Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość T o m e k 19

Czy to coś złego w byciu z kimiś jak się go nie kocha?

Polecane posty

Gość babcia_boleslawa
nie rozumiem twojego podejscia, tomku, " bo wypada miec laske", co wypada? co ludzie powiedza tak cie interesuje? nie patrz na ludzi, tylko na to, co ty czujesz, ten zwiazek jest bez sensu, wyrzadzasz tej dziewczynie krzywde, bo ona jest bardzo zaangazowana a ty jestes z nia bo nie masz obecnie innej alternatywy... Dziwne to dla mnie bo albo sie kogos kocha i sie z nim jest albo nie. bycie z kims tylko dlatego, ze jest ci z tym wygodnie czy dlatego , ze wypada miec dziewczyne jest pojsciem na latwizne! Jak masz poznac kobiete, w ktorej sie zakochasz skoro dla innych kobiet jestes "zajety" bo jestes w zwiazku, zastanow sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jest po prostu wygodny... seks za darmo..obiadki za darmo...no i jeszcze dziewczyna z bogatej rodziny... interesiarz zafajdany. oby cie zostawila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten Tomek to dupek...
Ten koleś to dupek!!Jak można tak oszukiwać??Bo chce mu się sexu? Życzę mu żeby ta dziewczyna zaszła w ciążę i żeby miał dziecko z dziewczyną której nie kocha!!!Jaki gówniarz!Żal mi go-na serio...Jeszcze wpiera jej że ją kocha.Mam nadzieję,że ja nigdy nie trafie na takiego kretyna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T o m e k 19
Mewunia, właśnie mi się to nie podoba że muszę z nią być.... tzn. chciałbym się zakochać i być z ukochaną.. ale tak nie jest. Teraz bardziej marnowałbym sobie czas jak sam bym był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miya
ja jestem ze swoim chlopakiem od 10 miesiecy i tez go chyba nie kocham, chociaz dobrze nam razem nawet bardzo!! problem w tym, ze on czuje do mnie chyba cos wiecej ..snuje juz jakies plany a ja nie chce go skrzywdzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miya
tomek 19 : "..lepiej miec byle co niz nic.." !!! porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rózyczka068
Widzicie sami, wiele osob jest w takiej sytacji, Nie ma co aż tak mocno krytykowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miya
justine1982 : masz rację..często tak jest, ze milosc potrzebuje czasu.. pryjdzie sama.. jednak nie zawsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, mam nadzieję że nie zajdzie biedaczka z nim w ciążę. Bo że wtedy ją zostawi bardzo szybko to pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz argumenty:)Tomku.Facet,dopóki nie kocha,powinien szukać,spotykać się z różnymi dziewczynami.Widocznie Ciebie na to nie stać.Chyba jesteś faktycznie zwyczajnym dupkiem.Albo tak zjechanym,że tylko ta jedna Cię chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moge uwierzyc ze tacy ludzi istnieja... nie szkoda wam czasu na spotykanie sie zkim do kogo nic nie czujecie?:O bo ja wolalabym ten czas inaczej spozytkowac, isc na impreze, spotkac sie ze znajomymi czy nawet ksiazke poczytac. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby to samo napisala
kobieta, to juz by ja polowa form wyzwala od k...y i materialistki :( I gdzie sprawiedliwosc? Brak. Autorze zostaw ta dziewczyne, bo szkoda jej dla ciebie. Niech sobie zacznie ukladac zycie z kims, kto na nia zasluguje, bo ty z pewnoscia nie nalezysz do takich osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie doczytałam że ona deklaruje mu miłość:( Więć wielbicielu żle mnie oceniłeś, no ale moja wina.....nie doczytałam wszytskiego. Jednak dalej uważam, że nie trzeba się od początku kochać aby kiedyś z nią żyć. No, ale fak jeśli ktoś wyznaje miłość a drugi milczy i wykorzystuje to jest podłość. Więc pokornie przyznaję się do błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale fak jeśli ktoś wyznaje miłość a drugi milczy i wykorzystuje to jest podłość. justine on nie milczy tylko mowi jej ze ja KOCHA! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justine1982 - czytaj dalej, on nie milczy. Często powtarza jej że ja kocha!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tak sie zastanawiam przy okzaji tego topiku nad czymś co ja kiedyś zrobiłam. Miałam świetnego faceta...byłam z nim pół roku, był świetny, dobry i idealny. Jednak ja oczywiście chciałam czegoś więcej, motyli w brzuchu i zawirować...No i zostawiłam go, zapłaciłam za to...I tak sobie myślę, że mogłam z nim stworzyć coś niezwykłego bo bycie dla siebie dobrym, okazywanie sobie szacunku w dalszym ciągu uważam za niezwykły fundament miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba czegoś też nie doczytałam, gdzie on napisał że ją szanuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justine1982-\" bycie dla siebie dobrym, okazywanie sobie szacunku w dalszym ciągu uważam za niezwykły fundament miłości.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja cały czas odnosze się do tematu \"czy to coś złego w byciu z kimś jak się go nie kocha\" - ogólnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze to zalezy od sytuacji. Ja bardzo kocham pewna osobe - mego przyjaciela on niestety powiedzial ze nie odwzajemni nigdy moich uczuc. Wiem ze to co ja czuje to ta JEDYNA WIELKA NIEPOWTARZALNA PRAWDZIWA milosc. Wiec jezeli nie chce byc do konca zycia sama bede musiala byc z kims kogo nie bede kochac. Dla mnie jest to juz wszystko jedno. Nie chce ranic tej osoby ktora mnie pokocha i jezeli dla tej osoby szczesciem bedzie bycie ze mna to bede z ta osoba. Moje zycie juz sie skonczylo, wiec jezeli ja nie moge byc szczesliwa to chociaz niech dzieki mnie ktos bedzie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to się zgadza, ale w tym konkretnym przypadku nie ma mowy o szacnku i byciu dla siebie dobrym...;-) Jakkolwiek kolega Tomek by nie uważał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak to tak uwierz mi ten twoj przyjaciel to nie milosc twego zycia... bo bedzie nia osoba, ktora i Ciebie prawdziwie pokocha...zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×