Czy musze ciagle udawac aby poznac w koncu faceta?

Nie oszukujmy sie ale malo, ktory facet w ieku 20-30 lat chce miec rodzine, przewijac bobaska i chpodzic na zakupy z zonka. Niesiety ale mam 27 lat i powoli mysle o rodzinie a mezczyzni niestety i po 30 nie pra do stabilizacji. Mam duzo znajomych i z tego co obserwuje te zwiazki nie sa szczesliwe. Malo ktorego mlodego faceta uzczesliwia zonka czekajaca w domu z dzieckiem na rekach, czesto dochodzi do klotni i zdrad. czy musze wiec ciagle udawac, ze praktycznie mam zalozenie rodziny w dupie aby jakis facet sie mna zainteresowal? Czy mam skakac z kwaiatka na kwiatek i wiecznie sie bawic?

Nie, po prostu masz nie pokazywać w pierwszym etapie znajomości, że spieszy Ci się do ołtarza. Przeważnie coś takiego zraża, mnie na pewno :)

nie musisz ;)

Moze zle zadalam pytanie kochani. chodzi mi to czy musze ciagle udawac aby utrzymac ten zwiazek:) Wiadomo, ze na 1 randce nie bede gadala o rodzinie. Ale co pozniej?

Po prostu nie naciskaj i będzie dobrze. Ja po sobie wiem, że na małżeństwo przyjdzie czas jak bedę miał tak ze 32 lata. Teraz mam 27 i nie spieszy mi się do tego. Co nie znaczy, że szaleję. Chcę stabilnego związku, ale nie od razu małżeństwa. Zresztą nigdy nic nie wiadomo :)

kobitka 27 lat to szuka gościa 25 - 39 ... jeśli jest normalna na ciele i umyśle !

to ty na 2-3 mówisz że chcesz mieć dzieci ? Sama bym uciekła .

Tak, musisz udawać. W związku liczy się sama chęć dzielenia z kimś życia - Twój mężczyzna powinien czuć, że chciałabyś z nim dzielić życie nawet gdybyście nie byli małżeństwem i nie mieli dzieci. Nie możesz sprawiać wrażenia, że masz już swoje lata i zegar biologiczny tyka - od takich kobiet mężczyźni czym prędzej uciekają, bojąc się \"kontrolowanej wpadki\" i innych tego typu sytuacji.

ja nie mowie o rodzinie na 2 spotkaniu ale boje sie ze po kilku latach bycia razem gdy porusze temat rodziny to facet ucieknie bo faceci tak maja ! z ex facetem tak bylo po 5 latach chodzenia wiec moze lepiej grac kobiete niezalezna i byc z kims i wcale nie poruszac trmatu wspolnej przyszlosci?

Może nie udawać , bo to moim zdaniem złe . Jednak daj sobie czas , lepiej przemyśleć pewne sprawy pozwolić im sie rozwinąć . Czas pokaże :)

wejdź sobie na 169 stronę topiku \"dziewczyny, czas na wychowanie faceta \"i ściągnij sobie książkę dlaczego mężczyźni kochają zołzy, polecam

> ja nie mowie o rodzinie na 2 spotkaniu ale boje sie ze po kilku > latach bycia razem gdy porusze temat rodziny to facet ucieknie bo > faceci tak maja ! Nie, mężczyźni wcale tak nie mają. My też liczymy się z faktem, że po paru latach związku kupimy pierścionek, romantycznie uklękniemy przed ukochaną tylko po to, aby usłyszeć, że \"nie jest gotowa\", że \"nie wie, czy to TO\" itp. Wyobraź sobie sytuację, w której poznajesz kogoś interesującego, ale nic więcej, tylko interesującego. Zaczynacie się spotykać, Ty ciężko doświadczona poprzednim związkiem starasz się nie angażować za bardzo a on po kilku tygodniach zaczyna się zastanawiać jakie imiona nadacie swoim dzieciom? Czy chciałabyś się znaleźć w takiej sytuacji?