Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kropelka mala

Topic dla tych co w zwiazkach nie potrafia kierowac sie rozumem

Polecane posty

Gość glupia i naiwna
no to ja sie doskonale do tego topiku nadaje!zreszta juz o tym dzis napisalam na swoim topiku..kieruje sie emocjami i nie umiem sobie z tym radzic zupelnie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo miłość sie dla mnie liczy potrafie wybaczyc wszystkow w imie miłości a szanse dawal mnostwo razy bo kochałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
ja jestem tak beznadziejna,ze potrafie 10 razy zadzwonic do faceta jak nie odbiera za pierwszym razem,mam paranoje jakas,a to wszystko dlatego,ze moj ex mnie notorycznie zdradzal,wybaczylam mu!teraz mi ciezko zaufac,a kocham i tak w kolo macieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez moj ranił mial starsznie głupie zachowania ktorych wybaczyc nie mozna aja wybaczalam wszystko teraz znow sie zachowal nie tak jak trzeba tylko tym razem ja posunelam sie dalej moze za daleko i on chyba zakonczyl ten zwiazek chodz jak twierdzi mnie kocha,a jeszcze niecaly miesiac temu moglam odmowic i nie dac mu juz zadnej szany ,ale tego nie zrobilam i co w zamain dostaje kopa w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
hmm,nie powinas go byla przyjmowac,ale latwiej powiedziec niz zrobic,wiem jak jest,jestesmy takie mieczaki jesli chodzi o uczucia..moj obecny,a moze juz byly zwiazek,ja doprowadzilam do tego czym teraz jest,bo za bardzo pchnelam go i za szybko chyba(facet byl dlugo sam,a podeszlam do tego wszystkiego na goraco,rozemocjonowana),wsciekam sie na siebie,bo przeciez moglam byc cierpliwa,ale nie potrafie! uciekam teraz,jutro wracam,zobacze czy sie topik rozwinal,trzymaj sie kropelka i nie daj sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tam sie wydaje,ze kobiety jednak sa bardziej uczuciowe,a faceci jednak kieruja sie rozumem bardziej i swoim ego aco do Ciebie totak sobei mysle,z epoprostu ktos w nas zaszczepil ogromna wiare w milosc powiedzial jaka moze byc piekan i my na sile jej bronimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia i naiwna
tak,tak,te wszystkie bajki o rycerzu na bialym koniu..to dziwne,ale normalnie w innych sprawach zawsze twardo stapam nogami po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak większość kobiet - nie mówię tu o tych, co je nazywam \"burymi sukami\", kierujemy się uczuciem i na nic rozum sie nie zdaje, bo serce skutecznie potrafi go wyłaczyc;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nieprawda
nie ma tak, aby mi rozum zamierał pod wpływem uczuć, Nie jest łatwo , bo jestem uczuciowa bardzo, kochająca za bardzo, do tego bardzo wrażliwa ale jednocześnie z mocnym kręgosłupem moralnym (zasady, kierowanie się wartościami, uczciwość, wierność)- no właśnie, - to ten kręgosłup wartości powoduje że w sytuacji trudnej nie mogę wyłączyć rozumu i nie daję się ponieść nierozsądnym uczuciom, choćby nie wiem jak bolało to ja nie wyłączam rozumu, i działąm i wybieram tak jak mi rozum i logika każą, nawet wbrew uczuciom, a czasem trzeba te uczucia wyrwać z siebie gdy okazują się niszczące, nie jest łatwo ale jeszcze trudniej wyłączyć rozum i szkodzić sobie i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchawka
Ja niestety w kazdej sferze zycia zamiast rozumem kieruję się emocjami.Ostatnio doszły do tego jakies ukryte pragnienia i mocno się na tym przejechałam.Sama siebie zaskoczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchawka
Niestety negatywnie siebie zaskoczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ponieść się uczuciom, to najwspanialsza rzecz na świecie : kochasz i nie istnieje nic (i mówię tutaj o pozytywnych). Ale rzeczywiście, ciężko wyjść, gdy coś się kończy - traumę musisz przejść, zanim rozum zacznie kierować na nowo twoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchawka
A jeżeli te uczucia nie idą w parze z moralnością?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sie kierowac
rozumiem kiedy serce sie na cos uprze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×