Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

ja to juz nie moge wytzrymac i wszystkim mowie..nie chce tylko zeby doszlo do moich rodizcow zanim im nie powiem sama..a zrobie to w przyszlym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliczna mamy dzis pogode.przynajmniej tak to wyglada przez okno.az chcialoby sie wyjsc na spacer,nawet Dzidziunia by chciala tak przebiera nozkami ale chyba musimy poczekac na Tate.sami nie wychodzimy z domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredota obrzydliwa
Jak można nie powiedzieć rodzicom a obcym ludziom rozpowiadać? :O Idziesz do UP, a kto ci to dziecko będzie utrzymywał? Państwo? Jak nie wiesz gdzie tatuś to nie trzeba było się puszczać na dyskotekach, przynajmniej nie zmarnowałabyś sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia ja mimo planowanej ciazy tez balam sie powiedziec o tym rodzicom ze beda dziadkami.w koncy sami jeszcze sa mlodzi i roznie mogli zareagowac na taka wiadomosc ale bylo 100000000 razy lepiej niz ja to sobie wyobrazalam. a teraz dziadkowie chodza przy nas jak przy jajku, chuchaja i dmuchaja zeby corci i wnukowi nic sie nie stalo.a moj tato i tata dzidziuni kloca sie o to ktory teraz ma przykladac reke czy ucho do mojego brzusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredota obrzydliwa?dobry nick! widac ze bardzo zazdroscisz mamom ktore ciesza sie swoimi pociechami.ale jestes osoba cholernie zgorzkniala albo sam\\a nie mozesz miec dzieci i dreczy cie szczescie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredota obrzydliwa
Nie każdy chce mieć dzieci i udawać ze babranie sie w pieluchach jest największym szczęściem w życiu. Bycie rodzicami to wielka odpowiedzialność, więc panna która nie zna ojca dziecka i właśnie śmiga do UP raczej o tym nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze nie mam ojca dziecka? jestesmy oboje szczesliwi..a mowie o tym innym bo soe ciesze..jak nie wiesz,to moze sama kiedys wredoto sie przkoasz A o p0ieniadze si enei martw, bo to nei twpja sprawa kto bedize moje dziecko utzrymywal:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki{kwiatek] troszke mnie nie bylo ale to z czystego lenistwa :) oczywiscie czytalam ale pisac mi sie nie chcialo taki ze mnie len u nas bez zmian cudownie 🌼 w listopadzie zapisuje synka do przedszkola do playgroup bedzie chodzil od stycznia na trzy godziny dziennie ale sie ciesze :) teraz jest juz takim przedszkolaczkiem a jeszcze niedawno byl takim malym babelkiem ach ...wspommnienia .... cos mi sie wydaje ze GONIA chyba na porodowce !!!!!trzymam kciuki i dla reszty dziewczyn 🌼 pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Słoneczka:) O ile tu nowych twarzyczek - siuper:) No z wyjątkiem tej pomarańczowej wredoty! Nie zwracajcie na nią uwagi, zazdrości nam szczęścia albo się jej nudzi. Ja jak widać niestety jeszcze nie na porodówce i nawet by mnie to tak nie martwiło (niektóre rodzą 2 tyg po terminie - ja dopiero jestem 3 dni po), gdyby nie moi znajomi, rodzinka a w szczególności siostra mojego męża. Wiem, że wszyscy są ciekawi, ale ich komentarze mnie już dobijają i wpędzają w deprechę - dziś całe przedpołudnie przepłakałam. Ciągle dostaję smsy typu \"jeszcze nie urodziłaś??? o Boże ale ty się ociągasz\" albo \"urodź w końcu to dziecko\". Czuję się jak niedorajda, która dzieciątka nie potrafi wydać na świat. A przecież to nie jest zależne ode mnie - ja bym chciała urodzić choćby już! A siostra mojego Piotrusia, która ma termin 2 tyg po mnie oznajmiła mi z miną zwycięzcy \" No, wygląda na to, że ja urodzę pierwsza, a Ty będziesz dalej chodzić w dwupaku - biedulko\". Zrobiło mi się tak przykro i smutno, że myślałam, że się przy niej rozrycze, ale rozryczałam się dopiero w domu Piotrkowi - biedny musiał mnie godzinę tulić, głaskać i pocieszać zanim się uspokoiłam. Fakt, że ja się za bardzo wszystkimi i wszystkim przejmuję, no ale siebie nie zmienię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka Dzięki, że trzymasz kciuki za mnie:) Buzi dla Ciebie, a przypomnij mi, kiedy Ty masz termin? Nimfa Widzę, że mamy podobny nastrój - ja też się dziś snuję i płaczę bez powodu - taki mazgaj ze mnie...Ale łepki do góry - jutro będzie lepiej nie? :) Bebolek Ja pierwszy termin miałam na 12 a tu dalej nic...Tak że uzbrój się w cierpliwość, bo to może jeszcze potrwać:) Ale przynajmniej masz jakieś zapowiedzi - ja nic. Tylko mnie krzyże bolą. nadia Super, że do nas dołączyłaś! Gratuluję dzidziolka:) A co czułam, jak się dowiedziałam o ciąży? Pierwsze strach, a zaraz potem wielkie szczęście - i tak mi zostało:) Ta kruszynka w moim brzuniu daje mi tyle radości, co nikt inny...przekonasz się, że Twoja też Ci to da... Alunia Witaj, super, że zajrzałaś na nasz topik - nie ma nas tu wiele, ale myślę, że będziesz mogła na nas wszystkie liczyć, bo na pewno będziesz miała 10000 wątpliwości, co do ciąży. Ja tu jestem najbardziej zaawansowana i 3 dni po terminie hehe:) Ale na początku to wszystko wydawało mi się niepokojące i koleżanki z forum mnie uspokajały:) I dzięki temu nie zwariowałam i nabrałam doświadczenia :) a mam nadzieję, że niedługo już będę mogła wam napisać, jak to jest po porodzie:) Wiesz, tez bałam sie powiedzieć rodzicom o mojej ciąży - ale było dokładnie tak, jak u Ciebie:) 1000000 razy lepiej niż sie spodziewałam, a teraz kłócą się kto ma kupić wózek - czy teściowie, czy moja mama z tatusiem:) i też chuchają na mnie jak mogą:) Lorinka Dobrze, że w końcu się odezwałaś leniuszku jeden:) Widzisz - ja jeszcze w domciu, choć ciągle mam nadzieję, że to może dziś....A może w nocy..Oj dzieci bardzo szybko rosną... Mam w rodzinie parę takich szkrabów - dopiero co im pieluszki zmieniałam a teraz latają po podwórku, chodzą do przedszkola i robią tyle ruchu, co armia wojska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia1987 faktycznie przjmujesz sie za bardzo a nie ma czym.!!!ja tez mam taki miekki chrakterek ale nauczylam sie walczys z docinkami wlasnie jak zaszlam w ciaze.a troche sie ich wtedy nasluchalam. poza tym pamieyaj ze jak Ty sie denerwujesz to Babelek tez tym bardziej teraz przed samym rozwiazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z watpliwosciami to jest tak ze najpierw (nawet jak to jest srodek nocy) dzwonie do mojej pani doktor-kochana kobitka.a ze mam ich duzo i czesto musi mnie bidulka scierpiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu kochana ja mam niby termin na 8 grudnia ale nie wiem czy donosze bo cos jest nie tak moze sie myle ... bo moja bratowa tez tak mowila ze nie donosi a przenosila swoj termin wiec roznie to bywa :) nie przejmuj sie kochana tym ze jeszcze nie urodzilas napewno lada dzien juz bedzie Wojtus z Toba;) nastroj tez mam paskudny i tez do poludnia dzis plakalam hehe to chyba ta ponura pogoda wprawia nas dziewczyny w taki nastroj .... pozdrawiam i caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alunia Taka pani doktor to skarb:) :) :) ja w sumie też mam fajnego lekarza, ale i tak zawsze konsultowałam sie jeszcze z innymi ciężarnymi:) Milka Mnie lekarz też straszył, że mogę nie donosić nawet do 37 tyg - bo w 34 miałam już skrócona szyjkę i rozwarcie, a widzisz??? Jestem już po terminie, tak, ze łepek do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) widze Gonia nadal w dwupaku :) nie przejmuj sie i wypoczywaj jak najwiecej! W końcu to ostatnie chwile w których możesz sobie odpocząć później raczej zabardzo czasu na to nie bedzie :P Mi sie zaczał 37 tydzień pierwszy termin mam na 8 listopada a nastepny na 15 wiec jak to ze mną bedzie to też niewiadomo :P to tylko mały bejboszek wie kiedy wyjdzie :) widocznie mu sie nie spieszy i jest mu bardzo dobrze w toim brzusiu :P ale napewno niedługo juz wyjdzie :P Ja juz wczoraj sie spakowałam do szpitala bo wiecie nic nie wiadomo wole juz być przygotowana .. Tylko zastanawiam sie jak to jest kiedy dziecko dają do karmienia zaraz jak sie urodzi kładą na brzuszek i każa karmić czy najpierw je badają a pozniej sie karmi ... Ja sie boje najbardziej tego ze nie bede miała pokarmu :( moja mama mnie straszy :P ale myśle ze dobrze bedzie :) U mnie do szpitala wszystko trzeba z domku do dzieciątka przywieźć .. oni w szpitalu tylko maja gazikii spirytus do pępuszka .. eh czytałam ze w niektórych szpitalach nawet dają wyprawke jak sie wychodzi .. u mnie w tym szpitalu w którym zamierzam rodzić też tak było ale czasy sie zmieniaja .. coż torbe do szpitala mam wypchaną po brzegi :P teraz sobie czekam spokojnie do terminu a jak mi minie termin to też bede niespojnie czekać :P hihii pozdrawiam gorące ciężaróweczki :D pa :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -M-a-k-r-e-l-a-
Gonia, trzymam kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia nieprzjmuj sie ja nadal w dwupaku.. bedzie dobrze!!!! Gochencja ja mam pierwszy na dzis a z OM mam na 2 listopada.. ja tez musze miec wszytko dla dzidzi do szpitala. torby już dawno spakowane u rodziców.. dzis tylko dokupiłam chusteczki nawilżone do pupci. Witam nowe mamy!! Moi rodzice wiedzieli ze sie staramy z mezem o dzicko wiec jak sie dowiedzieli ze sie nam udało to sie bardzo ucieszyli:D teraz już sie niemoga doczekac a mama codziennie rano dzwoni zebym skaładała jej raport jak po nocy:P no cóż martwia sie.. ja bardzo chciałam dzidzie z męzem poroniłam jak miałam niecałe 18 i od tamtego czasu sie staraliśmy i dopiero sie udało!!! na poczatku sie popłakałam ze szczescia a puzniej maiłam obawy czy dam rade czy napewno jestem gotowa czy sie sprawdze w roli matki czy niestrace tej ciaży.. teraz po tych 9 miesiacach jestem pewna!!! -Jestem gotowa!!!!! dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wolny wieczorek !!!! chlopaki spia i duzy i maly :) wiec moge posmigac po internecie do woli -D dziewczyny jak moge wam cos doradzic to pytajcie o ile bede wstanie to pomoge :) chyba jeszcze cos pamietam Goniu sloneczko nasze nie przejmuj sie tym wypytywaniem pewnie wszyscy nie moga sie doczekac tego malutkiego zuczka mysle ze nie chca cie strofowac ale moze nie zbyt dobrz im to wychodzi no a ze szwagierka no to moze rzeczywiscie przesadzila no ale przeciez to nie wyscigi !!!! niech sobie rodzi pierwsza daj jej fory :) Gochencjo droga- zaraz po porodzie kiedy maluszek nie ma jeszcze przecietej pepowiny klada go na twoim brzuszku lezy sobie tak jakas chwilke i przecinaja pepowine (naszemu synkowi przecinal pepowine moj P mowil ze jest bardzo twarda ale sie cieszyl:) ) nastepnie wkladaja jakas rurke do buzi,noska i pupci maluszka musza udroznic wszytkie dziurki i zabieraja maluszka na mierzenie wazenie itd...(u mnie takze z nimi szedl P i juz trzymal synka ) a ty wtym czasie rodzisz lozysko i szyja ciebie lub nie i przekladaja ciebie na lozko jeszcze na sali porodowej i przynosza maluszka do ciebie i kaza dac cyca oczywiscie maluszek jeszcze wtedy nie ssa bo zwyczjenie niepotrafi i ma sie obyc z tym czyms nowym dla niego i tylko go tak memla w buziaczku polozna ci powie co i jak na sali musisz byc jeszcze chyba przez godzine niepamietam juz dokladnie a po tym wszystkim wioza ciebie i maluszka na blok poporodowy i znowu chops na nowe lozko .... no ja to musialam walnac referat :) :) buziaczki brzuchatki {kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oomartynqaoo
Goniu1987: Na każdym kroku słysze dokładnie to samo!! Każdy dopytuje sie kiedy urodze w koncu!! Najgorzej jest z Ojcem mojego dzieciątka i jego rodzinka. Przestali sie do mnie odzywac:| Ale to przynajmniej pomogło mi otworzyc nieco oczy na pewne kwestie. Czekam na moje maleństwo z niecierpliwością, bo termin minął mi 21 października:( a żaden lekarz nie podejrzewał, że donosze ciąże do końca- ponieważ od 5 miesiąca miałam zagrożenie przedwczesnym porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia...-❤️Wiesz ja to uwzam,ze u mnie to za wczesnie napewno.Moglo by to sie stac w ciagu najblizszych 5 lat,ale coz.Kocham to malenstwo juz teraz:) Kochana olej pomaranczke ,tyle Ci radze:) Gonia1987--❤️Hej!Wczoraj naszczescie spedzilam przemily wieczor w Astorii w doborowym towarzystwie:) Zesmy sie nie wiedzieli ze znajomymi ok 2 lat.Bylo sympatycznie:)Jak sie dzis czujesz?Mnie to moja matka wnerwia,ale coz.Niech sie kobiecina wykaze:)... Pozdrawiam Was wszystkie!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorinka dziekuje ślicznie za odpowiedź ;) ja sie boje też tego ze nie bede umiała przewijać maluszka i przystawiać doo piersi ale ponoć położne wszystko pokazują pierwszy raz :) zaznaczam ze do szkoły rodzenia nie chodziłam bo zwyczajnie nie miałam ochoty .. eh :/ A jak tam myślicie Gonia sie nie odzywa moze juz sie coś u niej zaczęło :) ciekawość mnie zżera :D hihi Pozdrowionka Goniu kochana ! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... wczoraj mialam niezbyt dobry dzień, bo tylko duzo myślałam... Wiem ze nei bedzie mi łatwo,ale dam rade.. Takie posty maja moze duzo racji i moze dla innych rzeczywisie to tak wyglada..ale jedno wiem na pewno...nie pomagaja mi a dołów teraz nie potrzebuje A Ty nimfo jak tam? jak lorinka, Gochencja,Bebolek, I Gosia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak dla wiadomosci,,to po prostu ktos mnie \"uswiadamiał\" na innym forum i doła załapałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ja dzisiaj sprzatam ...sobota teraz przerwa i wypijam kakao mega slodkie ja to po prostu uwielbiamzaraz jedziemy na zakupy nie cieprie tego ...robienia zakupow SPOZYWCZYCH bo oczywiscie reszta nalezy do przyjemnosci ... moze Gonia sie odezwie jak nie to wiadomo oco chodzi...:) Gochencja ja tez nie chodzilam do szkoly rodzenia chcialam ale kiedy ja sie chcialam zapisac to okazalo sie ze jest platana:( ale i tak uwazam ze i bez niej sobie swietnie poradzilam papatki jedziemy na zakupy ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj mnie dzisiaj mama wyciągnęła na zakupy bo chciała sobie butki kupić i musiała sie kogoś poradzić no ale oczywiście na butach sie nie skończyło wstapilysmy do biedronki i jeszcze paru innych sklepow i tym sposobem z trzema torbami wrócilysmy do domku pod koniec juz myślałam że nie wyroobie :P palce u rąk mi drętwiały ;P dodam ze teraz juz na koniec strasznie mi puchną dłonie i stópki :( a w nocy dłonie mi drętwieja ;/ ehh ale juz sie przyzwyczaiłam do tego jak wstaje w nocy to sobie je masuje i juz jest ok przed pójściem spać tez sobie rozmasowuje dłonie :) a stóp to niestety nie ma kto mi rozmasować heh :) Położna kazała mi zmniejszyć ilość soli w potrawach albo wogóle wykluczyć .. ale mi bez soli nic nie smakuje ;/ wszystko wydaje mi sie ze ma taki sam smak .. Nie chce bez soli wole z solą ostatnie dni pomecze sie troszke i pozniej juz bede mniej spuchnieta hihi :P:P Mi jeszcze tyle czasu do porodu zostało a ja juz mam dość ciązy jak narazie strasznie męcząca jest pod koniec ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa Nasza Gonia coś sie nie odzywa może rzeczywiście coś się u niej ruszyło :D mam nadzieje ze pokaze nam swojego Wojtusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane - wszystkim Wam dziękuję, za ciepłe słówka...Jesteście cudowne..nie będę więcej pisać, bo mam totalnego doła i nie chcę jeszcze Was dołować - oczywiście ja dalej w dwupaku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kochane.. wczoraj znów miałąm alarm miałam skurczuki nieregularne i strasznie mnie brzucho bolał.. na dodatek miałam straszne nudności dziś sie czuje troszke lepiej.. oczywiście dalej w dwupaku... ok zameldowałam sie to uciekam bo idziemy do rodziców na obiadek a wieczorkiem bedzie swojskie wędzenie szyneczek i boczusiu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×