Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grupa III

jak ćwiczyć silną wolę????

Polecane posty

Gość Grupa III

:(( przed chwilą siegnęłam do barku po jedną, jedyną delicję, A ZJADłAM CAłą PACZKę!!!!!!!!!!! nie lubie się za to. Ważę 65 kg a do końca wakacji obiecałam sobie ważyć 60. Kto ma podobnie......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
objadam sie też co rano w pracy pączkami z adwokatem i toffii... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
silna wole mozna cwiczyc np tak:widzisz Kwasniewskiego,lub innego komucha w telewizji.Ale mimo wszystko nie plujesz na telewizor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
:)) ale na Romka mogę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helena z Troji
po prostu jestes lakomchuch.W zyciu nie ma nic za darmo,wiec przynajmniej wyjdz na spacer:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debb
cholerka ja tez tak mam jak cos jedno jedyne chce...napoce sie na odsysaczu - pufff zjadam drozdzowe do kawy...pocwicze w domu 2!!1 godziny pierdut...upieke pachnace cudowne ciasto...przytylam 20 kilo przez ostatnie 3,5 roku....swiniara ze mnie...ale kocham zarelko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
No na Romka np.plulas i na Kwacha.A teraz plujesz ale juz np.nie przeklinasz i obiecalas sobie ze np.w ciagu trzech dni w ogole bez wyzwisk tylko samo plucie.Pozniej przez np.miesiac postanawiasz skonczyc z pluciem na tv w srody i piztki.I tak coraz bardziej,az moze uda ci sie nie pluc i nie przeklinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
otóż to! człowiek z tym sadliskiem na brzuchu... czy to jeszcze człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
...chciałabym tez na lecha... i na leszka... na leszka to nawet śliny szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
inna metoda polega na tym:bierzesz piekny kawalek pizzy.Kladziesz na nim piekny kawalek pysznego serka.Usilujesz jesc ta pizze,odsuwajac jednoczesnie ten wspanialy kawalek serka.Na pizzy robisz sobie podzialke.Kazdy centymetr to punkty dla ciebie.Cwiczysz i cwiczysz az uda ci sie odsunac go po miesiacu moze na centymetr zanim go ...pozresz!.I tak powoli coraz dalej go odsuwasz.Idealem jest,gdy zjesz sama pizze,a ten przepyszny kawalek serka spadnie po jej drugiej stronie--nie zjedzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz jakieś hobby? Nie? to niech stanie się nim zdrowy tryb życia. Jak nie umiesz trzymać rygoru to zalezą ci łojem tętnice, dupa urośnie tak, że w autobusie będziesz musiała siedzieć zawsze z tyłu, o ile zmieścisz się w drzwiach, a łeb będzie przypominał ohydną białą dynię, nasadzoną na worek pełen galaretowatej substancji tłuszczowej. Pomyśl o tym zawsze, jak zobaczysz coś słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debb
ja jakos tak tu kulinarnie a to moze i racja..najpierw trzeba zaczac od wielich reczy (nie zlozeczyc na komuchow nie pluc na LPR itp.) aby potem wola byla w mniejszych wyzwaniach...paczuszki cukiereczki sosiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debb
Espalicus...wow zadzialales mi na wyobraznie...cos jakby mi drgnelo w mojej malej na razie dyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
ja nigdy nie przepadałam za słodyczami, dopiero od kilku miesięcy, gdy przestałam pić piwo, "weszło" mi na te słodkości. Moze wiec lepiej wrócic do piwka? jak myślicie? ale ono rozepchało mi żołądek! :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debb
piwo jest rowniez bardzo kaloryczna..ja tez kiedys nie jadlam slodyczy, ale w pracy to ta urodziny to tamta i ciasto stalo sie normalnym niemal posilkiem...miesa tez nie jadlam, nie smakowaly mi zadne gulasze czy zawiesiste sosy, ale przelamalam sie kiedys, bo tata moj robi swietne wedliny i niestety..teraz to trudniej sie juz oduczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
jedno i drugie tuczy.A moze zucie gumy?Poza tym ja uwazam,ze tak powaznie dobra metoda to jedzenie kilku malych posilkow w ciagu dnia.Chodzi o to,zebys wciaz cos w tym zoladku miala.Tzn-czesto.Male dawki sa szybko trawione.Uczucie laknienian jest chyba mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
a ja jem... brzoskwinkę... :( w sprawie piwka nie będzie opinii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij jeść tylko jajka i biały ser pij tylko mleko, a chleba niczym nie smaruj. W kńcu zacznie ci to wszystko smakować. Jeśli coś kupisz słodkiego, przepadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debb
ja teraz, jak juz sama jestem gospodynia ;) jem mniej, poniewaz zjadam male sniadanie, potem gotuje obiad dla dwojga :) po obiedzie podwieczorek czyli jakis gesty sok albo salatka i bez kolacji...jakos tak mi sie przestawil dzien troszke i nie gloduje o dziwo...teraz to spostrzeglam...a czuje sie coraz lepiej...wow musze sie zwazyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś witaminki wskazane, warzyw i owoców nawcinaj się zawsze do oporu. Pij wodę, albo mleko. Nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helena z Troji
jezeli juz mowa o jedzeniu,to lepiej vzesciej,a mniej:PPo co czekoladki,zjedz owoc,nie wolnoo zapominac o bardzo,bardzo czestym myciu zebow.To jest sprawa psychologiczna,masz uczucie swiezosci,czystosci w ustach,nie bedziesz tego niszczyc jedzeniem.To dziala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VitaVita
a jaki masz wzrost i lat ile masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
Debb domyślam się, żeś młoda mężatka to nie dziwota - miłoscią żyjesz! pije duzo wody i dużo kawki ze śmietanką ( i słodzikiem, nie wiem czy on tzn.CHEMIA nie tuczy bardziej niż cukier?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
Kochani, piwko tuczy.Warzywka i jeszcze raz warzywka.Bez zawiesistych sosow za czesto.W nich z reguly jest maka.Jak ja lubie spaghetti!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepiej to na śniadanie zjeść sam chlebek z chudym twarożkiem, lekko osolonym z koperkiem i odrobiną pieprzu. W takim śniadaniu prawie nie ma tłuszczu, będziesz zużywała ten z ciała. Nic nie gotuj, nic nie smaż. Tak tylko zwiększasz kaloryczność i niszczysz witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grupa III
Oooo! ostatnia rada pasi mi bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×