Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

Jeju jak ja tu dawno nie zaglądałam :) Wiecie co miałyście rację wszystko się ułożyło. Trochę zmądrzałam i jestem bardzo zadowolona, że nie usunęłam ciąży przeglądałam różne artykuły na temat aborcji i zdjęcia takich zabitych maluszków to aż mnie skręcało z żalu.Ale teraz jestem zadowolona nie mogę się doczekać kiedy dzidziuś się urodzi:)) Razem z moim chłopakiem bardzo to przeżywamy oczywiście w dosłownym znaczeniu tego słowa:) Marcin cały czas mówi do naszego skarba i w ogóle bardzo o mnie dba. Szczerze mówiąc myślałam że rodzice będą załamani jak się dowiedzą jednak się myliłam już się nie mogą doczekać wnuka:)POzdrawima was wszystkie i dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
moj facet powiedzial mi dzis ze moze jednak usuniemy :( tak mnie zaskoczyl ze nawet nei umialam mu nic powiedziec, wczoraj bylam u niego caly wieczor i noc i mowil zupelnie inaczej :( a dzis, szkoda gadac.... jestem przerazona, nie wiem co mam zrobic :( :( :( tak bardzo sie boje zostac sama ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Urodzisz dzieciatko...i juz NIGDY nie bedziesz sama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie już o tym wspominałam na samym początku kiedy się tu pojawiłam - ja po wyjściu z gabinetu od pani dr oznajmiłam uradowana siedzącemu w poczekalni na krześle Ł. że to 9 tydzień i że widziałam śliczną fasolkę a on na to wstał energicznie i wyskoczył z tekstem \'to mozemy jeszcze usunąć\'? Iwona nie daj sie. Minie mu. Tylko ktoś mu musi nagadać i przede wszystkim Ty nie możesz się poddać. Postaw na swoim! Wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale teraz kiedy codziennie rano budze się z bólem pod żebrami, koziołkami maleństwa, i wilczym głodem, wiem, że aborcja byłaby moim najwiekszym życiowym błedem i chyba nigdy bym sobie tego nie wybaczyła. Spójrz na to już jak matka, a nie kobieta w ciąży. To jest dziecko, malutkie, ale się rozwija i za kilka miesięcy kiedy poczujesz pierwsze ruchy zrozumiesz co miałam na myśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
drugi dzien siedze i placze i kompletnie nic nei moge wymyslic moi znajomi mnie wspieraja, ale wszsycy mowia tak samo- cokolwiek nei zrobisz zrozumiemy Cie i uszanujemy Twoja decyzje, chcialabym wiedziec jaka decyzja bedzie ta nalepsza w zyciu nie myslalam o usunieciu ciazy,a teraz przez to ze on ucieka od tego coraz bardziej ta mysl wraca do mnei jak koszmar czytalam teraz jakies fora na temat usuniecia, to jest cos strasznego, od samego czytania placze jak glupia a co dopeiro zrobic cos takiego tak bardzo sie boje, nie wiem co mam zrobic, jak sobie poradze po jednej albo po drugiej decyzji jakbym miala wsparcie rodzicow to moze nie balabym sie tak i nie myslala o usunieciu, ale nei umiem im tego powiedziec, wiem ze ojciec by mnei nie opuscil ale z moja matka nei najlepiej zyje :( mieszkamy razem pod jednym dachem a chyba od 2 lub 3 lat nie rozmawiamy, a teraz mialabym jej pwoeidziec ze jestem w ciazy, zostalam sama i potrzebuje jej pomocy, to mnei przerasta, tak samo jak wszystkie mysli ktore chodza mi po glowie :( powiedzcie mi cos bo sama juz nei daje rady :( ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ivony
Nie usuwaj... to nie jest dobre wyjście... zmarnujesz sobie życie, nie wspominając już o tym, że zabijesz własne dziecko. Jest wiele kobiet w takiej sytuacji jak Ty...niektóre są dużo młodsze, jeszcze w liceum. Niejednokrotnie też są same, ale daja radę! Siła tkwi w Tobie! Nawet jeśli miałabyś być samotna matką to i tak dasz radę! Jeśli chodzi o rodziców to na początku może nie będą zadowoleni... ale gwarantuje że jak maleństwo się urodzi będą zachwyceni! Pomyśl, że masz przynajmniej gdzie mieszkać, masz rodziców na miejscu - a uwierz mi, na pewno Ci pomogą, moze nie od razu, ale pomogą. Ja mam tyle lat co ty i dwulatka. Jestem szczęśliwa, mimo iż nie zawsze super się układało. Jak poinformowałam rodziców, że chcemy mieć dziecko, myśleli że żartuję. Potem jak zaszłam w ciążę byli baaaardzo chłodni w stosunku do mnie. Potrzebowali czasu... Potem jak mały się urodził to stał się oczkiem w głowie rodziców! Za dziadkami szaleje, uwielbia ich z wzajemnością. Żałuję bardzo że mieszkam daleko od dziadkow bo synek mógłby z nimi spędzać więcej czasu... A co do studiów - też studiuję, dziennie. Urodziłam i wróciłam po wakacjach na studia z 2 miesięcznym maluszkiem. Wierz mi, wszystko można zrobić jeśli się chce... Jeśli chcesz możemy porozmawiać na gg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ivony Ja chciałam usunąć ii to bardzo, ale zrezygnowałam mimo wszystko że chciałam usunąć ciąże myślałam jak to będzie za parę lat czy jak spojrzę już starsza i dojrzalsza czy nie będę tego żałowała, że zabiłam własne dziecko czym bym się różniła od morderców dosłownie niczym. Wchodziłam na różne strony oglądałam strony z aborcją dzieci usunięte to był okropny widok tygodniami płakałam wariowałam, ale przemyślałam przecież to moje dziecko mała istotka nie mogę jej tego zrobić i moja dzidzia urodzi się w październiku i nie mogę się doczekać jak ją ujrzę. Teraz jestem taka szczęśliwa a pierwsze ruchy to jest przeżycie usg kiedy już ją widać ja się bardzo wzruszyłam.I wiesz teraz jak sobie myślę, że chciałam zabić własne dziecko to jest mi okropnie wstyd nawet bardzo, ale zdecydowałam się i wiem że to jest najlepsza decyzja. pozdrawiam trzymaj się buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauuuuluuunia
Widze ze chyba musze sie dołączyc do tematu:) mam "prawie" 18 lat i za 3 tygodnie termin porodu:) chociaz strasznie sie boje bo jestem mało odporna na ból:( ale moze przeżyje:) U mnie sutuacja wygląda tak ze chyba przez jakies poł roku bede musiała mieszkac z rodzicami bo nigdy wczesniej kontaktu z takim maleństwem nie miałam i bedzie mi musiała mama pomagac...no i szkoła chciała bym ją jakoś skończyc..zostało mi dosyc sporo bo 2 lata a kształce sie w zawodzie fryzjera:) niewiem jak to bedzie..ale jestem dobrej mysli mam nadzieje ze sobie z moim chłopakiem"niedługo" mężem poradzimy:) Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
Hej dziewczynki to ja sie do was dolaczam mam 18 lat i pod koniec lipca rodze:)Juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze dzidziusia:)Niestety wkurzaja mnie baby ktore jak mnie widza mowia ze mi wspolczuja albo patrza sie jakby ducha zobaczyly hHeh wiem ze jestem mloda ale z moim juz mezem z ktorym bylam przez 4 lata do mometu slubu bardzo sie cieszymy warunki mamy wspaniale a ja wcale sie nie wlucze nie pije nie pale i dbam o dzidziusia a nie tak jak wielu ludzi mowi ze mloda to gowno za przeproszeniem wie o zyciu Moze malo wiem ale staram sie byc odpowiedzialna i znam osoby ktore maa juz kolo 30 lub sa po 20 i nie dbaja tak o sowja ciaze bo nadal dla nich licza sie imprezy Ale sie rozpisalam:)Jednym zdaniem chodzilo mi o to ze mlode mamy zawsze ludzie traktuja jak gowniary ktore robia krzywde dziecku i napewno o nie nie beda dbac ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
A wlasnie jeszcze jedno pytanko Czy wy tez czujecie w sobie ten przyplyw naglej odpowiedzialnosci I patrzycie na wybryki ktore kiedys robilyscie troche z przerazniem ale z lekkim usmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
Sarahban a nie myslalas zeby sobie zalatwic indywidualne??Ja tak mam i jestem bardzo szczesliwa wlasnie zdalam roczek i to z 5 i 4 na koniec a WCZESNIEJ PRZYKLADNA UCZENNICA nie bylam:)Wiadomo duzo nauki jest ale sie oplaca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
Ivonka poradzisz sobie moja mam jedna ciaze usunela ta przedemna i to tej pory zle sie zz tym czuje a juz 20 lat minelo :(A ja mysle czy to byl braciszek czy siostrzyczka :( Wiesz ja z mama mialam zawsze dobry kontak potem w okresie puntu dawalam jej do wiwatu ile to razy musiala sie za mnie wstydzic a ateraz gdy moj malec kopie i juz wiem jaka wielka jest milosc macierzynska moja mama to dla mnie najwieksza podpora Mysle ze jak juz Twoi rodzice sie dowiedza a szczegulnie twoja mama to wasz kontakt sie zmieni poniewaz matka z matka sie zrozumija najlepiej Wiem ze moze na poczatku byc zla ale mysle ze jesli wyciagniesz do niej reke to nie domowi ci swego madczynego uscisku:) Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnulka masz rację nie jedna osoba nas negatywnie ocenia wiadomo, że dużo młodych dziewczyn mają jeszcze pstro w głowie ale o dojrzałe często kobitki zachowują się naprawdę beznadziejnie moja ciotka 34 lata trójka dzieci a bez przerwy na weekend idzie balować i co to jest dojrzałe moja sąsiadka ma 36 lat i już 4 dziecko i przy każdej ciąży zawsze paliła mimo, że zawsze były z każdym i są jej dzieckiem kłopoty. Czasami się dziwi kobietom, że nie potrafią nas zrozumieć gdzie ta solidarność damska szkoda, że jej tak mało pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
girl1000 dokladnie dla mnie to jakas paranoja ja mialam nawet nauczycielke ktora cala ciaze spedzila nad winkiem a bez papierosa sie obejsc nie dalo Na dodatek sie z tym juz pod koniec nie kryla mowila ze nauk i tyle i to niby odpowiedzialna kobieta:OA my chodz dbamy to i tak nas lekcewarza bo mamy to nascie lat To nie chodzi o to ze popieram to zeby nastolatki zachodzily w ciaze i ze to same superlatywy bo nie oszukujmy sie jest ciezko na poczatku jest strach jak ja sobie poradze Ale gdy dziewczyna ma olej w glowie i jest w stanie zagwarantowac dziecku dobra opieke jeszcze do tego zrezygnowala z wszelkich uzywek dla dobra dzidziusia to kto jest lepsza matka ona chodz ma te nascie lat czy babsko ktore jest szanowane ma o wiele wiecej lat rodzine kase ale ciaze traktuej jak jakis wyrok i przed znajomymi ukrywa jaka dobra jest matka a po kryjomu lyka sobie whiskacza No same sobie odpowiedzcie A pozatym bycie mama w tak mlodym wieku w przyszlosci dostarcza plusow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
poprawka nie ukrywa tylko pokazuje znajomym hehe ale sie dzis rozpisuje buzaki dla mllodych i nie tylko mam ktore sie ciesza i dbaja o swoja fasolke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle jak wchodzę na te posty to nie którym ludziom naprawdę powinno się nagadać ale to ich problem jak tak te dojrzałe kobietki są już takie zarozumiałe to po co inne obrażają moim zdaniem w ten sposób pokazują ich nie dojrzałość zazdrość i brak uczuć wyższych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
Kochana z ust mi to wyjelas a raczej z pod klawiatury:)Rozumiem ze perspektywa nastolatki w ciazy moze przerazac ale jesli dziewczyna dobrze sobie radzi a tym bardziej jest szczesliwa i o dziecko dba to po co jedna z druga siksa sie tak wtraca ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezły przykład nam dają a niby są doświadczone przez życie :) Dobra ja to zmykam mężuś wrócił p buziaki trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka1906
Nio buzka buzka ja na mojego musze jeszcze poczekac bo w pracy a tak sie juz stesknilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobijają mnie te upały trochę mnie męczą w tym stanie chociaż jestem ciepło lubna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf przypomnialas mi o tej duchocie Heh staram sie spacerowac jak najwiecej zeby dzidziusia dotleniac No ale z przykroscia stwierdzam ze to juz latwe nie jest obolale nogi i wogole opuchlizna jak u slonika maskara No ale musimy to wytrzymac:)Tak apropo odbiegajac od tematu w szkole rodzenia mowili nam ze jesli dzidzius placze a wszystko wczesniej bylo sprawdzone czyli czy nie jets glodny czy ma otpowiednia temperature czy nie na kaftanil do pieluszki itp to jak wlaczycie pralke lub cos co szumi i buczy to dzidzius bedzie w 7 niebie poniewaz on ciagke w brzuszku slyszy nasze wody i jakies szumy aha i moze plakac tez poniewaz taka mala istotka niewie jeszcze dlaczego jej konczyny tak sie ciagle ruszaja poniewaz niema jeszcze kontroli nad swymi ruchami i wtedy podobno jest je dobrze scisnac oczywiscie nie za mocno w rozek lub kocyk poniewaz dzidzia wraca do swego naturalnego sprzed ciazy srodowiska i czuje sie jak w niebie bedac tak scisnieta no bo przeciez teraz w brzuszku ciaggle jest z kulona i nigdzie jej nie ataja roczki ani nozki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
hej;-)fajnie sie was czyta;-)POZDRAWIAM mama Franka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
witam ponownie ;] po wielkich przejsciach i rozdarciach emocjonalnych powracam na to forum i to nie sama tylko z moja 4-tygoniowa fasolka (smiesnie to brzmi jak dla mnie) ;] ciezki to byl czas dla mnie ale podjelam sluszna decyzje i juz teraz o tym wiem, powiedzialam mojemu partnerowi ze ja nei jestem w stanie usunac ciazy, ze nie musi byc ze mna, poradze sobie jakos sama ale ja nei potrafie tego zrobic (on przyjmowal tylko dwie opcje- albo usuniecie albo juz teraz zamieszkujemy razem i czekamy na dziecko uczac sie zyc razem) ja wolalabym sie z tym troche wstrzymac ale nei przekonalam go, wiec juz pewnei niedlugo moje zycie zmieni sie o 180 stopni teraz musze o tym powiedziec jakos rodzicom, bo dostalam od neigo ultiamtum ze mam czas do konca tygodnia :/ na pierwszy rzut idzie tato, moze dzis mi sie uda mu powiedziec, a to jak mam to zrobic z matka to nie mam pojecia, po ty;u latach nei umiem sie do niej normalnei odezwac a co dopiero powiedziec o ciazy.... ehh ciezko bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. maly drzemie wiec mam chwilke. z nowości do jedzenia podje małemu truskaweczki , jogyrciki ale nie DANONKI bo podobno szkodzą dzieciom do 3 roku życia, ,chrupki , ciasteczka dla dzieci zbożowe , osattanio jadł również biały serek i kawałek serniczka. Fabi uwielbia wprost ziemniaczkineiwrzn czy z sosem czy z masłem i koperkie.. iuwilebia je:) Ivvona zobaczysz bedzie to najlepa decyzja w twoim życiu.. Może twój partner dlatego tak zareagował ponieważ widział jak się miotasz i niemożesz podjąć decyzji.. moze myslała ze t to chcesz zrobic a boisz się mu przyzanc.. z tad jego propozycja... dobrze ze wzytko się powolutku uklada... to ze zamiezkacie razem juz teraz to naprawde dopbra decyzja.. bo bedziecie razem to przeżywac tą ciąże .. pierwsze ruchy , rosnący brzuszek.. wielkie przygotowania.. to jeszcze bardziej was do siebie zbliży. mam nadzieje ze bedziesz tu do nas klikac na bierząco. co do pwoedzenia rodzicom.. tate już wiesz..a mame zapytaj "Jak to jest być matką??" dziecko to dla matki temat-studnia czyli wiecznie mpzna o tym mówić... może dzięki ciąży przelamiecie się d=międz sobą i wasze stosunki się polepsza??? witam wiele nowych mamuś. proponję założyć tabelkę aby wiedziec co u której na bierząco. ja zaczne: MAMUSIE I DZIECIACZKI: NICK..................DATA PORODU.............IMIE/PłEC Bebolek20...........12 listopad...............chłopiec Fabian MAMUSIE OCZEKUJąCE: jak znajde chwilkę o jeszcze się odezwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMUSIE I DZIECIACZKI: NICK..................DATA PORODU.............IMIE/PłEC Bebolek20...........12 listopad...............chłopiec Fabian MAMUSIE OCZEKUJąCE: NICK...................TERMIN POTRODU....................PłEć TRZEBA SKOPIOWAć I DOPISCAC SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IVVVONKA nawet nie wiesz jak bardzo mocno trzymam kciuki Bardzo sie ciesze ze podjelas taka decyzje i jestem pewna ze w koncu wszystko sie ulozy po Twojej mysli:0 Wierz mi los Ci to wszystko wybnagrodzi Ja bylam przerazona ,ale teraz gdy czuje jak maluch wywija kozilki jak widze mala nuzke ktora probuje przebic brzuch to mam lzy w oczach A jeszcze do tego to usg w 21 tyg maluszek sobie ziewal i lekarz to uchwycil rozplakalam sie jak bobr Wierze ze w Twoim przypadku wszytsko sie ulozy")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMUSIE OCZEKUJąCE: NICK...................TERMIN POTRODU....................PłEć CZARNULKA1906....26LIPIEC.....PODOBNO KAWALER:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×