Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kassjopea

szlag by trafił ta idiotkę z open finance!!!!!!

Polecane posty

2 moje koleżanki były w sprawie doradztwa kredytowego w open finance i byly bardzo zadowolone wiec też skorzystałam ODSŁONA 1 na początku czerwca zadzwoniła do mnie konsultantka zeby się umówić, jechałam samochodem i poprosiłam o przesłanie jeszcze smsa potwierdzającego godzine i miejsce spotkania bo nie moglam notowac nie przysłała no ale jakoś zapamiętałam w sumie wszystko jedno bo: ODSŁONA 2: odwołała spotkanie ODSŁONA 3: nastepne spotkanie się odbyło - zrobiła kalkulacje na kalkulatorze jednego z banków, przedstawiłam jej moje preferencje, dala mi listę dokumentow ktore beda potrzebne spotkanie drugie - jade do niej a ona dzwoni i pyta sie czy mogłabym przyjechac póżniej bo ona ma innego klienta wiec ja jej mówię, ze nie, bo specjalnie wyszłam z pracy ona na to: no ale ja i tak mam innego klienta i musi pani poczekać ODSŁONA 4: dokumenty przekazałam, wniosek wypełniłam (mimo moich sugestii nadal 1 z 2 bankówbnanych pod uwae to bank od ktorego zaczynałysmy wstepne kalkulacje - kiedy jeszce nie znała moich potrzeb - ciekawe) ODSLONA 5: telefon, zebrakuje jej aktu doarowizny mieszkania i przydziału więc tłumaczę, że akt dawałam, a przydział nazywa się \"zaświadczenie o przyjęciu w poczet członków spółdzieli\' i też dawałam, mówi, że sprawdzi i oddzwoni ODSŁONA 6: półtora tygodnia później, tydzien po terminie planowanego uruchomienia kredytu dzzwonię i pytam, co jest grane, bo żadnego kontaktu ona mi na to: że nie ma tego aktu darowizny bo go nie skserowała pytam dlaczego wobec tego nie zadzwoniła po ten akt ona na to, \"ze bardzo jej przykro\" mi też ODSŁONA 7: donoszę po raz kolejny akt, i mówię, że zycze sobie mieć spotkanie w banku w celu podpisanie umowy 23. 07. o 17, ona to zapisuje na kartce, kątem oka widzę, że - surprise surprise - umowa będzie podpisywana w banku od którego zaczynała \"przykładowe\" kalkulacje wyjezdżam na 2 tyg i prosze o potwoerdzenie telefoniczne terminu podpisania umowy ODSŁONA 8: przez 2 tyg telefonu brak, nie wiem czy mam isc do tego banku dzisiaj czy nie, dzwonie do pani - komorka wyłaczona, akutomatyczna sekretarka mówi - że wyjechała na wakacje DZIEKI TEJ PANI OD 2 MIESIĘCY NIE JESTEM W STANIE OTRZYMAC KREDYTU NA GLUPIE 30 TYS!!!!!!! szlag by ta kurwę trafił!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to długie co napisałam, i pewnie nie chce wam się czytac ale mnie naprawdę krew zalewa nie wiem co mam robić zaryzykować i iśc o 17 do banku??? w końcu wiem jaki to bank, no ale moze ona tam jest potrzebna jako przedstawiciel OF zadzwonić do jej przełozonych??? (nie mam numeru, tylko jej komóre) mial ktoś takie przeboje z open finance????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 32 lata i jak jem to
zadzwon i pogadaj z jej managerem, przeciez to co ona wyprawia to smiech na sali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugie, ale przeczytalam. Duzo wczesniej bym juz zareagowala i porozmawiala z jej przelozonymi (wystarczylby telefon do oddzialu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taki zamiar, ale na jej wizytówce jest jej numer komórkowy i do biura, oba nie odp, w necie jest tylko numer infolinii w celu umówienia się z doradzcą, i nie ma tego oddzaiału na liście oddziałów, bo on jest nowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno namierzę jej przełozonego choćbym go miała spod ziemi wyciągnąć póki co czekam do godz 14 bo mam wtykę w tym akurat banku tak się szczęścliwie złozyło i ta baba zlokalizowała moją umowę kredytową i powie mi czy gotowa do podpisu wkurza mnie fakt, ze ta flondra moze od tego prowizje dostac bo nie wiem kurwa za co sorki ze klnę ale naprawde nie mogę juz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak naprawdę to co to da... skarga skargą, ale mi to nie pomoże teraz się unosze ale nie jestem nadmienie mściwa miałam urlop, miałam w tym czasie za uruchomiony kredyt mieszkanie zacząć remonotwać a tak - urlop minął a kasy ani widu ani słychu skarga na nią nie zwróci mi straconego czasu i nerwów ale może przynajmniej już nikogo więcej tak na szaro nie załatwi głupia idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda placówka banku ma swojego menedzera,który jest na miejscu w tym oddziale co starałas sie o kredyt.Idz do tej placówki i porozmawiaj jaka jest sytuacja tylko musisz znac dane tej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maz jest menedzerem i czasami tez narzeka ,że poł jego placówki to nie powinno pracowac w tej instytucji bo sie kompletnie osoby nie znaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest bank, to jest doradztwo kredytowe, oni polecają ci w jakim banku masz brać kredyt ale mniejsza z tym znalazłam tela do warszawy - zadzwonię tam po 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakka
Skarga na piśmie. Gadać sobie możesz. Korspondencja oficjalna to korspondencja i MUSZA ci dac odpowiedz, czyli jakoś zareagować. Poza tym zostanie w aktach tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jasne - ale chcę dzadwonic i zapytać się z kim kontaktowac się w tego typu sprawie, jaki adres itd :) spórzcie w górę, tez macie banner z open finance? zaraz walnę czymś w monitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigigigi
30 tys....taaa,strasznie głupia suma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe jezu, zawsze można się przyczepić, jak się nie ma ic mądergo do powiedzenia chodzi mi o to, ze dobrze że to np. nie 530 tys, ze np. mieszkania nie chciałam za to kupić, bo kto by na mnie tyle czekał ze sprzedażą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwni
a ty nie wiesz ze ta pani przedstawi ci jako najlepszą oferte tego banku ktory da jej najwiekszą prowizje za ciebie? sama pochodz po bankach, pozbieraj oferty a przynajm,niej nikt cie w bambuko nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz to już nie mam złudzeń co do bezstronności jej doradztwa ale ja jestem zielona jeśli chodzi o sprawy finansowe i dlatego chciałam skorzystać z takiej usługi pozatym jak już pisałam w pierwszym poście - moje 2 kolezanku były w open finance - u doradcy faceta i on naprawde był rewelacyjny - ofert do wyboru było wiele, były zróżnicowane ale zgodne z ich oczekiwaniami jedna brała na dom 700 tys, jedna na dziełkę 130 tys. poleciły mi go, ale on powiedził, ze od takich małych sum jak moja to jest inny oddział no i stąd mam ta głupią babę jako doradcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwała się akurat w momencie jak rozmawiałam z jej szefem - szósty zmysł czy jak no więc ponoć jest umowa gotowa, ale podpisanie nie bedzie dziś tylko w środę, bo ona nie ma czasu dziś jak jej powiedziałam że ja nie mam czasu w środę to powiedziała, ze ona juz ustaliła środe i tak ma być no cóż kolejny punkt do pisma które właśnie pisze do jej szefa :O nie polecam tej fimry ciekawe co sie do srody jeszcze wydarzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssss
no to ja bym twardo przekładała na czwartek :P z czystej przekory :P normalnie nóż sie w kieszeni otwiera :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czwartek tez mi nie pasuje, już nie chciałam przedłuzac sprawy, bo już normalnie nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak to właśnie jest, jak się zatrudnia jakieś przypadkowe panienki po jednodniowym szkoleniu, bez zielonego pojęcia o czymkolwiek. Sama zajmuję się obsługą klienta, i nigdy w życiu bym się tak nie zachowywała, a jedną z przyczyn byłby strach że klient poskarży się mojemu szefowi. Profesjonalnej obsługi klienta uczy się latami. Mnie uczono że to klient jest najważniejszy, a brak profesjonalizmu i olewka w jego traktowaniu świadczy o całej firmie. Ja bym się poskarżyła, i to zaraz, najpierw ustnie, a jak to nie poskutkuje, to na piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura, a ubierasz do pracy złotą bluzkę, mini, złote kabaretki i zlote peep toe? bo pani Ewa tak wizualnie robi piorunujące wrażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwilka... chwilka... Ta cała pani Ewa kojarzy mi się z jedną panią pracującą w firmie specjalizującej się w dawaniu pożyczek systemu argentyńskiego. Wyglądała, jak papuga i była niekompetentna o bólu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kassjopea ---> nigdy w życiu. Masz kolejny dowód na brak profesjonalizmu u tej pani. Taki strój to jest dobry u pani w recepcji agencji towarzyskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes równie głupia jak ona
idziesz do tego banku i dostajesz kredyt BEZ POŚREDNIKA, czyli przy odrobinie umiejętności nagocjacyjnych - tańszy!!! Przecież ta laska nie robiła tego za darmo, prawda? Jej zarobkiem powinna być część bankowej prowizji od twojego kredytu. Przy okazji - piszesz pismo do centrali banku skarżąc sie na dealera ich kredytów , kopie posyłając do prezesza open finance. poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super teoria
a ja nie rozumiem dlaczego nie zrezygnowałas z tej firmy od razu kiedy zauważyłaś ze pracownica jest mało odpowiedzialna i miała Cię w tyłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby z godziny 16.05 na rynku jest troche banków prawda???? doradztwa kredytowe są właśnie po to, aby samemu nie biegac i nie zbierac ofert od wszystkich kilkudziesięciu banków tak trudno to zrozumiec, że chciałam sobie troche ułatwić zycie i przyspieszyć przeglądanie ofert??? ona miała zrobić to za mnie, a że to kretynka, to już nic nie poradzę... pomyś trochę, zanim znów wyzwiesz kogoś od głupiego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zrezygnowałabym z usług tej pani już po 3 odsłonie a nie dała sobą pomiatać jeszcze przez tyle razy :P :P rozumiem, że chcialaś skorzystać z kogoś kto doradzi ale takich osób jest masa, wiec trzeba było grzecznie TEJ PANI podziękować i udac się do kogoś innego :) i nie byłoby problemu zapewne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×