Odchudzanie czas rozpocząć D ?? tak?

martucha jak bede miala czas usiasc na dluzej na necie to ci napisze meila bo niechce mowic wszystkim bedziesz pierwsza osoba ktora sie dowie...do zobaczenia

Pelcia to szybko pisz o co chodzi bo jestem ciekawa ale czuje że to cos powaznego więc kochana nie łam się wszystko będzie dobrze buziole dla ciebie

witam kochane jak zwykle przy kawce i toscikach z dżemem.No u mnie po malutku wczoraj z moim miskiem ćwiczyliśmy wieczorem i bolą mnie miesnie jak cholera obiecał mi że codziennie bedziemy tak ćwiczyć.No bo razem tak razniej...

Siemanko ;) Kanapeczki z zytnim chlebkiem i kawusia :D mniam mniam :D WWIIITAAAMMM :D NA obiad sam kalafior (znów) :D i śliwki na desero kolacje albo jakoś tak. :D woda woda woda Ej,odpierdala mi :D haha :D Ide spaaać :P

Foczki nie szalej tak hi hi hi A tak pozatym to dzień doberek troche pózniej bo troche sprzatanka miałam i gimnastyka z moim bablem więc zleciało. No ja dzisiaj mam kotleciki mielone z pieczarkami ,z iemniaczki i mizerja no nie jest to obiad dietetyczny ale nie moge mieć rygorystycznej diety jak karmie... Pelcia co tam u ciebie odezwij się kochana i cały czas czekam na mejla.. Ewelinka a ty gdzie jesteś łobuzie... No i green się dawno nie odzywała co tam u ciebie...

aaaa tam,,wkoncu nie poszlam spac :D

jestem i ja:p coś zapomniałam o tym żeby tu pisać:o u mnie nic sie nie dzieje:( niestety:( jutro napisze wiecej bo teraz maluje paznokcie i lece spać bo jutro do roboty trza iść do jutra;)

Hej kobitki no ja jak zwykle tosciki wcinam troche bola mnie kości po ćwiczeniach ale to znaczy że dobrze ćwicze hi hi hi Ewelinka jak mogłas o nas zapomniec łobuzie... U nas zapowiada sie ładny dzień to pewnie długi spacerek się zapowiada.Kurcze nie mam pomysłu na obiad...Uciekam bo drzypapka krzyczy...

Siemanko laseczki..WAge musze sobie kupic chyba,zeby sie zmotywować,,ciekawe ile waże....

jestem po dłuższej nieobecności! od dzisiaj bieganie...trzeba bardziej nad kondycją popracować, a i od czasu do czasu ćwiczonka. dzisiaj mi nawet brat powiedział że schudłam, trochę ale to zawsze coś:) nie poddawajmy się, trzeba walczyć z tymi diabelnymi kilogramami....oczywiście kto musi to musi. Buziaki:)

witam:) i green sie też odnalazła:):) szacun dla Ciebie za bieganie. ja nie nadaje sie do tego:o u mnie waga stoi w miejscu:o staram sie codziennie robić abs na brzuch i nei jem po 17tej... zbliza sie weekend a to mnie nie cieszy bo wtedy jem jem jem jem :o:o nienawidze sie za to:( ide spać bo juz o 17tej zasypiałam na fotelu- co mi sie nei zdaża... do jutra;)

Hej kobiałki u mnie od rana szykuje się super pogoda... a zobaczymy jak z wagą jutro sobota więc ważonko wszystko się okaże... Coś nie moge się powstrzymac żeby nie jeść po 18 ale jestem z siebie dumna tylko dla tego ze ograniczyłam słodycze i wogule mnie do nich nie ciągnie...no zobaczymy jak to dalej bedzie... Ewelinka jak tam w pracy ci sie podoba... Green jak ci to bieganie idzie ja też chciałam zacząć ale z moimi teraz balonami nie dam rady a do tego jeszcze są pełne mleka hi hi hi Foczki i jak tam prace znalazłaś... Pelcia odezwij się wkońcu łobuzie.. Uciekam bo mała krzyczy na mame że się nią nie interesuje mały łobuziak:):):)

w pracy berdzo mi sie podoba;) super atmosfera, fajni ludzie, oby tak dalej;)

biegam dopiero 2 dzień więc tylko mogę powiedzieć zakwasy hehe staram się również nie jeść po 18 ale z tym to jak same wiecie różnie bywa... Myślę, że moim przypadku to już tylko ćwiczenia mogą pomóc no i oczywiście koniec z podjadaniem między posiłkami bo z tym mam czasami mam problem, ale nie mogę się poddawać; WY też nie papa

Hej laseczki ja dopiero teraz się odzywam bo normalnie dzisiaj nie wyrabiam.Jutro robie urodziny mężusiowi i skończyłam własnie wszystko gotować.Nie wiem jakim cudem to dzisiaj wszystko zrobiłam bo mala nie była za bardzo grzeczna ale jak mus to mus.No rano wskoczyłam na wage i 1 kilogramik mniej czyli jest ok teraz waga moja to 71 kg do swiat chce spaść do 65 ciekawe czy mi się uda.To dopbranoc kochane i pelcia jak sie nie odezwiesz to się obraże lobuzie...buziaki pa...

hej laseczki co u was?umnie ok wlasnie wrucilam z wesela i ide spac bo jutro do pracy.pozdrawiam pa

hej ja niestety od soboty nie biegałam bo strasznie wieje i jest bardzo zimno. mam nadzieję, że pogoda się poprawi:/ a weekend dla mnie nie jest za dobry bo zawsze jakieś słodkości-pyszności mama przygotuje, a w tygodniu to nie ma czasu na pieczenie. ale na szczęście jutro poniedziałek: Buziaki

Ja to chyba musze zmienić grono na \" ŻREMY DUŻO W OKOLICACH 22 Z FACETEM KTÓRY CIE SZANTAZUJE ZE JAK NIE ZJESZ

/jestem zła bi wczoraj sporo przefolgowałam byly urodziny mojego miska no i się nafpychałam wszystkiego jak głupia a zrobiłam tego mase...Teraz czeka mnie sporo ograniczania :(:(:(

eejj,. Nie wysłała się mój cały komentarz!! :/ a To miało być tak : Ja to chyba musze zmienić grono na \" ŻREMY DUŻO W OKOLICACH 22 Z FACETEM KTÓRY CIE SZANTAZUJE ZE JAK NIE ZJESZ TO ON TEŻ NIE BEDZIE JADŁ \" a on cały dzien nie je,tylko po pracy wieczorem i on musi jesc,,ale jak ja nie chce,to on też nie.. I nie wiem co mam zrobić.,,,on nie chcce zebym schudła i specjalnie chyba mi to robi.. Ja nie wiem.. Ale o to kolejny dowód że nie potrzeba się odchudzać dla facetów... Ale ja chce dla siebie.. I co ja mam zrobic?? Nie chce jesc po 18, a my tylko wtedy sie spotykamy..Chce jesć te pyszno,ści które on robi,albo robimy wspólnie.. i co teraz????

Hej łobuziary a od dzisiaj zaczynam rygorystycznie do końca wrzesnia waga ma mi pokazać najmniej 69 kg no zobaczymy .Mój facet mi obiecał że będzie mnie pilnował żebym nie żarł po 18 a ja potrzebuje straży na cały dzień..Kurcze ciężko mi się powstrzymać ostatnio mam tak słabą wole:(:( Foczki to twój facet może poprostu lubi pulchne babeczki a co ci doradzić to naprawde nie wiem.Może róbcie dania lekko strawne hi hi hi a potem pewnie i tak to wszystko spalacie:-P no to widze Ewelinka że praca ci przypasiła a nie kręci się tam czasem jakiś przystojniaczek dla ciebie ;);) green badz wytrwała w bieganiu to szybko zobaczysz efekty.Pamiętam jak ja biegałam to naprawde szybko waga mi spadała.Teraz to pewnie pobiegam dopiero na przyszłą wiosne jak przestane karmić powodzonka Pelcia czekam cały czas na mejla no i jak tam z twoją wagą

martucha ja teraz coraz zadziej siedze na necie a moja waga stoi w miejscu.bede chyba chora rozklada mnie.pozdrawiam was goraco

martusiu podaj mi swojego meila bo niechcaco skasowalam

witam dziewuszki z ranka ja tylko na chwile sie zameldowac bo mała marudzi potem się odezwie... marta.brzozowska@poczta.fm a to mój adres pozdrowionka

witam kochane widze że ruch nie samowity hi hi hi U mnie bez zmian jak się cos ruszy dam znać pozdrowionka:D

witam. nie odzywałam sie bo znowu przygrałam ze swoim łakomstwem:o ale...powiedziałam STOOOP I BASTA!!!!!!!!!!!! Od wczoraj ładnie nie jem tego co nie trzeba( nie licząc jednego cukierka dziś:p ) dziś juz postaram sie nie żreć!!! Marta w pracy przystoiniaków nie ma, sa za to przygłupy:o:o jeden mnie prześladuje:o :D przynajmniej wesolo jest:D moja koleżanka za to juz sobie znalazła jednego ochroniarza...niebrzydki, ale wagowo, wzrostowo to on do Niej raczej pasuje, bo ja nie gustuje w facetach mniejszych od siebie:p Foczky, może powiedz MENowi że byłaś u lekarza i zabronił Ci jeść wieczorem:D Green - jak postanowiłaś, tak zrobiłaś i biegasz;) podziwiam:) co do weekendów to ja też zawsze wtedy sie obżeram:o:o a to juz pojutrze:o Pelcia jak po weselu?;) kurcze niedługo pewnie nawet rowerem jeździć nie bede mogła bo jesień tuż tuż:( bo tak, to prawie codziennie 20 km jeżdze;) sie ma kondycje:p do napisania:)

to jeszcze raz ja:p przekłułam ponad miesiąc temu uszy i sie ciągle nie goją:o mam maść jakąś do smarowania ale specjalnie to mi nei pomaga:( :o:o zachciało mi sie na stare lata kolczyków:o

ewelinko na weselu bylo super bardzo sie wybawilam.

Hej laseczki z ranka Kurcze ja wczoraj po kapieli popatrzełam na siebie to dosłownie załamka naprawde musze wziąść się za siebie bo bedzie katastrofa:0 Ewelinka co ci moge poradzić smaruj uszy wlasną śliną i to bardzo często ponoć to pomaga mi pomogło jak byłam mała:-P A w pracy to masz wesoło:):)

chyba spróbuje ze śliną:D juz ktoś mi mowił ze pomaga...