Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zycie

Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Polecane posty

Gość kocham zycie

Mam 23 lata, 174 cm wzrostu, 85 kg i dosyc tego wszystkiego. Moje zycie to mieszanka porazek, lekow, wstydu i pozorow. Jestem prawiczkiem? - jasne, mialem kiedys dziewczyne? - nigdy, chcialbym miec? - pewnie ale naprawde nie szukam na sile milosci swojego zycia, chcialbym miec znajomych, znajome, kolezanki, a moze i przyjaciolki. Jestem nieglupi (tak mysle), studiuje.... Jednak okres wakacji mnie dobija najbardziej. Specjalnie powybieralem najpoznijesze terminy zaliczen w sesji, zeby miec co robic w domu (uczyc sie) zeby miec po co wyjsc z domu (na uczelnie), ale naprawde nie da sie w ten sposob zapelnic calych wakacji. Bede mial poprawke, ciesze sie, tez specjalnie - bede mial na co zwalic ze nigdzie nie wyjechalem, gdy przyjdzie pazdziernik i czas na wakacyjne wspomnienia...... ale ile tak mozna oszukiwac.....samego siebie? Rodzina ciagle mi gada - wyjdz gdzies, poznaj kogos, znajdz sobie dziewczyne...:O Jestem nudny, wiem o tym, nie ma nikogo z kim moglbym sie spotkac. Jesli ktos jest w podobnej sytuacji to mowie od razu - nie wszystko stracone!!! Dzis na przyklad poszedlem do hipermarketu, mieszczacym sie w kompleksie rozrywkowym. Bylo wspaniale! Jakze cudownie uslyszec na zywo kobiecy glos, myslalem ze sie rozpacze ze szczescia. Nie wiem o czym rozmawialy te panie, bo przechodzilem daleko od nich, jednak sam damski tembr do mnie dochodzil.... Zauwazylem rowniez sasiada, szedl z malzonka. Znaja sie dobrze z moimi rodzicami. Nie chcialem zeby zauwazyli mnie samego, czasem wydaje mi sie ze mam wypisane w oczach "krece sie tu bez celu bo nikogo nie znam". Jednak dostrzeglem 3 rozesmiane, mlode dziewczeta na deptaku, czytajace menu jakiejs knajpki. Oczywiscie podszedlem szybko w ich kierunku, zaczalem niby to czytac, niby usmiechac sie, ruszalem ustami, ze niby cos mowie a katem oka spogladalem na sasiadow - ZAUWAZYLI TO! :D nie moge sie doczekac az powiedza moim rodzicom co widzieli - mnie w towarzystwie trzech mlodych pań ❤️ Nie gorzej bylo w samym sklepie - pani przy kasie powiedziala do mnie dzien dobry, co prawda nie spojrzala na mnie, nawet glowy nie podniosla znad kasy, ale w koncu jest w pracy, a jednak zdobyla sie na taki mily gest! Wracajac do domu, kolejne dziewcze. Widze ze jest okolo 20 metrow przede mna i trzyma w reku ulotki. Mysle - czas dzialac! Po wczesniejszych doswiadczeniach z dziewczetami przy menu i pani przy kasie, obudzil sie we mnie mezczyzna - zdobywca! Zblizam sie w jej kierunku, serce bije coraz mocniej, czuje ze sie robie czerwony (a to bardzo widac na mojej bladej skorze), spod pach mi sie leje, jednak patrzac w jej kierunku ide naprzod. W ostatnim momencie troszke stracilem pewnosc siebie, speszylem sie i odwrocilem glowe w druga strone, jednak reke wyciagnalem, chwycilem ulotke, dotknalem dziewczecego palca, zrobilem jeszcze dwa kroki i szybko ucieklem - troszke spanikowalem, ale nie dziwota, po takich emocjach :) Jutro tez tam pojde. A ci co ciagle narzekaja mowie - wyjdzie gdzies! Jak ja! Naprawde warto zyc! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie nie warto
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-Samotna
Widzisz czujesz sie samotny będąc sam a ja będąc z kimś czuję się tak samotna, że nie mam już siły, marzy mi sie po prostu rozmowa, nie seks, zabójczo przystojny o nieziemskim spojrzeniu, po prostu ktoś, ktoś z kim można pogadac, choć to prawie nic to trudno kogoś takiego znaleść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-Samotna
tym bardiej jak kogoś kochasz, a osoba Ci najbliższa wydaje Ci sie bardziej obca, niż np. pani kasjerka w supermarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
niestety nie wiem o czym mowisz, dla mnie miec kogos bliskiego to abstrakcja, a miec kogos bliskiego i czuc obcosc to dla mnie niepojete.... docenilabys co masz gdyby dotkniecie np przez pania stomatolog Twoich ust budzilo w Tobie dreszcze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahha
najlepsza prowokacja jaka udało mi sie przeczytac w ostatnich tygodniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kistera
i tak masz lepiej niz ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-Samotna
Co mam docenić? Ty piszesz o dotyku, a ja o zwykłej rozmowie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezczajona
a ja cie dobrze rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
zwykla rozmowa - ja do niedawna rozmawialem tylko z rodzicami i to na jakies błahe tematy, ale od kiedy zaczeli coraz mocniej wypytywac mnie o dziewczyny, staram sie zejsc im z oczu by nie prowokowac tematu. mam jednego kolege, z nim moge czasem pogadac, ale w sumie to on ciagle gada o sobie i o tym jak sie schlał na imprezie a brzmienie kobiecego glosu jest dla mnie dobrem deficytowym, nie musze rozmawiac, dla mnie szczesciem jest gdy uslysze jak kobieta mowi, jak ją usłyszę. Poza tym jąkam sie, wiec tym bardziej trudno porozmawiac... :( Brak ci rozmowy? ale powiesz "dzien dobry"? spytasz "co dzis zjemy"? ......a ja nie :O do buhahahahha ->>>>>>> po takich tekstach czuje ze jestem naprawde zalosny skoro ludzie mysla ze to zart :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kistera
a co ja mam powiedziec? mam swoja najukochansza osobe na swiecie, za która zycie bym oddała, ale co z tego? jeszcze silniejsza wiez łaczy mnie z bulimią :o kiedy spotkam się z moim słoneczkiem, po 2h mam go dosyc, drazni mnie, chce sie go pozbyc,męczy mnie jego obecność! bo mam głód chorobowy :o kiedy sie rozstaniemy, przychodzi mega napad. po napadzie-ta chwila spokoju, i wtedy bardzo za nim tęsknie.... znow sie spotkamy i znow to samo1 cagle mysle o pieprzonym zarciu! :( zabije sie kiedys!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
nie wiem, nie znam objawow bulimii, nie wiem jak to dziala... powiem Ci tylko ze masz kogos - kogos za kim tesknisz. Cierpisz ale mysl o spotkaniu jest dla Ciebie ukojeniem... ....dla mnie na dzien dzisiejszy ukojeniem jest mysl o dziewczynie z ulotkami, jutro do niej pojde ale to nic pewnego jak sie to potoczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna prowokacja
jesteś niezły, koleś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to
taki śmiech przez łzy moim zdaniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznaaa
oj naprawde przykre... ale co ja moge napisac.. moze jednak wez i pokonaj samego siebie i wyjdz gdzies na impreze np z tym kolega..nie musisz tam nikogo poznac ale przynajmniej zobaczysz ludzi,bedzie to cos innego od twojego dotychczasowego zycia...albo startuj na 2 kierunek studiów..zawsze to bedzie nowe towarzystwo..lub zapisz sie na jakis kurs np.jezykowy... a rodzicami sie nie przejmuj pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omatkoboska
:D🖐️ jak nie masz z kim gadac kup sobie pacynke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i muszę cie chłopie zmartwić ale kasjerki mają obowiązek mówić dzień dobry miłego dnia zapraszamy ponownie. ta była jakaś lewa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patilos
Tu nie ma sensu poważnie pisać bo to jest prześmiewca. Taki siurek co sobie jaja robi. Już jak pisał o tym żeby wziąć ulotkę to już wogóle jakby się przyznał że kabaret sobie robi z ludzi nieśmiałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety po przeczytaniu jego posta (a nie zrobilam tego przed wrzuceniem pierwszego komentarza) muszę sie z Tobą zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
Prowokacja, przesmiewca, ironia - przykre ze tak niektorzy uwazaja. Na pewno mam poczucie humoru - jedyna rzecz ktora pozwala mi trwac. Jednak jestem takze realista - wiem jak wygladam, potrafie sie obserwowac, swoje zachowanie, slowa, nawet gesty. Ogladaliscie czasem amerykanskie filmy familijne w ktorych głowna postacia był chlopiec - gruba, pierdolowata safandula ktora nie umie grac w bejsbol/bic sie/podrywac dziewczyn/ itd ? No. Tylko ze te filmy zawsze konczyly sie szybkim happy endem a ja na swoj czekam juz 23 lata :O Dzisiaj na przyklad tez wyszedlem z domu. Wczesniej jednak niepostrzezenie zostawilem swoja komorke w pokoju rodzicow, poszedlem do swojego pokoju i wyslalem sobie z gadu gadu smsa. Rodzice mnie zawołali ze ktos dzwoni, przyszedlem, zerknalem na telefon, teatralnie westchnalem (w sensie - "jaki to ja jestem rozchwytywany" - ale nie wiem czy mi wyszlo) i powiedzialem ze to znajoma chce sie spotkac. Ubralem sie, zalozyłem walkmana na uszy i wyszedłem. Moze i zalosne ale pozory tez sa wazne. Mysle ze zrobilem na nich wrazenie! :) Udałem sie tam, gdzie wczoraj spotkalem owe dziewcze z ulotkami. Znow tam była! Stała razem z kolezanka. Chcialem wywrzec na niej dobre wrazenie, totez uniosłem głowe, spojrzalem dumnie przed siebie i energicznym krokiem ruszyłem w jej kierunku. Jako ze akurat bylo dosc pusto, zauwazyla mnie, zaczela sie patrzec i usmiechac🌻. Niestety potknalem sie. Nie upadłem, jednak moj chod a zarazem poczucie pewnosci siebie zostały mocno zachwiane. One zaczeły sie smiac :( W tym momencie w glowie dwie mysli - ide dalej i zagaduje albo uciekam. Uciekłem. Juz drugi raz. Na odchodne słyszałem tylko jak ktoras krzyczy - "nie biegnij tak bo ci sie mleko zwarzy" :( Juz chyba nigdy tam nie wroce :( Było to około 15 minut po wyjsciu z domu wiec nie moglem po 30 minutach wrocic ze "spotkania". Postanowilem wiec ze przejde sie nasza reprezentacyjna ulica, pełną ogrodkow piwnych, restauracji, sklepów. Za kazdym razem czuje sie tak samo - dziwnie i obco. Mam wrazenie ze kazdy sie na mnie gapi, wytyka palcami, smieje sie ze mnie - jakby sie zmowili widzac odmienca. Postanowilem sie wyluzowac i niejako "wkupic w łaski" tłumu, wejsc do tej ulicznej spolecznosci - kupic sobie loda kulkowego. Wziałem jedna gałkę - czekoladowa. Tylko jedną bo nauczony doswiadczeniem wiem ze przy dwoch i wiecej gałkach i tak spadaja mi one na ziemie. Niestety zapomniałem zeby nie obgryzac koncowek - upackałem sobie rekę, ją natomiast odruchowo wytarłem w swojego białego t-shirta. I znow wstyd, a bylo juz tak dobrze. Mnostwo ludzi dookoła, nie chcialem by mnie takiego widzieli. Schowałem sie w bramie i przykucnałem nad komorka, udawałem ze pisze smsy, a naprawde myslalem co mam teraz zrobic. Nawet nie zauwazyłem kiedy w bramie pojawiło sie sporo roznych osob - zaczeło rzesiscie padac. To byla moja szansa! Wyszedłem z bramy na ulice a tam - PUSTKI! :D Ruszyłem wiec szybkim krokiem w strone domu. Jakze to łechtało moje ego gdy ludzie z bram patrzyli jak ide w strugach deszczu, zwlaszcza wypindrzone lale z maczomenami u boku, schowani w bramie a JA? A ja szedłem!.... Do domu doszedłem całkowicie przemoczony, wiec zeby nie prowokowac pytan: czemu nie poszlismy do jakiegos lokalu, albo czemu sie nie schowałem pod dachem czy inne takie, postanowiłem pojsc na strych i w spokoju wyschnac. Do mieszkania wszedłem po jakichs 5 godzinach od wyjscia wiec było spoko. Rodzice spytali jak bylo - rzuciłem im krotkie "fajnie" i poszedłem do siebie. Lubie byc tajemniczy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
daj se siana chłopie i przestań nabijac się z nieśmiałych ludzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
nie nabijam sie z nikogo :( i szlag mnie trafia jak tak mowicie, to sa moje przezycia, ze załosne? - wiem, ale moje i nie mam komu o nich opowiedziec, stad pisze je tu, na forum....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
jakoś Ci nie wierze:O to nie możliwe żeby ktoś był aż takim niedorobieńcem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
😭 to nie było miłe, szkoda ze brak Ci szacunku do ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprota999
kocham życie - napisz ksiazke, uwielbiam czytac twoj topik!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeee
...dajcie mu spokój...a nawet , gdyby zmyślał...znam mnóstwo i nych, którzy przeżywają to, o czym pisze Kocham... na codzień.. Ja zresztą też... nie ważne dlaczego to pisze...ważne, że wielu to czuje i przeżywa... Kocham...pisz dalej...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeee
The...i tu się mylisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncz wasc wstydu oszczec
zajmij sie czlowieku czyms pozytecznym, chociarz w sumie wierze ze jestes zerem, bo nikt inny nie marnowal by czasu na takie wypociny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×