Dlaczego Polki nie dbaja o swoj wyglad?

jak lubie minispodniczki a komentarze roboli mam gdzies, przeciez wiadomo ze to prostaki sa...

No dobra, jak lubisz to noś . Ja nie lubie to nei noszę i chyba o to chodzi, zeby kazdy nosił to, co lubi, a nei wzyscy to samo.

taka laska w spodniach w upal to na bank jej sie pupsko poci :(

Dunhill desire, dlaczego trudno dostepny, przeciez to stary zapach, w kazdej perfumerii go dostaniesz:o

1977ja dokładnie! Bardzo dobrze powiedziane! A jeszcze jak Polka i do tego blondynka............nie odpedzisz się hehe.

spodnie z lnu:) zamiest jeansowej mini:) i kto ma wiecej przewiewu:P

tylko ciekawe ze w ani w sephorze ani w douglasie go nie ma... musza na zamowienie sciagac hehe wiec albo mylisz pojecia i nazwy albo robisz popisy przed kolezankami

Mini nie jest jedyną alternatywą dla spodni. Poza tym spodnie sa różne - np. lniane , a noszenie takich latem to sama przyjemność inic sie nie poci, bo to materiał 100% naturalny.

Czerwona szczerze takim wspolczuje, idziesz sobie a tu za toba sznurek arabow i innych takich

ja mam lniana spodniczke i tez sie nie poce.. mam tez takie spodenki krotkie bawelna 100% i lniane, chodzi o to zeby nogi odslaniac

sznur turasów hehehe :P Ja tez tego nie lubię!

No dobra, to odsłaniaj, jak ktoś nie chce, to nie odsłania - ludzie sa rózni , naprawdę nei dla kazdej kobiety priorytetem jest bycie nieustająco umalowaną,, w mini i na obcasach. Życie to takze praca , a tam istnieje dress code, poza tym, zdecydowanie wolę chadzać na zakupy w spodniach albo rozkloszowanej sukience do kolan niż w mini.

Czerwona:) no fujjjjjjjjjj poison, to ok jeli spodnica z lnu, spodenki tez lubie, ale przyznasz chyba ze nie kazdemu takie ciuchy pasuja:o Wiec bo sco na sile wciskac opona (niemalze ratunkowe) w lniane spodeki, ktore do rozciagliwych przeciez nie naleza Niech sobei kazda nosi to co jej pasuje

O tak oni sa żałosni... ja osobiscie uwazam ze kazda dziewczyna powinna nałożyć na siebie choć troszke pudru ( o naturalnym kolorze) bo wiadomo że latem cera bardziej sie przetłuszcza a zimą ma za jasny kolor... a puder sypki matuje, tusz... niekoniecznie jesli ktoś ma ładne długie czarne rzesy, ale nie jest on wymagany choc ja go uzywam prawie zawsze :] no i podstawą nr 2 jest błyszczyk!!! tylko trzeba dobrze dobrac kolor bo teraz nie trudno nie znaleźć dziewczyn które nie potrafią tego zrobić.... i w sumie nie rozumiem dlaczego... co do nie umytych włosów to aż się rzygać chce jak sie taką widzi... ja w takim stanie nawet na moje podwórko nie wyjde a tam na pewno nikt by mnie nie zobaczył hehe wiec sami widzicie... Ale ostatnio zauważyłam ze takie zaniedbane dziewczyny coraz częściej mają całkiem ładnych chłopaków!!! i gdzie tu sprawiedliwośc???

Moze ktoś mi tak na marginesie coś wytłumaczy ---------------> wg wad w talii 70 cm, a w buscie 80 - co to jest za rozmiar? I w ogóle to mozliwe, zeby była taka mała róznica miedzy talią a piersiamii w kiecce?

80 w biuście , dobrze napisałaś? To chyba bardzo mało i raczej niemożliwe!

No własnie baba sprzedaje kieckę i takie dziwne wymiary ma podane , ze nie wiem co o tym mysleć - w talii okolo 70 (czyli to klasyczne 38), a w biuście 80( i to by było chyba 34) ;( Przeciez nie ma tak kombinowanych rozmaiarów do diaska! W ogóle sie do neij nie mozna na net skontaktować:(

ehhh freetka a czemu zaniedbane jak to mowisz dziewczyny nie moga miec ladnych facetow? poza tym mozna byc zadbanym bez pudru i blyszczyka, a zrobione laski na ogol nie grzesza uroda lecz kasą

ja mam w tali 70 a biust 84 podobny rozmiar wiec istnieje takie cos:)

No nie wiem, dziwny rozmiar tej sukienki. Ja bym nie ryzykowała na twoim miejscu!!!

Co do dziewczyn, które maja fajnych facetów - zapewne po prostu w ogóle sa fajne...Chociaż czasem to się tak uklada, że nie wiem co ludzi łaczy...

Osobiście znam kilka takich par... dziewczyna jest okropna i tu nie chodzi o brak makijażu (chociaz tego tez nie ma) ale sa też krzywe zęby, brak gustu i brak inteligencji.... a jej chlopak jest boski.... ja sie staram jak moge zeby dobrze wygladac, dobrze sie ucze, nie jestem pustakiem a jestem sama... moze jestem odrobine nieśmiała i wybredna ale tylko troszke...

Jeżeli chodzi o Polki to w porównaniu z Niemkami, Szwedkami, Dunkami itd. to jesteśmy klasa dziewczyny. Polki nawet jak wychodzą na zakupy są podmalowane i uprasowane (no chyba, że jesteśmy w jakiejś nieciekawej dzielnicy). Jesteśmy także ładne i nadzwyczaj gospodarne. Jako materiał na żony dla obcokrajowców idziemy jak świeże bułeczki. Biorąc pod uwagę także to ile mamy pieniędzy i czasu na to, by o siebie dbać, to jesteśmy wręcz supermenkami. To Polacy nas nie doceniają i krytykują , a to oni często (nie uogólniając) są niezadbani, niedomyci i do tego gbury. Dziewczyny, jeżeli macie dość takiego podejścia do sprawy trzeba ruszyć w świat, to dopiero frajda tak dobrze wyglądać na tle innych. Pozdrowionka

bo sa zaniedbane to neizadbaja, no wiadomo ze nie kazdy musi chodzic robic wlosy do Denique ale dbac o siebie trzeba!

Skoro tak się wam Polki nie podobają to co robicie w Polsce? Szukajcie partnerek za granicą i cieszcie tam oczy widokami:)

ktoś napisał, że ślub tylko z miłości... bląd!. Miłość owszem, ale sztuka znaleźć faceta i bogatego i takiego którego można pokochać. Jak wyjedziecie za biedaka, to już koniec z marzeniami o dobrym życiu.