Kącik Warszawianek i nie tylko

to ja już się cieszę na spotkanie :):):):):):):):):) Anka dla Ciebie jeszcze jeden gin z tonikiem :) tak trzymaj kochana !

...No tak...tempo niezłe...gorzej będzie jutro...trudno 2kc też się znajdzie... Dobre klimaty ze smalczykiem i ogórasem...To lepsze niż...no no...nie folguj sobie Szpt :p... A co do trzymania...to taaaa...trzymam sie jeszcze fotela... :pale jak długo ...któż wie... To znieczuli mnie na noc...nie będą mi przeszkadzały małe latajace potworki w postaci komarów ;)

ok, więc zróbmy listę obecności ;) Kto się pisze na 7.09 (piątek) na winko, piwko, koniaczek i oczywiście smalec z ogórem? :) - szept (obowiązkowo!) - wesoła anka - mua ktoś podrzuci jakąś fajną knajpeczkę? reszta chyba śpi :D

Hm...pomyslę...bo dzis gorzej z tym...ale co wynajdziemy... No i obowiązkowo reszta towarzystwa... Nie ma to jak grono kobiet...przecież męskie towarzystwo nie odda tego klimatu :p

eee, bez facetów. Będzie fajniej :) Jak się jakiś samiec pojawia, od razu babiorki stroszą piórka, a tak będzie na luzie i jak którejś się oko rozmaże, to nie będzie padaki ;) Poza tym - to kącik WARSZAWIANEK, no i pomijając sporadyczną obecność Ignisa_j, goszczą tu same babiorki. I jak dla mnie to jest OK.

Kate, cieszę się, że nie jestem osamotniona w podejściu do sprawy... Wiecie...Człowiek jest wiele w stanie wytrwać. Jestem silna osobą, padam ale i wciążz powstaję...Co nas nie zabije, to nas wzmocni...Wciąż sobie powtarzam. Jutro świat nabierze barw...dziś niebo płacze razem ze mną ...Gwiazdy tracą blask, mgła zasnuwa umysł...Morfeusz oplata mnie swoimi ramionami. Pozwoli znależć ukojenie... Oby.... :(:(:(.....jutro zamienię na :):):)

Szept dla Ciebie gin Fajnie brzmi, te Wasze umawianie :) Wam będzie łatwiej się spotkać, bo Wy jesteście z Warszawy. No, ale pożyjemy, może i my, jako te nie z Warszawy (tzn. jak i Nelka :) ), też się zjawimy :) A na razie pozdrawiam cieplutko Miłej nocki

nieznajoma i nelka :) macie wolne w piątek?? macie. Więc przybywajcie. I bez ceregieli. :D Ogóry czekają ;)

Dzień dobry Dziś wtorek, 28 sierpnia 2007r. Dzień zapowida się dobrze, choć może nie upalnie. Opady...jedynie męskie :p, tak wię parasolki możemy pozostawić w domku. Zaczynamy dzień od melodi \\\"Wstawaj szkoda dnia...\\\" Poziom tolerancji samej siebie jest na możliwym poziomie, tak więc dzień zaczynam od .....:D Nastawię express....zanim wstaniecie aromat kawy rozpłynie się wokół pozwalając na rozbudzenie umysłu....A potem powolutku zaczniecie funkcjonować......I wstąpicie na kafe do Kącika :) na filiżanką > kawusi i jakieś ciacho. Może po kawałeczku serrnika z brzoskwiniami ? W takim razie ja zbieram sie pod prysznic......i do pracy...kawę pozostawiam w expresie.Częstujcie się i usmiechajcie od rana :) Do spisania póżniej :):)

Dzień dobry Szepcie, widzę, że nie tylko ja zaglądam na kafe zaraz po przebudzeniu :D Dziękuję za kawkę :) Ja tez już lecę pod prysznic i do pracy Rodacy :D Na razie

To łączka wrzosów...bo już wrzesień w pobliżu...przecież to miesiąc już tak jesienny wcześnie. Piękny fioletowy wrzos, cudnie szeleszczące liście kolorowe...no może bardziej po koniec m-ca...ale są. To ma swój klimat :) A swoja drogą chłodno dziś...I chmur dużo...Ale czas przywyknąć....

Witam o poranku:) dziś już chlodniej. Wyjeżdzam na dwa dni wiec zajrze do was pojutrze Umawiacie sie na spotkanie koleżanki .Super :) jeśli moge to do was dołączę. Pozdrawiam serdecznie

hielou,hielou Anka jak samopoczucie ? kawa super !

a swoją drogą Ty to masz zdrowie dziewczyno ;) i jeszcze o 5-tej rano wstała :P toż to pora :O

witam Ignis_j.... Anka ...rewelacja...humor mi dopisuje...życie przeciez jest piekne :D i warto z niego korzystać w każdej chwili... nieznajoma ...też ranny ptaszek z Ciebie...pracusiu

Witam was :D

Aleksandra ...dobrze, że jesteś... PIsz coś porabiała jak Cię nie było...Dezercja to nie była chyba...Kącik wciąż miejsce grzeje dla Ciebie ....

a nic nie porabiałam :D, zagladałąm do was, ale wy dużo o jedzniu piszecie, a ja jestem na diecie :D:D poza tym to za zimno dzisiaj

mnie 7.09 nie bedzie, delegacja

no znalazłam was Anki - Warszawianki tylko męża gdzieś poniosło dalej no a Aga jest z wami? nie róbcie tego więcej babolce ;-) obiecuje zaglądać

Kariolka..... ...Kalina KAriolka...a kiedy możesz Kochanie ? Aleksandra...reflektujesz na spotkanie ?

pewnie, że na spotkanie jestem chętna :D i też myślę, że bez Bubera, bo w końcu to babskie spotkanie i po co nam dużo starszy od nas facet, i on będzie się czuł niezręcznie, i my nie będziemy mogły po babsku pogadać :D dla mnie może być każdy dzień, jeśli roboczy, to nie wcześniej niż ok 17, 18, ale to nie ma problemu, bo możecie się spotkac wcześniej, a ja sobie dojadę, mysle, że żeby było sprawiedliwie, to gdzies w centrum, moze na Starówce

Sorry, miało być Ignisa, ale w sumie to i tak jedna osoba więc nie szkodzi.

oj dziewczyny jak dużo napisałyście jak mnie nie było ;-) postaram się w domku poczytać :-) mam dużo pracy ale jestem twarda dam radę miłego pozostałego dnia Anki przesyłam wam coś e-mailem na poprawę humorku

Uffff...pracy tyle...ide po kawkę...chce ktoś ? Doniosę do rąk własnych ;) Pogoda wciąż się zmienia...ale dobrze, że słońce wyszło :) Muszę dzis jechać po art. szkolne dla bachorka mojego...A tak mi się nie chce ;) Ale co zrobić...Odwlekałam, odwlekałam...A teraz już czas pili . Jeszcze dwie godzinki i do domu :)

wszystkie pracują?

Witam w to wtorkowe popołudnie A mnie coś dzisiaj jesienna chandra złapała :( A może to kryzys wieku średniego :-O No w każdym razie biorę psa i idę na dłuuuugi spacer. Na pewno dobrze mi to zrobi, a jeszcze lepiej psu ;) A tak przy okazji to nie mój pies (pies i królik to stanowczo byłoby za dużo). Mój brat, który mieszka w pobliżu mnie, wyjechał dzisiaj z żoną na romantyczne 3 dni we dwoje (dzieci zostawił naszej mamie), a ja mam przychodzić do psa i zabierać go na spacery. I właśnie to uczynię :) To na razie

uprzejmie donosze ze probuje sie wymigac /ha, bardzo modne slowo wymiksowac:P / od wyjazdu 7:) bede wiedziec jak wroce z urlopu:) z drugiej strony zal mi tego wyjazdu tez /ale moze mozna 8, albo jeszcze lepiej 10/ bo tam gdzie mialam jechac mieszkaja znajomi z zeszlorocznych wakacji ktorych uwielbiam!! dzis wieje tak ze jest szansa ze strace glowe:) marzy mi sie romantyczny wyjazd we dwoje, najchetniej gdzies w jakies egzotyczne tropiki, mam jednak wrazenie ze jest na to szansa jak ja bede miala sto lat a moje dzieci wlasne wnuki:O

Kariolka >>> byłoby super gdybyś dała radę powiększyć grono kącikowych babek :) Jednakże jeśli to ma byc taki fajowy wyjazd...to my przełożymy spotkanie. Przeciez to nie obowiązek, że musi być 7. Kate tak rzuciła lużno....bo od czegoś trzeba było zacząć :D I ja bym chciała...ale pomarzyć wolno...nic nie kosztuje :) Jednak pewnikiem nieprędko się to spełni :( Tylko ja niekoniecznie egzotyczne, wystarczyły by mi Bieszczady... Głusza, cisza, odludzie...Dookoła przyroda, która zniewala..Wieczorem kominek, winko, odgłosy natury...Spoglądanie nocą w gwiazdy, czytanie wierszy...brzdąkanie na gitarze....Ech...A co...wolno mi, nie ?

hielou,hielou.......... no to mamy też kącik marzycielek;) marzenia piękne,życzę spełnienia