Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Avenaa

pytanie do tych, którzy nie wierzą....

Polecane posty

Oczywiście, że niczego nie udowodnimy. Wszystko okaże się po śmierci. Po prostu dyskutujemy na temat swoich teorii na dany temat. ;) Warto czasem poznać opinię innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można rozmawiać z Bogiem. to chyba dowód, że istnieje? i nie mam na myśli Mojżesza i gorejącego krzaka, raczej tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozemy udowodnic ze nasze życie w ogromny sposób zostało zmienione przez naukę, chocby to że poszemy to tej nocy świadczy o jej triumfie, religia przeżywa kryzys, chyli się ku upadkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z budowy
powiem wam tylko jedno ze szczesciem jest przezyc swoje zycie godnie skoro pomaga wam w tym religia to OK mi ona nie jest potrzebna pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej - 50% Twojej odpowiedzi jest poprawne ;) za punkt odniesienia mozna uznac pociag, natomiast lustro owszem, odbije (czy tez raczej pochlonie) swiatlo, tylko ze nie bedzie w nim twarzy podroznego. najprawdopodobniej nie bedzie nic... ale to juz przyszle einstainy beda badac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalilala
Ale co się dzieje z duszą,nie potrafię wyobrazić sobie,że tak po prostu przestaję myśleć. Musi być coś więcej,przecież nie zapadam w wieczny sen,gdzieś te moje myśli muszą być. Gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze jedna rzecz: w historii ludzkości zdarzały się cuda, które ciężko jest wytłumaczyć naukowo. Np. stygmaty są jednym z trudno wytłumaczalnych zjawisk. Warto też się przypatrzeć historii słynnej chusty z Oviedo czy całunu turyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z budowy
stygmaty ??? A niektorzy widza matke boska w brudnej szybie i co to tez niewytumaczalny cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona500. bez jaj. z tymi stygmatami jest dokladnie taka sama historia, jak z szukaniem dowodow na swietosc JPII. dlaczego dowodow szuka sie po smierci, hm? slyszalas kiedys o przypadku, zeby kogos komu \"pojawily sie stygmaty\", zabrano natychmiast do szpiatala, a na drugi dzien gremium lekarzy zwolalo konferencje prasowo i powiedzialo - \"cud!\" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenaa
ja myśleś,że z tymi cudami jest tak jak z ufo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusze błąkają się po kosmosie i albo mocno cierpią za sprawą swojego ówczesnego \'właściciela\' albo trochę mniej. schodzą ponownie na Ziemię, jeśli Bóg wyrazi taką wolę. a jeżeli dana dusza weszła na pewien poziom rozwoju duchowego to znajduje się w którymś z Nieb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejooooo
nawet jesli historia adama i ewy jest metafora to dlaeczego ja mma placic za ich błąd...a nawet jesli sie skusili to musieli byc z gruntu tacy jak my teraz, bo wybrali to co zakazane czyli nie byli tacy nieskazitelni ja w zalozeniach.... pozatym 9 miesiecy ciazy mojej mamy modlilam sie aby moj brat byl zdrowy, a przez pomylke lekarzy przy porodzie jest niepelnosprawnyy :( to bylo wtedy dla mnie okrutne ale dzis powoli wracam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ale ja mówię o poważnych, zapisanych gdzieś zdarzeniach, a nie o wymysłach ludzi, którzy nie wiadomo po co robią rozgłos wokół nic ni znaczących zjawisk. Sami siebie okłamują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do innych żyć to owszem, istnieją. Ale nie wszystkie cywilizacje pozaziemskie uznają Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A słyszycie w dzisiejszych czasach aby ktoś leciał do lekarzy, bo ma stygmaty? :/ Ja mówię np. o Ojcu Pio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenaa
ta historia z ta drugą kobietą jest dość zadziwiająca...nigdy o tym nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdziwiona - zycie pozaziemskie to nie jest kwestia wiary, tylko obliczen matematycznych naukowcow. to oni obliczaja, na ilu planetach moglo zrodzic sie jeszcze zycie. to sie nazywa prawdopodobienstwo i mialas to zapewne w szkole sredniej na lekcjach matematyki. inna sprawa, ze to co my nazywamy \"zyciem\" moze miec gdzies tam calkiem inne znaczenie, nie jestesmy w stanie sobie po prostu tego wyobrazic. kwestia sporna raczej nie jest to, czy istnieje, ale to, czy kiedys nam, mieszkancom ziemi bedzie dane je empirycznie poznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenaa
o Ojcu Pio było głośno, ale jeśli ktoś myśli realnie to nie uwierzy w takie nieprawdopodobne historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli istnieją jakieś inne istoty to ciekawe czy są lepiej rozwinięte od nas. Tak mnie to wszystko ciekawi, gdybym mogła chłonęłabym tą całą wiedzę jak gąbka, tylko niestety ta wiedza to zamknięta księga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avenaa, bo właśnie na tym polegają cuda. Tak samo rzecz się ma z różnego typu uleczeniami. Próżno nam tu dyskutować czy istnieje jakaś siła pozaziemska, która jakoś tym wszystkim kieruje, czy to właśnie Bóg, którego tak wielu potępia. Kiedyś się tego dowiemy. :) Koniec na dziś, czas odpocząć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-\"zycie pozaziemskie to nie jest kwestia wiary\", a ja właśnie sądzę, że to jak narazie (nie udowodnione naukowo) jest kwestia wiary. Bo ja mogę komuś powiedzieć, że ja wierzę, że ktoś tam istnieje, a on mi powie że nie wierzy bo ich nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenaa
ja też zmykam,dobranoc Wszystkim ,kolorowych snów i zaprasza do dyskusji jutro!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie wierzę że gdzieś we Wszechświecie powstała cywilizacja, przecież jest wiele starszych gwiazd niz Słońce i gdyby taka cywilizacja powstała to dotarłaby do nas lub skolonizowałaby nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem agnostykiem. urodzilam sie typowa racjonalistka wiec wierze w sile ludzkiego rozumu i w to, ze wszystko da sie logicznie wytlumaczyc. dlatego nie jestem w stanie dac wiare czemus, czego nie da sie okreslic i opisac. mam wielu znajomych ksiezy, ktorzy mowia mi o obecnosci boga, o tym jakie mniejsze lub wieksze cuda dokonuja sie za jego sprawa w naszym zyciu. ja niczego takeigo nie doswiadczylam. doskonale wiem, ze nawet najzarliwsze modlitwy nie pomoga mi w zdaniu egzaminu jesli nie wykuje calej ksiazki, wiem, ze moj rachunek za wode nie zostanie urelgulowany jesli poprosze o to Boga bo stanie sie tylko wtedy, gdy pojde do pracy i zarobie na swoja wode. nie uwierze poki nie zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×