nie mozna na nim polegac !!!

Jestem z chlopakiem pol roku miesiac temu zaplanowalismy ze wspolnie z moimi znajomymi pojedziemy nad morze, data wyjazdu przypada w piatek, a on mi pisze ze on nie wie co robic bo jak bedzie brzydka pogoda to on sie bedzie nudzil. No zalamalam sie:( Wlozylam juz w ten wyjazd spory wklad finansowy, biegalam po sklepach zeby mi i jemu kupic jakies rzeczy na ten wyjazd. I on nagle z takim tesktem;/ Teraz sie zastanawiam czy ja wogole chce z nim byc, bo po co mi facet na ktorym nie moge polegac:( Bardzo go kocham ale nie wiem czy warto to dalej ciagnac:( Ps. Dzis wieczorem ma mi dac odpowiedz czy chce jechac

To sama twoja obecność i bliskość nie jest dla niego wystarczająco atrakcyjna?

no wlasnie mu to samo napisalam ze przeciez bedziemy mieli siebie ze spedzimy wkoncu razem wiecej czasu a on nic wtedy nie odpowiedzial:(

to super! pojadę sama i nareszcie odpocznę/pojadę z kumpelą i wybawimy się za wszystkie czasy. za nic w świecie bym go nie przekonywała do wyjazdu

no ale w 2 dni nie znajde nikogo:(

to jedź sama. :) takie wyjazdy są świetne. Baw się dobrze

sama nie pojade napewno bo znajmoi to tylko para, wiec zostalabym tam totalnie sama, a zrsezta nie stac mnie oplacac pokoj 2-osobowy

ja myślę, że jak mu powiesz tylko, że w takim razie sama pojedziesz, to on od razu zmieni zdanie. Taka pokrętna natura większości facetów.

Faktycznie chłopak zachował się fatalnie. Nie znosze takiego zachowania, odwoływania planów jeśli nie ma aznego powodu. Popytaj, może siostra, brat, kuznka, koleżanka z toba pojadą? Nie rezygnuj z wyjazdu i baw sie dobrze;)

inne przyklady kiedy Cie zawiodl?

A nie masz już możliwości zamiany pokoju na 1-osobowy?

nie nie moge zmaienic pokoju, pytam sie znajomych ale ciezko jest moze sie uda bo nie chce rezygnowac z wyjazdu. Tylko teraz zastanawiam sie co wtedy zrobie zz tym zwiazkiem jak on mi dzis napisze ze jednak nie jedzie. Mi juz sie odechciewa tego zwiazku:(

a zawiodl mnie w jeszcze jednej sytuacji , tylko wtedy jeszcze nie bylismy para, ale juz sie cos krecilo on mi dawal nadzieje ze cos z tego wyjdzie, ale pewnego razu poszlismy na impreze ze znajomymi i on spotkal swoja ex, i poszedl sie z nia bawic tak bez slowa, wiec ja poszlam do siebie a on z nia bawil sie do rana, zranilo mnie to strasznie,ale mu wybaczylam , moze zle zrobilam:(

coś czuję, ze on jednak pojedzie ale jesliby cie wystawił to nie powinnas sie nawet zastanawiać czy dalej z nim być

napisze wam jeszcze dzis wieczorem co mi odpowiedzial ale czarno to widze:( dlaczego ja mam takiego pecha do mezczyzn

i jak tak z chłopakiem?

No jednak jedzie, powiedzial ze skoro obiecal to pojedzie. Ale mi sie juz odechcialo z nim jechac:o