Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta z którą sie nie ożeni..

On nie chce się ze mną ożenić

Polecane posty

Gość nie-zamężna
kiedys faceci poprostu mieli wieksze jaja. jesli kochacie swoja kobiety to dlaczego do cholery nie chcecie zeby wszystcy widzieli - to jest moja kobieta - moja zona. obrączka nie czyni od razu nietykalnym, ale dla potencjalnego konkurenta jest to jakas bariera. skoro na tej barierze wan nie zalezy to na kobiecie chyba do konca tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie-zamężna, ja mam nieco inny pogląd. wychodzę z założenia, że sokro kocham swoją kobietę i mam do niej zaufanie to: a - nie potrzebuję robić czegoś w stylu - \"tfu, tfu, zaklepana - szukaj innej\" b - i tak widać, że jesteśmy razem, nie musimy w tym celu nosić tablicek \"to moja żona\", \"to mój mąż\" - to jak się względem siebie zachowujemy wystarcza za komunikat c- nie boję się potencjalnego konkurenta - jesteśmy ze sobą, kochamy się i nie musimy się \"piętnować\" obrączkami d - obrączka to żada przeszkoda jeśli ktoś chce zdradzić lub kogoś poderwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie postrzegacie małżeństwo - dla Was to tylko papierek, zaklepanie sobie drugiej osoby.. oczywiście, że małżeństwo to nie jest żadna gwarancja na przyszłość, ale wg mnie piękne jest to, że ludzie nie boją się przysięgać ukochanej osobie dozgonnej miłości, wierności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
Obrączka jako przeszkoda :D Można napisać dzieło Obrączka jako wabik i obietnica romansu. Jest dokładnie odwrotnie. Większość ofert towarzysko-romansowych jakie otrzymałem od kobiet na tym innych forach, było od kobiet zamężnych. Mężczyźni kiedyś mieli jaja... :D To kolejny argument z gatunku, kiedyś było lepiej, i do tego jaki abicjonalny. Tobie nic nie pomoże, jesteś tak odurzona wizją koniczności bycia mężatką, ze nie możesz pojąć tego, ze ... istnieje coś takiego jak przemiany kulturowe, które skutkują przemianą obyczajów więc jeśli idąc za Twoją tezą mężczyźni mają mniejsze jaja to powódem tego jest to, że kobiety też już mają jaja... Relacje się wyrównują ale takie mądralińskie panny chciałyby na raz i mieć ciastko i zjeść :D Nic z tego! Albo tradycyjnie pojmowana rola żony albo partnerstwo bez legalizacji :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
brick - to powiedz mi dlaczego tak sie wzbraniasz przed tym papierkiem ? skoro to niczego nie zmienia dlaczego nie chcesz zlegalizowac? podobno małżęnstwa maja lepsze warunki podatkowe, nizszych stawki kredytowe, wspolne ubezpieczenie. same korzysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak tylko zapytam
Pytanie czysto techniczne: co w przypadku choroby, hospitalizacji, wypadku, śmierci? Nie jesteście rodziną. Nawet nie miałbyś prawa do informacji. :-( A w przypadku najgorszego - nie zabezpieczasz jej, bo ona nie ma żadnego prawa do dziedziczenia. Smutne, przyziemne ale prawdziwe. :( Skoro ślub niczego nie zmieni w Waszej relacji - dlaczego go nie chcesz? Przecież nic się na gorsze nie zmieni, a sprawa zostanie uporządkowana prawnie, co wiele ułatwia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
dupa, to wy chcielibyscie miec i byc. miec kobiete ktora zrobi wszystko to co robi zona, ale rownoczesnie byc "wolnym". i jesli mowisz ze kiedys kobiety czekaly z sexem do slubu i to bylo wabikiem na faceta to sie grubo myslisz. popytaj matki i babc. w 90% przypadków wcale tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
ze tak zapytam - swieta prawda. poprostu sie boicie stracic wolnosc. i tu jest najwiekszy problem. nikt wam nie kaze brac slubu w wieku 24 lat. ale po 30, bedac z kobieta od dobrych paru lat dlaczego tego nie zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ....
Ja byłam ze swoim mężem ok 8 lat w związku typowo partnerskim i również myslałam że się nie doczekam bycia jego żoną . Pewnego romantycznego wieczoru gdy rozmawialiśmy sama zaczęłam ten temat powiedziałam" Kochanie nie wiem jaki jest twój pogląd na życie ale dla mnie jest oczywiste że skoro jesteśmy z sobą tyle lat i łączy nas coś więcej niż przywiązanie to powinniśmy to zalegalizować " " Widzisz ty jesteś mężczyzną i jeśli nie ja to będzie inna , a kobieta traci z wiekiem na wartości więc musisz mnie zrozumieć tak jak musisz zrozumieć moje obawy o ten związek " No i po 3 miesiącach zostaliśmy małżeństwem . We wrześniu podięliśmy decyzję a w grudniu się pobraliśmy i jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie-zamężna, ja się nie wzbraniam. ja nie chcę. nie mam takiej potrzeby. nie myślę o tym. ale - jesli ona chce, ma taką potrzebę to ja się zgadzam. tyle. chodzi o to, ze jak mówię, ze nie chce to jest zle. jak mowie, ze mogę jesli ona chce to jest zle. ona wymaga nie tylko slubu, ale też tego, zebym to ja chcial slubu, zebym mial taka potrzebe... to jest bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ....
brick - bo to ma być wasza wspólna decyzja . zapewne nie chciałaby usłyszeć za kilka lat od ciebie że została twoją żoną tylko dlatego że na tobie tą decyzję wymusiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
Oczywiście, nie chcemy trcić wolności a niby po co? Teraz już nie trzeba się wiązać małżeństwem aby być z kobietą. Znam sporo kobiet, które mają takie same zdanie jak ja. Też im to do niczego nie potrzebne Oczywiście wzgledy prawne sa istotne, i to jest jedyna motywacja dla mnie. Ale też można zwyczajnie spisać testament :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
no bo baby juz tak maja. pewnie kobieta nie chce cie zmuszac, chcialaby zebys to ty wykazal inicjatywe. jak juz sie kiedys zdecydujesz zrobic to tylko ze wzgledu na nia, to nie mow jej tego. oswiadcz sie jak trzeba a ona bedzie szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
I jeszcze te głupie oświadczyny. Jak wielkie musi mieć pokłady dziewczęcej naiwności dorosła kobieta aby pragnąc takiej zmurszałej obyczajowo sztampy :D Powoedzmy sobie jasno: DOWARTOŚCIOWUJECIE SIĘ POPRZEZ BYCIE MĘŻATKĄ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
pozatym jest jeszcze jedna dosyc istotna kwestia dla kobiet jesli chodzi o małżenstwo. czyli sam slub. napewno niejedna bedac mała dziewczynka marzyła o bialej sukni i długim welonie, zeby raz w zyciu poczuc sie jak ksiezniczka, i pewnie wiele z nich dalej o tym marzy. nie chcac slubu odbieracie im szanse na jego spelnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmialem sie troszke... a co ze szczeroscią? zaufaniem? mam ja oklamywać? udawac, ze chce czegos czego nie chce? tylko z troski o nia (kwestie prawne) i z milosci do niej (jej zalezy) zgadzam sie na slub. mam udawac ze jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do całej ceremonii ..... uwazam ze to \"szopka\" i najchetniej podpisałbym tylko niezbędne papierki i juz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
nie o to chodzilo. przeciez ona chyba doskonale wie ze ty tego slubu nie chcesz. tylko w jakim celu masz np przy okazji oswiadczyn mowic "wyjdz za mnie, ale pamietaj robie to tylko dlatego ze ty tego chcesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamierzam tak mowic. zamierzam jej sprawic przyjemność, wiec bedzie miala \"piekne\" oswiadczyny. i nie jest tak, ze ona mnie do czegos zmusza - jestem doroslym facetem - jesli podejmuje decyzje o slubie to jest to MOJA decyzja i nikogo za nia obarczac odpowiedzialnoscia nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ....
A tam ślub nie jest taki zły - szybciej zleci niż się wydaje . A burza emocji jaka w tym czasie jest w głowie i w sercu to jest to co się wspomina całe życie . Mój mąż np jest sportowcem też wychodził z załozenia że nie wyobraża sobie wesela bo to zwykły "kabaret "a jak przyszło co do czego ( fajna atmosfera , uśmiechy znajomych na twarzy i.... ) to zmienił zdanie i zamiast bawić się 2 dni tańczyliśmy 3 DNI ( WESELE I 2 DNI POPRAWIN :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
no pewnie ze to szopka, przedstawienie. ale my kobiety chcemy choc raz na chwile wystapic w głownej roli. dla was to formalnosc, dla nas dzien do zapamietania na reszte zycia. i mozecie sie z tego smiac, ale tak własnie jest, jestesmy wyzwolone ale w głebi duszy chcemy byc cholerna ksiezniczka podziwiana przez wszystkich i dupa nic tego nie zmieni. i pewnie panie sie beda teraz oburzać ze wcale nie, ale przyznajcie sie same przed soba czy taka wizja nie przemkneła wam przez mysl chociaz raz w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez się wypowiem
brick, przypuszczam że wielu kobietom (np mi) nie zależy na "szopce". Liczy się to, że ślub jest "dowodem" że ta druga osoba traktuje nasz związek serio. Daje poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa. Kochasz tak bardzo, ze przysięgasz że będziesz z nią do śmierci. A jeśli nie chcesz... to ona sobie główkuje (ja zresztą też :P) : "nie chce, więc najwidoczniej nie kocha, nie jest pewien czy chce być ze mną na zawsze, nie traktuje mnie poważnie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej prawem jest chciec slubu. moim prawem jest nie chciec go. jesli wiem, ze ona chce a ja ją kocham i chce byc z nia to slub nie stanowi problemu. ale niech nie wymaga ode mnie zebym sie cieszyl na sama mysl!! z czego tu sie cieszyc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
no brick, w gruncie rzeczy to ty fajny facet jestes ;) wiesz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
brick26 myślę podobnie jak TY :) jesli byc z kimś to bez zgrywy, szczerze... "pozatym jest jeszcze jedna dosyc istotna kwestia dla kobiet jesli chodzi o małżenstwo. czyli sam slub. napewno niejedna bedac mała dziewczynka marzyła o bialej sukni i długim welonie, zeby raz w zyciu poczuc sie jak ksiezniczka, i pewnie wiele z nich dalej o tym marzy. nie chcac slubu odbieracie im szanse na jego spelnienie" :D :D :D hehehehehehehehehe.................. Kandydatko na Księżniczkę :D nie rozczarowałaś mnie :D jednak wykazałaś, jasno i otwarcie, ze chodzi o to by się dowartościować, pokazać publicznie, jaką to się jest ważną :D jak Księżniczka :D Dorosła kobieta która marzy o takich bredniach, po prostu jest niedojrzała emocjonalnie :D Księżniczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez się wypowiem
z czego? brick, jeśli ją kochasz i chcesz z nią być, to fakt że składacie sobie przysięgę powinien Cię cieszyć. Nie szopka, nie wesele, suknie itd, sam ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
Nie wszystkie kobiety chcą być tymi księżniczkami. Moja Mama po prostu śmieje się z tego, z Tatą pobrali się bo ja się miałem urodzić, ot tak dla formalności. Moja Kochanka aż się trzęsie na samą myśl o byciu księżniczką, nie mówiąc o wielu koleżankach, które również nie pragną tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-zamężna
no i smiej sie, ale tak jest. zapytaj swojej dziewczyny czy nigdy o tym nie marzyła i dowiesz sie ze tez jest niedowartosciowana emocjonalnie. i co zostawisz ja, bo chce zgrywac ksiezniczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chamówa ja nie mogę
Brick, jesteś pieprzonym egoistą, ot co i myślisz tylko o własnej d...ie. Nie zasługujesz na bycie z prawdziwą kobietą. dla Ciebie to tylko takie d...dajki, co ida sobie potem do następnego na tym samym poziomie. Są faceci do stałych związków, do małżeństwa i są tacy, których można wyprztykać na kasę i poszukać sobie czegoś lepszego, na całe życie. Zgadnij, do której grupy Ty się zaliczasz. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez się wypowiem
z tymi księżniczkami to przesada, ale ślubu chce większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×