Kary za palenie w miejscach publicznych oraz śmiecenie...

...a szczególnie niedopałkami papierosów powinny być bardzo surowe i konsekwentnie egzekwowane. Scenka z życia. Dziewczyna pali siedząc na ławce na przystanku. Kosz na śmieci stoi ok. metra od niej. Ale ona po wypaleniu nie skusi się na wyrzucenie peta do kosza, tylko pod nogi bo widocznie śmietnik za daleko. II Scenka Facet pali na przystanku. Podjeżdża autobus. On bierze ostatniego, głębokiego \"macha\", peta pod autobus, wsiada do środka i zieje tym smrodem po autobusie. Podejrzewam, że nikt z niepalących nie jest zainteresowany inhalacjami z \"popielniczki\". Polskiego narodu bez kija i bata to chyba nie da się wychować...

W Gdańsku mamy zakaz palenia na przystankach... Oj, posypały się mandaty. :)))

I bardzo dobrze z tymi mandatami. Grzywny powinny być wysokie a egzekwujący je co drugi przystanek.

dobrze ze ja nie pale:P

Anulka Ty cos robisz na codzien? bo w kazdym temacie sie wypowiadasz na nie:)

we Wrocławiu palą nawet czasem w tramwajach, otwierają okno i mają wszystkich w dupie

jestem za karami za palenie w knajpach. nie palę i wracam taka śmierdząca petami :-o nienawidzę tego! mam nadzieję że jeśli juz ta ustawa wejdzie tutaj to się będą do tego stosować.

ale są też knajpy gdzie nie można palić... wątpie żeby ten zakaz kiedykolwiek obowiązywal we wszystkich

dokładnie, nawet jeśli będzie taka ustawa to i tak będą palić. i niestety, nikt tego nie będzie respektował. szkoda że nie jest tutaj tak jak w UK. ech. niestety w mojej małej mieścinie w knajpach wszyscy palą a jak jestem na studiach to nie chadzam bo się uczę ;)

wlasciciele klubów sporo zarabiaja na fajkach... to nierealne zeby ich nie sprzedawac... chociaz sama pale, to wiem jak to może wkurzać...

A jakby tak wprowadzić całkowity zakaz produkcji i sprzedaży wyrobów tytoniowych?

nie przejdzie...

mimo, ze sama pale jak smok, jestem za tymi roznymi zakazami. Moze to zmotywowalo by mnie do rzucenia tego dziadostwa? :P napewno.. ale byloby fajnie.. bylabym taaaaaka całusna :O

tylko nie to słowo..... :-O:-O :-D

ale nie moge.. od wczoraj to slowo mnie przesladuje :O i juz chyba zaczelam nim przesiakac :O boje sie ze jak sie jutro obudze to nie ukryje tego ze jestem całusna

ja takze pale ale za zakazami jestem jak najbardziej :)

Jestem tak i jak autorka za karaniem tylko!!!!!!! Jestem palaczka w pracy mamy odzielone pomieszczenia dla palaczy,przy naszym stoliku siedza kolezanki i koledzy co nie pala ich wybor u nas jest zawsze wesolo tylko zaczyna mnie wkurzac ze jak siedza naprzeciwko mnie to machaja gazeta !!!!!!!!!! przeciez nie dmucham specjalnie na nich,pozatym moga usiasc w swoim pomieszczeniu wola z nami co chce powiedziec przez to??? Ja jestem szykanowana ale jak do cholery mam swoj koncik gdzie moge palic to chce sie czuc swobodnie TOLERANCJA ale po obydwoch stronach!!!!!

ale jeszcze dla właścicieli srających psów sytuacja: alejka w Gdańsku, uczęszczana bardzo bo to prosta droga na plażę, chodzi odpicowana panna z dobermanem, który jak wiadomo pieskiem małym nie jest, pies wystawia dupę na skraj chodnika, panna przystaje, pies sra :O nasrał z kilogram kupy, panna się zwija i odchodzi, myślałam że sie zerzygam