Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yolanthe

A JA ZNALAZłAM DZIś KOTKA!!

Polecane posty

Ktoś go wyrzucił z samochodu:( Więc go wzięłam I teraz mam dwa A właściwie dwie I ten kotek jest rudo biało czarny i ma różowy nosek i chyba z pół roku dopiero:D Ale się cieszę:D:D:D:D:D:D Tylko nie wiem jak ją nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo to sliczny koteczek :) Ja moja najmlodsza kicie znalazlam jak miala 10 dni i byla jeszcze slepa :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek jacek
To i ja się cieszę :) że kotek dobrze trafił :) powodzenia! Nazwij go Archetypiczne Zło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam 2 koty (ale mieszkają osobno bo starszy - kocur trochę się wkurza na młodszą kotkę ) kocur to Snikers a kotka Nesquick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Archetypiczne zło? Myślisz, ze tak mam na nią wołać? Moja pierwsza kotka nazywa się KoT-Let:P To może tą nazwę BLE-kot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lewoskrzydłowa, im więcej kotów tym lepiej;) A tak na serio, to jak są dwa kotki to się ze sobą bawią i jakos tam zajmują nawzajem, a jak jest jeden to strasznie rozrabia:/ Przynajmniej moja tak ma, chyba za mało jej poświecam uwagi i się wkurza...albo z nudów Ale teraz bedzie spokój:D:D:D Zwłaszcza, ze ja pracuję i nie mogę sie ciagle nią zajmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek mamrotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie tematu tez znalazlam kiedys kociątko zagłodzona była miałczała spotkalam ją w parku maleńka jadła wszystko co popadnie taka była glodna:( nie mam warunkow na drugiego zwierzaka ale... jak zobaczylam ja biegnie za mna i moja kumpela to musialam ją wziąć, no i odchowalama ja 2 miesiace i oddalam na wies , zdziczala tam zupelnie:D tez nie wiedzialam jak ją nazwac wiec mowilam na nią kicia:D jedynie nie lubialam jak rozrabiala o 5 nad ranem na moim wyrku, ale tak to kochana pieszczocha wszedzie za mna szła i non stop musiala obok mnie leżeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulki
kocury są super:D Jak coś się dla nich zrobi dobrego to zawsze sie odwdzięczą. Moja kotka już wie o której codziennie mi budzik dzwoni i przychodzi chwilkę wcześniej i mnie podgryza w nos zebym wstawała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę
też bym chciała takiego trzykolorowego kotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesiąc? Rety takie maluchy są słodkie, mają jeszcze ogroomne uszyska i wygladają jak nietoperze...i śmiesznie chodzą, moja jak miała miesiac to się co chwilę przewracała, łapy jej się plątały...rozkoszne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ją moją znalazlam to na uszkach miala ślady sierści:D uszka wielkie a oczka zielone jeszcze wieksze, troche nieopierzona jeszcze była:) no ale pozniej zrobila sie czarna jak smoła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek jacek
Nazwij go Behemot, jak u Bułhakowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak...moja kotka jest maleńka (trzykolorowa - rudo-biało-czarna) i CAŁY CZAS rozrabia...goni, podgryza, atakuje...albo wpada w szał jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdr
a ta kotka oddana na wies to przynajmniej wysterylizowana? czy mnozy sie ile popadnie produkujac umierajace z glodu i chorob kociatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest wysterylizowana ;/ i nie mnoży sie jak popadnie oddałam ją w dobre ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdr
luzno latajaca kotka niesterylizowana i sie nie mnozy? Wez mnie nie rozmieszaj, biedne zwierze :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh nie no masakra;] na tym forum to nie da sie nic napisac bo zaraz ktos sie doj.... jak ją oddawałam to byla malym kociakiem juz wtedy mialam ja sterylizowac? zastanow sie czlowieku, no tak moze lepiej byloby jakbym jej w ogole nie wziela wtedy przynajmniej zdechlaby z glodu i nie mnozylaby sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdr
wiesz, mowiac wprost - lepiej zeby umarla z glodu ona jedna niz kilkadziesiat jej kociat (rocznie powiedzmy kolo 10) a ona sama umarla w koncu z chorob (FELv, Fiv, ropomacicze) i braku opieki. I tak, kastruje sie male kociaki - trzeba tylko chciec i miec odrobine wyobrazni i checi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malych kotkow nie powinno sie sterylizowac (choc Amerykanie to robia), bo to zwieksza ryzyko raka. Taka wiadomosc otrzymalam od kilku weterynarzy, bo tez chcialam zalatwic to jak byla malenka. Kotka powinna byc po pierwszej rujce. Ja moja wysterylizuje w ten weekend - ma juz prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kastruje bo kocham zwierzeta ale wkurzaja mnie bezduszni ludzie ktorzy chelpia sie swoim \"dobrym sercem\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bezdusza bo przygarnelam kociaka i go nie wysterylizowalam? ciekawa jestem czemu nie czepiasz sie innych o to bo oni tutaj tez pisali o swoich kociakach, tylko doczepilas sie do mnie, podejrzewam ze nie chodzi tuttaj o dobro zwierzat lecz raczej jakies dawne zatargi, szkoda mojego czasu żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×