Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Semirades

Pytanie o aspiracje finansowe w trakcie rozmowy o pracę

Polecane posty

Gość Semirades

Dzisiaj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, podczas której padło sakramentalne pytanie o moje aspiracje finansowe. Uważam je o tyle głupie, iż podobno i tak mają w firmie określone stawki i pomimo wszelakich roszczeń w razie przyjęcia płacą po swojemu. Martwi mnie jedynie to, że jeśli podałam wg nich za dużą stawkę, to mnie zwyczajnie nie przyjmą, a zależy mi na tej pracy jak cholera:( Co sądzicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semirades
* uważam je za o tyle głupie (miało być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie pracuję na zastępstwo w jednej z dużych firm audytorskich na stanowisku asystentki administracyjnej. Ponieważ pracuję tylko do końca miesiąca to szukam pracy i ostatnio byłam na rozmowie na której przepytująca mnie kobieta niczym mnie nie zaskoczyła, bo wszystkie obowiązki które miałabym pełnić w nowej pracy pełnię teraz. No i padło wkońcu pytanie o zarobki-powiedziałam ile myślę i niestety pewnie przez to nie dostanę tej pracy:( chociaż prawdę powiedziawszy nie powiedziałam wielkiej kwoty taka która by mi wystarczyła na samodzielne utrzymanie się i na jakieś małę rozrywki...No cóż też uwarzam, że pytanie o zarobki jest beznadziejne;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semirades
No to przybij piątkę Jolcia - ale chała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 7 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
zawsze się podaje na wyrost, żeby później móc negocjować w dół. Jeśli ze skromności piśnieś mało, to tyle dostaniesz, takie są prawa rynku. Zawsze się podaje zawyżoną kwotę. Poza tym, mój brat keidyś podał zawyżoną...i tyle dostał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie o zarobki nie jest beznadziejne. Ty podajesz sume jaka chcesz zarabiac (ewentualnie do negocjacji), a pracodawca wie czy go na ciebie stac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windom earle
może na początku te pytania wydają się beznadziejne. ale jak człowiek ma już jakieś doświadczenie to wie też już czego chce. ja np. przy pstatniej rozmowie o pracę powiedziałam, że poniżej penwego pułapu nie chcę schodzić. teraz zarabiam juz więcej niż na poczatku i wiem, ze gdybym zmieniała pracę, to na rozmowie na pewno powiem, ze mniej niż kwota obecna+200,300 zł nie chcę zarabiać. i koniec - bo jeżeli pracowdawca chciałby mi dać mniej, to ja mu podziękuję. trzeba znać swoja wartość i się cenić, bo jak sami siebie nie będziemy cenić, to inni na pewno tego nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 100% zgadzam sie z poprzednikiem. Pracownicy musza sami zacząć się szanowac i nie przyjmowac robot za 1200 brutto :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo00000000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mówię zawsze
...że nie chcę pieniędzy. I zawsze dostaję posadę, o którą się staram. Niedługo będę prezesem zarządu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli bedą chcieli cię przyją
będą negocjować i nie skreślą cię z listy kandydatów z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×