Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

ojj gonieczka dziekuje :):):):) za pamieć:) a jak tam twoje małe? Dziewczyny czemu nie piszecie kiedys ten topik tetnił zyciem :P dzien mnie nie bylo to nadrobic nie moglam tyle napisane było a teraz ciszaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze? Kiedys zagladalam tu z ciekawości kilka razy ale pustka totalna,poznikałyscie wszystkie. I z czasem sama zapomnialam o tym topiku. krasnalek (Ty zawsze dla mnie już krasnalkiem będziesz i nic nie da zmiana pseduonimu) ;) często myślałam o Tobie. Byłam ciekawa jak malutka, czy sobie radzisz. Ja mam synka od lipca. Rozeszłam się z Ł. i zostaliśmy sami. Sami ale szczęśliwi mimo wszystko. Niech ten temat odżyje. Piszcie bo na prawde szkoda by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sarahban - a dlaczego sie jednak rozeszliscie? Przeciez ju zaczął sie starac i było juz dobrze? Ale odszedl po porodzie czy przed? Przypomnij mi ile ty masz lat? Ale jego rodzice wogle interesują sie wnukiem a on synkiem czy wogle? A jak mama dumna z wnuka:)? U nas dobrze w kwietniu 2008 cywilniak wzielismy mieszkamy na stancji w tym samym bloku co M rodzice, mała juz ponad rok ma hehe a chodzi od 10 miesiąca:) Ja ucze sie zaovznie i pracuje w sklepie z odzieżą damską, no i zamówilismy sobie termin na 19 wrzesnia 2009r. teraz to mnie strach bierze bo niewiem jak my za wesele zaplacimy :O Mielismy odkladac, ale nie wychodzi bo caly czas jakies nie spodziewane wydatki ale mam nadzieje ze bedzie dobrze :P narazie jeszcze nie wariuje :P pewie ok kwietnia zaczne :P A jak tam u Ciebei jak Synek sie nazywa? I ile ten twój chłop juz ma ?? I pamietaj ze musisz byc silna dla tego malca, a napewno jeszcze na swojej drodze spotkasz swoja prawdziwa miłość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od końca ;) Synek ma bardzo zbliżone imię do Twojej córki - Olivier. Urodziłam go w lipcu, więc będzie miał dopiero 7 miesięcy. Dla nie których dopiero,a dla mnie już. Również uczę się zaocznie, Ty w tym roku masz maturę czy za rok? Do pracy planuje iść od wakacji, siostra się nim zajmie bo na dzień dzisiejszy nie ma kto. Gratuluje odwagi i szczęścia w miłości :* Ja nie wyobrażam sobie, abym się zdobyła kiedykolwiek jeszcze na związek a tym bardziej na ślub. Młode jesteśmy to sobie gadam, no ale w każdym bądź razie nie ciągnie mnie lecz wręcz odpycha od mężczyzn. Byliśmy ze sobą mimo tych spięć w czasie ciąży.Ale wszystko się posypało w kwietniu kiedy to okazało się, że grozi mi przedwczesny poród i leżałam w szpitalu. Zero wsparcia z jego strony. Bawił się z kumplami,\' wyjeżdżał odpocząć od tego wszystkiego, bo za dużo miał na głowie\' jak to mi później starał się tłumaczyć. W między czasie wróciłam do domu, żyłam już przed porodowym stresem, zakupami, urządzaniem pokoju małemu, a on znalazł sobie młodszą ode mnie \'przygodę\'. Dowiedziałam się dopiero po porodzie, bo spotykali się znowu po dłuższej przerwie. Spakowałam go, wyprowadził się do matki, nie interesował się nami. I tak zostałam z 2miesięcznym dzieckiem sama. Byłam w takim stanie, że kiedy się odezwał po kolejnych dwóch miesiącach byłam gotowa mu wybaczyć, dziś nie wiem co ja chciałam ratować. Mama mi otworzyła oczy, gdyby nie ona, kto wie co dziś by ze mną było. Leń straszny, przerwał szkołę w ostatnim roku liceum! I nie ma zamiaru skończyć. Siedzi rodzicom na głowie, za pracę się nie bierze. W sumie to ja go pchałam w górę. Rozstaliśmy się i nie ma kto nim kierować. A ja potrzebuje z synem pomocy, oparcia, bezpieczeństwa, a nie nieudacznika. Bo na co nam taki ktoś? Zdarza mi się jeszcze wspominać o nim, ale jedynie przez przypadek. Nie podałam go jeszcze o alimenty. Ponieważ przeraża mnie, że będę go musiała znosić kiedy zacznie przyjeżdża do małego. Serce mi rozrywa na samą myśl, że on ma go przytulać, zabierać do siebie.. Dlatego odkładam to ciągle. Nie wiem czy kiedykolwiek się na to odważę. Jeśc mamy co, włożyć na siebie też, po co mi jego marne grosze? I do tego kupa nerwów związanych z jego obecnością w moim życiu.Mały ma moje nazwisko, on nie figuruje nawet jako jego ojciec więc musiałabym najpierw ustalić ojcostwo.Póki co nie ma do niego żadnych praw. I jestem spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
no to skoro forum odzywa to i moze ja tes zie przylacze, bo zagladam tu przez całą ciążę tak już z przyzwyczajenia :) jak zaczelam cos tam pisac to byl poczatek mojej ciazy a teraz w czwartek mam juz termin porodu, co jak mi sie wydaje jeszcze sie rpzedluzy ;/ ja tez w ostatecznosci zostalam sama, pod koniec wrzesnia sie rozstalismy, a to co zafundowal mi przez reszte ciazy to az wstyd mi pisac, ze mozna bylo zwiazac sie z kims takim :( nie powiem ze jest mi lepiej samej, ale wiem ze z nim nie byloby latwo, a wszystko sie zmieni jak juz za jakis czas urodze moje Cudo :) wtedy top juz nic wiecej nei berdzi emi potrzebne do szczescia :) mi tez jakos udalo sie zakonczyc sytuacje ze szkola, jestem chyba trocghe starsza od Was bo mam 23 lata, zdalam teraz inzyniera wiec tak jakby moge juz sobie podarowac uczelnie ale postanowilam sprobowac zrobic jeszcze ostatnie 1,5 roku mgr, chcialabym to dziennie skonczyc. z tym ze tak powiem moim niedoszlym nie mam w ogole kontaktu, przez pol ciazy nawet nei zainteresowal sie jak sie czuje, jak przebiega ciaza, a jak mnie spotkal kieys w tesco to przeszedl obok mnie bez slowa- wiec jak dla mnie zero a nei facet tez sobie jakos radze z kasa bez jego pomocy, bo na nia nei moge liczyc, ale nie podaruje mu alimentow bo to jego obowiazek i musi sie o tym rpzekonac anwet jakby mialo to trwac dla mnei w nieskonczonosc, choc tez nei bedzie to dla mnie przyjemne, ale trudno...to sa pieniadze na utrzymanie dziecka a nie na moje potrzeby bo na to mam nie wiem tez jak bedzie wygaldalo jego zachowanie wzgledem dziecka jak juz urodze, al eto wszystko neidlugo sie okaze tak jak czytałam Twoja wy[powiedz o tym jak na wszystko jest czas, na znajo0mych i wyjazdy zeby odpoczac od tego wszystkeigo to tak sobie przypomnialam to co sama mialam, zawsze bylam na koncu i zawsze czulam sie tak jakby w koncu sie z emna widzial wychodzac z zalozenia \"a spotkam sie z nia w koncu jest ze mna w ciazy- odbebnie te patre godzin\" ehhh dobrze ze juz mnei to nei dotyczy :) a sie rozpisalam :) ale pewnei mnie zrozumiecie, siedze juz od jakeigoc\\s czasu w domu, i to wielkie oczekiwanie jest najgorsze :/ a ze mam juz wszsytko przygotowane to mi zajec brakuje :P no i nie napisalam najwaznijeszego- bede miala dziewczynke :) i mam nadzieje ze juz na dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivvvona, życzę Ci szybkiego, jak najmniej bolesnego porodu. Zazdroszczę córeczki, bo też chciałam mieć taką laleczke, którą później mogłabym czesać, ubierać na różowo... Ale i tak mojego synka czasami włoże w coś różowego :P mało męskie, ale narazie się nie buntuje więc korzystam heh i najważniejsze! korzystaj z tych wolnych godzin, bo później jak będziesz musiała być cały czas w obiegu to będziesz krzyczała \'sppaaaaććć!\' Ja też w ciąży byłam sama ciągle, nawet kiedy się pogodziliśmy i niby ze sobą żyliśmy dobrze. po porodzie liczylam, że powie \'kochanie ja się zajmę małym, a Ty idź się spokojnie wykąp, ubierz, wieczorem wychodzimy do znajomych\'. Marzyłam o tym. Zbyt wysokie miałam o nim zdanie. Nie stać go było na taki gest. Stać go było za to na znalezienie pocieszycielki bo ja czasu nie miałam dla niego, zajęta dzieckiem byłam, i on czuł się odtrącony :) biedactwo ... kiedyś usłyszałam, że teraz narzekam a jak szłam z nim do łóżka to niby nie widziałam jaki jest? Otóż własnie nie widziałam. Żadna z nas by nie wiązała się z takim osobnikiem. Niestety faceci są dobrymi aktorami i pokazują nam to co chcemy widzieć. Piszesz, że nie twierdzisz, że Ci lepiej samej. Ja szczerze się przyznaję, iż jest mi lepiej. Duuużo, duuużo lepiej. Jestem szczęśliwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz pod tym nikiem bo jestem juz zalogowana a nie bede juz zmieniac :P sarahban- jest mi strasznie przykro i głupio a ci tu o takich pierdołach o ślubie itd a ty tak musialam cierpieć, naprawde nie pomyslalam... To juz duzy kawaler :) no i imie podobne do imienia mojej córci:) Ale ty silna jestes i dasz rade, ucaluj bąbelka ode mnie:Pa duzy jest juz? A ja ucze sie zaocznie, jest w 2 klasie liceum ogólnokształcącego, bo na rok przerwałam nauke, ale nie dawno mialam testy zeby zdac semestr no i nie powiem calkiem dobrze mi poszło. A jego rodzice interesuą się wnuczkiem czy zero kontaktu? Naprawde nie wyobrazam sobie jakie on musi mieć sumienie, wogle jakim czlowiekiem musi byc facet zeby zostawic swoe dziecko, zeby byc tak bezmyslnym, przeciez kobieta sama sobie dziecka nie zrobiła, naprawde az plakac mi sie chce ;( a wam dziewczyny zycze zebyscie mimo wszystko znalazly swoją drugą połówke i ułożyły sobie zycie, nie koniecznie teraz, bo pewnie jeszcze nawet nie jestescie gotowe ale moze za rok albo dwa :) ivvona - zycze duzo siły podczas porodu i co najwazniejsze szybciutkiego :) A imie wybrałas juz dla córci:)? krasnalek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tam głupotach? Cieszę się Twoim szczęściem :) To bardzo dobrze, że mimo tak młodego wieku wiesz czego chcesz i jesteś szczęsliwa. Gratuluje Ci :* No jak dla mnie synek już duży. Bardzo chciałabym zobaczyć Twoją Oliwię, bo widziałam tylko zdjęcia jak malutka była. Jest taka możliwość? :) Również w 2 kl jestem, bo zawaliłam rok, nie chodziłam do szkoły przez zagrożoną ciąże. Czyli idziemy łeb w łeb. heh Jego rodzice nigdy się mną nie interesowali, jego matka to mnie potrafiła jeszcze wyzwać kiedy się o ciąży dowiedziała i mnie na ulicy spotykała. Z czasem niby się przekonała i było lepiej, ale to raczej jego sprawka, nagadał jej coś bo sama z siebie by się nie zdobyła na taki gest niestety. Reszta rodzinki również totalna olewka. Widzieli go tylko raz po porodzie, zero zainteresowania, wsparcia finansowego, nic! To jest nienormalne dla mnie. Chociażbym nie wiem jak nienawidziła dziewczyny swojego syna nigdy nie pozwoliłabym na takie zachowanie ani sobie ani jemu. Zastanawiam się gdzie oni mają jakieś uczucia. Przecież takiego maleństwa słodkiego nie da się nie kochać. Ja to sie rozczulam nad każdym szkrabem jakiego widzę. Eh.. Co za ludzie. Dziękuje za życzliwość co do przyszłego życia, ale narazie dziękuje za miłość :P Jakiś uraz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
mam wrazenie ze ta moja ciaza nigdy sie nei skonczy :P i jeszcze dlugo pochodze z tym brzuchem :) mam termjin na 5 lutego ale z moim szczesciem to jeszcze rpzenosze z 2 tyg :) na imie bedzi emiala Nela lub Lena, sama do konca nei wiem, ale pewnei jak juz yurodze to zadecyduje ja z dziadkami od strony ojca mojego dziecka mam bardzo dobrze, to wlasnei jego mama wszsytkim sie interesuje, tereaz pisze do mnei codziennie smsy bo juz sie nie moze doczekac wnuczki, jest jej strasznie przykro za jego zachowanie no ale co ma zrobic... wiem, ze jak juz urodze to nie bede odczuwac samotnosci, bo od tego dnia juz nigdy nei bede sama, ale chcialabym miec kiedys wsparcie w facecie, byc z kims i razem przejsc przez reszte zycia, ale po tym co zafundowal mi ojciec dziecka to juz bede madrzejsza :) Po tym jak rpzekonalam sie jaki potrafi byc facet w stosunku do kobiety, ktora jest z nim w ciazy to juz nawet zachowanie Twoich "tesciow" mnei nei dziwi :( tez tego nei rozumiem ajk mozna byc tak bezuczuciowym, zawsze powtarzam sobie wtedy to, ze jeszcze beda tego zalowac zarowno Twoi, ze tak pwoiem "teściowie" tak jak i ojciec mojego dziecka...ehhh brak słów na cos takeigo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela - śliczne imię tez nad nim myslalam ale mąż chcial Oliwię :) sarahban- no to naprawde oni są jacys nie normalni :O, ale wiesz co Ci powiem jest takie stare powiedzenie, Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy i wierz mi że naprawdę tak jest sama zauważyłam, no ale nie bede dokladnie pisac. Jak chcesz małą zobaczyc to zapraszam na nk http://nasza-klasa.pl/profile/10971773 tam jest kupa zdjęć malutkiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sarah ban -nie dosc ze jestesmy imienniczkami to jeszcze bardzo podobnie dzieci nazwalysmy:P no i twoj maly ma tez wieeeeelkie piękne niebieskie oczka:) heheh a ja bylam swięcie przekonana ze ty sara masz na imię:P hehehe to skąd ten nick?? No i na ostatnim zdjęciu super fryzure masz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też byłam zaskoczona jak zobaczyłam Oliwie, jej oczka, Twoje imię heh :) ile zbieżności.. nick jest hmm... o ile dobrze pamiętam to jeszcze jak byłam w ciąży czytałam książkę i autorką była Sarah Ban. i zgapiłam :P bo tylko to mi przyszło do głowy jak dołączyłam do forum. Dziękuje za komplement. Ty wogóle super wyglądasz. Zmieniłaś się strasznie, kiedyś Cie widziałam po porodzie jak malutkiej zdjęcia pokazywałas i duża różnica. Super, mamusią jestes w koncu to i rysy twarzy poważniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ivvona przepadła.. Czyżby urodziła? :) Odezwij się jak tylko tu zajrzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no iwona pewnie na porodóweczce z wylądowała, miejmy nadzieje ze jak wróci to sie odezwie:) A ty sarahban z kąd jestes?? Bo juz zapomnialam? Ja mieszkam w malej miescinie na podlasiu:P, jakies 70km od Białegostoku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze szkoda ze inne dziewczny sie nie odzywaja:) fajnie by bylo zeby topik znów ożył :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że chociaż my wróciłyśmy :) Reszta pewnie zapomniała o istnieniu tego topiku. Ja jestem z małej miejscowości koło Zielonej Góry. heh Jak przeczytalam, że pytasz o moje miejsce zamieszkania to się uśmiechnęłam do siebie bo były by jaja jak okazałoby się że mieszkamy gdzies nie daleko siebie. No ale niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze pamiętam o tym topiku choć o mały włos go nie uśmierciłam :) Chciałam się tylko pochwalić, że sesja już prawie za mną jeszcze tylko historia sztuki do zaliczenia i spokój ;) nawet kilka piątek do indeksu wpadło :) Olivvia- Krasnalku to pewnie masz bliżej do mnie- ja jestem z lubelskiego ale niedaleko granicy z mazowieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatna sekretarka
hej dziewczyny moge sie rzylacztc?jeszce nie jestem mama ani sie nie staram ale po slubie zamierzamy to nadrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, no w końcu jakaś świeża krew ;) ile masz lat? I gdzie ja cię już widziałam? bo nick chyba znajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o a ja prywatną sekretarke kojarze ze slubnego:P uuu gonieczka no to ładnie :) ja tez semestr zdany heeh u nas na 5 nie ma co liczyc co najwyzej 4 stawiają:P ale zdalam teraz jeszcze przedemna 4 semestr :) i za rok matura, jejuuu zeby to juz w koncu skączyc:P a pozniej znowu bede sie meczyc na studiach heheheh gonieczka a jak tam córeczki?? My za tydzien na szczepionke troche sie jej boje bo tyle sie naczytałam :O ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ciekawe jak tam gonia czy juz urodzila swoje drugie malenstwo i co na to rodzinka hehe:D im to fajnie wyszło :) a ja w tej chwili biore anty ale i tak stosujemy stosunek przerywany a do tego ja ciągle chodze i placze ze pewnie w ciąży jestem :P panikara poprostu jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prywatna sekretarka - No :) hehe moja mała w walentynki bedzie miala rok i miesiąc:) Wczesniej nie było nas stać na taki wydatek jak ślub koscielny i wesele, teraz stanelismy troszke na nogi i stac nas by odkladac co miesiąc... strasznie sie ciesze ze wezmiemy ślub :) A malutka bedzie na slubie a na wesele bedzie trzeba oddac w jakies dobre rece :P no i oczywiscie zrobi sobie z nami kilka fotek :) bedziemy miec super pamiątke...heheh wiem, ze jest sporo osób które moga zacząc na mnie najezdzac, ale ja sie ciesze ze tak sie potoczyło nei czuje jakiejs pustki czy zalu ze nie wzielismy ślubu wczesniej tylko dopiero teraz kiedy jest mała ze mną jest wręcz odwrotnie, właśnie dzieki córce przekonałam sie jak wspanialym czlowiekiem jest mój mąż (oczywiscie ma swoje wady:P) wiem, że mogę na niego liczyć, uwielbiam patrzec jak sie bawi z Liwi i naprawde dzięki temu pokochałam go jeszcze bardziej i jestem go jeszcze bardziej pewna:) gonieczka - zobacz jaka to jest udziela sie na forum a o nas zapomniala heheh juz jej napisalam zeby wpadla do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj znowu topik umiera sarahban, gonieczka gdzie wy dziewczyny jestescie :D jak tam ostatki wam minęły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem tylko ostatnie wieczory poświęcałam na zakuwanie tej nieszczęsnej historii sztuki. jutro mam egzamin z kilku semestrów. architektura baroku miesza mi się z malarstwem renesansowym itd itp. :P ostatków nie obchodziłam jakoś szczególnie. przy flaszeczce z rodzinką :) w sumie to ostatki są dziś, mój mąż ma 28. urodziny akurat. nic ciekawego u mnie nie słychać dlatego nie pisałam. chociaż zostałam ostatnio matką chrzestną... mojego 9-letniego brata. rodzice długo zwlekali z chrztem ale to inna historia. a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że w tym roku ma komunię :) już muszę zbierać na rower:D A moje dziewuszki rosną :) Marysia zaskakuje mnie ciągle nowymi powiedzonkami, całymi dniami ogląda bajki albo układa puzzle. bardzo chętnie wysłałabym ją do przedszkola ale u nas nie ma jak to na wsi, a za daleko mamy do najbliższego :( Madzia za to ma ostatnio świetny humor. jak tylko położę ją na materacu do ćwiczeń to ona po prostu piszczy z radości i zaczyna machać nóżkami jakby chciała uciekać:) a ja czekam do kwietnia, już tak bardzo chciałabym wyjechać. też sobie odpocznę na Magdy turnusie, ktoś za mnie odwali robotę (ćwiczenia) i nie będę musiała sprzątać, prać, gotować... Krasnalek, muszę podkablować Bebolka, też się udziela na kafeterii ale do nas to nie zajrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
w koncu moge sie pochwalic- urodziłam przelsliczna dziewczynke Nele :) ma juz prawie 3 tygodnie i rosnei jak na drozdzach a juz na starcie mala nie byla bo az 4400g i 60 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie bo wyjechaliśmy na 2 tygodnie nad morze do mojej babci, wróciliśmy wczoraj dopiero. Odezwe sie jak znajde czas, ale pamiętam o Was kochane :* ivvvona gratuluje skarba :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inek
hej dziewczyny to topik dla młodych mamuś, więc ile macie lat? bo nie wiem czy tu pasuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×