedlugo czeka mnie wyprowadzka z domu do wlasnego mieszkania i zrobie wszystko aby miec jak najmniej roboty. Zero dywanow, porzadne podlogi, zero zaslon. Jak najmniej mebli i bibelotow. Zawsze chorowalam jak mialam prac dywany. Po 2 jestem totalnie nieprzydatna na zone chcoiaz chcilabym zalozyc rodzine. Niestety gotowanie dla wiecej niz 2 osob kojarzy mi sie z mordega. Nienawidze po kims sprzatac brudnych talerzy, prac komus ubrania. Co mnie czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jeszcze napiszesz
ze nie jestes juz dziewica, to wogole nie masz szans na porzadnego chlopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna laska z poludnia
wynajecie sprzataczki wcale nie jest takie drogie, a przyjamniej da sie komus zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
Oczywiscie moge umyc podloge, umyc wanne, okna-wszystko ale nigdy w zyciu nie upiore dywanu ani nie bede zdejmowala zaslon a potem je prasowala. Nie bede tez nic nosila do pralni. Posciel tylko z kory-aby nie prasowac. jak najmniej mebli. Lubie gotowac i dobrze to robie ale nigdy w zyciu nie bede gotowala dla kilku osob. Chrouje wtedy, mam nerwice, chce mi sie plakac. To jak bym miala dzieci to bym sie zalamala pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzeba bliskosci
Ja tez tego niecierpie robic.Sama mysl o sprzataniu wywoluje u mnie dreszcze obrzydzenia :P Licze na to, ze moj przyszly maz bedzie to robil :) Ja bardzo chetnie bede gotowac :) Podzial obowiazkow musi byc, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
gdyvym chciala zalozyc rodzine to tylko wynajac kogos do pomocy bo bym pewnie sie zalamala psychicznie jak ejstem sama to jest ok to malo sprzatania i czesto jem na miescie wiec same plusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie mam chlopaka od tych rzeczy, a jak zalozymy rodzine to zamierzam kogos zatrudnic do sprzatania, chocby raz w tygodniu. Tez nie cierpie tego robic, ale wcale nie pomyslalam, ze z tego powodu moglabym nie miec rodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
ja tak urzadzam mieszkanie aby miec jak najmniej roboty nawet wykupilam sobie obiady bo nie mam ochoty gotowac, co najwyzej zrobie salatke moze pozniej bede gotowala ale teraz nie mam ochoty na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spoko ja mam taki syf w
sypialni, że lepiej nie mówić, farba stoi od kilku dni i czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
Wiecie bo ja sie boje, ze jak facet zobaczy, ze ja nienawidze pracy w domu to sie przerazi, ze jakis pustak ze mnie. A ja po proru wole pojsc na rower lub poczytac niz na kolanach szorowac dywany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
do mycia okien wynajme studentow chyba teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzeba bliskosci
Ja rozumiem :) Mam nadzieje, ze moj nie okaze sie po slubie nagle pedantem :P Wciaz dobitnie powtarzam i lojalnie uprzedzam, ze sprzatac nie cierpie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W ogóle fajne są duże powie
-rzchnie, ale kto by to sprzątał? Najlepsze lokale poprzemysłowe (może kiedyś mi się uda taki wyczaić za rozsądne pieniądze) podłoga koniecznie betonowa ale z ogrzewaniem. And that's it!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dywany nie są zbyt dobrym
rozwiązaniem, bo jak pies nasika na przykład, to co, uprać tylko kawałek, czy cały? To jest poważny dylemat. No bo jak się upierze tylko kawałek, to w tym miejscu będzie jaśniejsze, i tak czy siak będzie plama tylko czysta, a cały prać? Komu by się chciało? Tak więc dywany są z gruntu złym rozwiązaniem. Ogrzewanie podłogowe - dobrym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i studenci do okien ja
nie wiem, a jak porysują lub przypadkowo rozszczelnią? Ja tam bym na betonowe posadzki ich nie wpuściła, bo zniszczą! I jeszcze może się upiją i zrobią imprezę i zachlapią ściany i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
samej nie chce mi sie myc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
mowialm ze jestem jakas dziwna, nienawidze sprzatac nie bede tez gotowala nikomu , no moze czaami raz na tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam zamieszkac w hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz za pare dni ... chyba troche dramatyzujesz. Wcale nie jesteś jakimś odmieńcem. Też mam pościel z kory,żeby nie prasować :) Zmywam JESZCZE sama,ale z uwagi na paznokcie wlaśnie myślę nad kupnem zmywarki. A jak przyjdą dzieci wezmę opiekunkę. To normalne,że każdy chce zaoszczędzić sobie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gotowanie wcale nie jest takie pracohlonne jak Ci się wydaje. Poza tym można nawet pare razy w tygodniu gdzieś wyjść, zamówić pizze itd. Nie dramatyzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za pare dni
aha o seksu tez nie uprawiam,wole kabaczki albo pora ukradkiem wyniesionego z Lidla :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka87
to może zatrudnij sprzątaczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakakk
Moje panie, to jest kwestia logistyki i rozwiązań systemowych. Zasłony/firanki należy wyjąć od razu z pralki i od razu zawiesić, to się nie zemną. Dodatkowo należy wybierać materiały niemnące. Ja to robię raz w roku przy okazji mycia okien przy okazji siły najemnej. Częściej myć nie ma sensu, bo okna po pierwszym deszczu wyglądają dokładnie tak jak wyglądają potem przez cały rok. Prasowanie - u mnie nie istnieje, kupuje tylko ciuchy które będą się nadawały do ubrania wyjęte z pralki. Wykorzystuje naturalne cechy materiałów - bawełna i len wyglądają fajnie zmięte. Dywany jak już muszę, to oddaje do pralni. Mycie garów - zmywarka. Reszta "grubszych" prac - zasada raz w tygodniu. Bo inaczej mozna by sprzątać codziennie. A ja tego też nienawidzę. Najgorsze jest zarło. Ja mnieszkam sama, więc nie ma problemu, na ogól albo coś kupuję, albo robię proste dania. Ale moja matka gotowała też raz na tydzień; np naprobiła jakiś bitek czy kotletów a reszta domowników sama sobie robila ziemniaki, albo ryż i sałatkę, co tam chcieliśmy. Reszta sposobów też jej. Więc tak funkcjonować może również rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
jedzenie na mieście zbrzydnie wam szybciej niz myślicie Też przerobiłam taką opcję,tj nie gotować tylko jadać na mieście, nie sprzątać systematycznie, bo przecież jak nie jest sterylnie to nic sie nie stanie, prać wiecej rzeczy ale za to raz w tygodniu, jak najmniej prasować itpale to było kilka lat wstecz a teraz chyba dorosłam bo lubie jak jest czysto wszystko porobione a po obiedzie jeszcze ciasto upiekę i o dziwo chce mi sie i do tego mam satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co do gotowania
to wystarczy iść do najbliższego hipermarketu, kupić gotowych pierogów/filetów rybich/knedli/naleśników/gołąbków czy co tam lubicie i odgrzać. I obiadek gotowy do spożycia :D Albo ugotować ryż czy ziemniaki i do tego jakąś mieszankę-mrożonkę udusić na patelni. Proste a smaczne i sycące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
Rosalinda a po czym mniemasz że taka stara jestem? Ze lubie czysto w domu i porządnie zjeść?A te "inne przyjemności" uwierz że mnie muszą sie wzajemnie wykluczać Lubie sie ubrać, umalowac, spotkać ze znajomymi czy zrobić grilla, normalnie jak w życiu,chodzi mi tylko o to ze zrobienie obiadu traktuje jako cześć normalnego zycia a nie jakiś powód do lamentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×