Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość T o m e k 19

Czy to coś złego w byciu z kimiś jak się go nie kocha?

Polecane posty

Gość T o m e k 19

Jestem od paru miesięcy z dziewczyną. Nie kocham jej, ale fajnie mi z nią. Nie lubię łazić gdzieś sam, nie lubię jak nie mam się z kim wygadać, nie lubię sam sobie tego ręką robić i ogólnie w moim wieku głupio nie mieć laski. Jestem dlatego z nią. Jest całkiem ładna, dba o mnie i mi z nią przyjemnie. Przy niej milej mi się spędza czas, ma dobrze ustawionych finansowo rodziców i na więcej mogę sobie pozwolić. Jednak jak poznałbym laskę w której bym się zakochał, to bez zawahania ją bym zostawił. Boje się jednak o siebie, jak za długo przy niej będę to się do tego wszystkiego za bardzo przezwyczaję i stwierdzę że tak musi być. Nie chciał bym tego, chciałbym si e w końcu zakochać. Nie wiem tylko co dalej powinienem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie tak wyslac maila
to idealny material na zone - serio mowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rózyczka068
jestem w podobnej sytacji, NIe kocham swego faceta, a z nim jestem. Jestem z nim od 10 dniu, Ale jakoś mi ciezko i sie zastanawaim aby to skończyć, ale nie wiem czy warto.. Obawaim sie tego,ze jak bede tak z nim ,a on sie odkocha we mnie to wtedy ja sie w nim zakocham :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rózyczka068
błędu,zadnego nie ma, tak to jest 10 dni, Niby mało,ale jakoś trudno mi powiedzieć, Przepraszam,ale Cie nie kocham :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
Nie rozumiem waszych wpisów. ja jestem już z nią od 7 miesięcy i wiem że nie chciał bym jej powiedzieć pa bo źle bym się czuł. Ja muszę mieć jakąś laskę. Chciałbym mieć taką co kocham, ale mam na razie to co mam i na co sobie zasłużyłem:) nie może być jednak tak na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rózyczka068
Ja rozumiem Ciebie, nawet bardzo dobrze, Ja myśle,ze jesli wytrzymasz to badz z nia, a jesli spotkasz tą ktura pokochasz to zerwij tyle, innego wyjscia chyba nie ma skoro niechesz byc sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzeni egoisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawal z ciebie egoistycznej
swini!!! tak jest w tym bycie cos zlego - bo jesli ona cie kocha to ja krzywdzisz i wlasnie to jest zle :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
A jak nie spotkam takiej co pokocham? Będę z nią i będę czuł że coś tracę... nie chce tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złe?Raczej to totalne zakłamanie,nieszczerość,wygodnictwo.Ale ja nikogo nie osądzam,dodam tylko,że to straszne nieszczęście.Bo jak fajnie mieć kogoś kogo się kocha i kto kocha Ciebie.Może kiedyś się przekonacie,tyle,że to egoistyczne być z kimś kogo rzuciłoby się bez mrugnięcia okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawal z ciebie egoistycznej
zrob przysluge tej dziewczynie i zostaw ja jak najpredzej a ja bede sie modlic zeby zadna porzadna dziewczyna na ciebie nie trafila :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie doradzę
A jak już znajdziesz laskę, w której się zakochasz, nigdy, przenigdy nie mów o tym lasce obecnej. Najlepiej i najbardziej elegancko będzie odejść "po angielsku", bez zbędnych słów i gestów. Po prostu zniknij bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżtakmam
jesteśmy stabilni finansowo, łączą nas wspólne interesy, wspólne dziecko:D ale nie kochamy się chociaż szanujemy-idzie wytrzymać-chociaż czytając to co napisałeś też mam chęć na.....ale bynajmniej nie z Tobą:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
Fajnie nam razem i dobrze. Nie krzywdzę jej przecież, nie robię nic złego, tylko jej nie kocham. Siebie chyba tylko tym krzywdzę bo nie chciał bym żeby tak było zawszę, potrzebuje się zakochać. Ona jest tylko przejściowa, mam nadzieje. Póki co dobrze jej ze mną, jest szczęśliwa i ciągle powtarza że mnie kocha - jest zadowolona więc nic złego jej nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ta 19-stka przy niku to Twój wiek?Bo jeśli tak,to jest jeszcze nadzieja dla Ciebie.Młody jesteś i głupi.Dorośniesz,miejmy nadzeję,że zmądrzejesz.Bez urazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz czy ona wie że jej nie kochasz? Bo to bardzo dużo zmienia. Jeżeli oboje jesteście ze sobą dla wygody to nie ma w tym nic złego. Jeżeli ona kocha Ciebie, a ty ją okłamujesz co do swoich uczuć, to już gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek i Rozyczka najlepiej sie spiknijcie i po problemie, widze ze oboje jestescie siebie warci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N4485
powiem ci tylko, ze los potrafi byc zlosliwy i dziewczyna, ktora ty pokochasz, bedzie tez bawila sie twoimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżtakmam
ależ Andżej nie szufladkuj kobiet:o przecież pisałam, że jesteśmy niezależni finansowo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawal z ciebie egoistycznej
jesli ona wie, ze jest przejsciowa i niekochana i akceptuje to jestem sklonna cie przeprosic :-) nie wzielam pod uwage mozliwosci istnienia takich idiotek :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
Przecież nie mówię jej że jej nie kocham, to oczywiste. Jakby to wiedziała to pewnie nie chciałaby być ze mną. Ale ja chce z nią być póki co, mówię jej też często że ją kocham - ale to tylko słowa, wiem że ona lubi jej słyszeć i jest zadowolona jak jej to powiem. Więc to robię bo głupio by było tego nie robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawal z ciebie egoistycznej
swini -podtrzymuje zdanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przyszło Ci do głowy że marnujesz czas w takim związku? Życie jest bardzo krótkie i najlepiej przeżyć je z osobą którą darzysz gorącym uczuciem. Wiem co mówie, kocham mojego męża najbardziej na świecie. Kiedy się przytulamy, kochamy dosłownie czuję fizycznie jego miłość do mnie. Tego uczucia nie kupisz za żadne pieniądze. Może spędzając czas w wygodnym związku przegapisz swoją połówkę jabłka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego uważacie że to prowokacja, znam chłopaka który był z dziewczyną kilka lat,potem rzucił ją i po 4 miesiącach ozenił się z inną, kiedyś po pijaku przyznał się że ta pierwsza była tylko zabawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Wy na to, ze czasmi miłość przychodzi pod wpływem czasu, przeżytych razem chwil, emocji, wspólnych problemów ??? Przecież jak się głębiej nad tym zastanowić to kobieta która zakochuje się od pierwszego wejrzenia i deklaruje miłość już na samym wstępie dużo ryzykuje...i w sumie deklaracje takie są niczym innym jak deklaracją na wyrost...bo przecież jak można kochać kogoś kogo się nie zna....Dlatego czasami człowiek przeżywa szok, że ktoś kogo pokochał okazał się być kimś zupełnie innym... Może trochę moralizuje i prawię kazanie, ale uważam, że jeżeli Tobie i jej jes dobrze to być może okaże się to rewelacyjnym wstępem do czegoś prawidzwego i silnego...miłości. Macie świetną podbudowę związku i fundamenty na których można zbudować coś niezwykłego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wobec tego,jesteś zwykłym kłamcą.Zamiast oszukiwać,znajduj sobie co raz to nowe laski.Ale chyba na takie rozwiązanie to brak Ci jaj.Pewnie i tak tylko ona Cię chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
A co mam robić? Nie powiem jej przecież że jej nie kocham bo skarzę się tym na samotność. Nie chce być sam, nie znoszę tego. Lepiej mieć byle co niż nic. Głupi nie jestem. Jak znajdę sobie w końcu dziewczynę którą pokocham to będzie super, ale teraz musi być tak jak jest. Chyba dobrze myślę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×