Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zycie

Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Polecane posty

Gość kocham zycie
no jej, i co mam teraz zrobic? Nie opisze teraz tego tak jakbym chcial, tak jak ja to odczuwalem, bo malo czasu troszke. A jak napisze wprost w dwoch wyrazach to tego wpisu nikt nawet nie zauwazy, a nawet jak zauwazy to nie zrozumie tak jak ja bym chcial.... :) w kazdym razie dla mnie przezyciem seksualnym jest np zobaczyc jak kobieta poprawia sobie piers na ulicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko. z całą sympatią dla Ciebie ale juz NIGDY nie będę poprawiać sobie biustonosza na ulicy choćby to miało być tylko ramiączko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
:( czyli jednak jestem zboczencem :( mam nadzieje ze nikt poza Toba nie czyta tego i nie zmieni swoich zachowan :P 2 razy zdarzylo mi sie cos takiego zobaczyc: raz byla to mloda dziewczyna "przy kosci" a innym razem pani kolo 50 - tki. Przezycie piekne ❤️ A ramiaczko to z tego co wiem, dziala na kazdego ;) Tymczasem ide spac, milo mi sie z Toba rozmawiało, dziekuje za zainteresowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie za maco;) nie chcę cię straszyć ale panuj nad sobą w autobusach bo któregoś pieknego dnia możesz dostać w twarz:O i szukaj kobietki bo długo tak nie pociągniesz;) Dobraboc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
Nie no, ja w autobusach nic ne robie. Tzn jak jest tłok to siła rzeczy jest pewien "napor". Ale nie ocieram sie o nikogo, a juz tym bardziej nikogo nie dotykam. Do takich zachowan tez trzeba miec odwage! Dla mnie kazde dotkniecie (poza dotknieciem ramienia dziewczyny zewnetrzna strona dloni - wewnetrzna juz sie boje zeby mnie nie zwyzywala) jest ogromym wysiłkiem psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonez
jak sie jąkosz to spiewaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonez
Weź sie wzbierz w siebie. podejdz do dziewczyny.. i powiedz... hej jeste (podaj swoje imie) i mów gdzie sie wybierasz? i kontynuj gadke!! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
taaaaa dzieki za rady ;)odnosnie spiewania to jeszcze byl Skatman (czy jakos tak ;) ) a co do tego mojego przezycia seksualnego, to jak juz mowilem, niby nic takiego. W kazdym razie to bylo pare lat temu, nie pamietam dokladnie czy 3 czy 4. To byl sierpien, na dworze cieplo, wiec okna byly pootwierane. Godzina kolo 23, na dworze grupa mlodziezy bawiaca sie przy alkoholu. Ja natomiast jak zwykle znudzony siedzialem przy komputerze i nic nie zwiastowalo tego co sie mialo za chwile wydarzyc. ;) Surfowalem sobie w najlepsze po sieci, co jakis czas zerkajac i nasluchujac o czym bełkocza ludzie na zewnatrz, gdy nagle dobiegl mnie dzwiek, cos jakby miauczenie kota. Zignorowałem. U mnie na podworku czesto koty miaucza. Dzwiek sie powtarzal i w pewnym momencie stał sie rytmiczny - krotkie, rytmiczne miauczenie kota. Zaczalem sie z ciekawosci wsluchiwac. Jednak hałas zabawy, smiechu i krzykow z podworka utrudnial wyłapywanie interesujacych mnie odglosow. Pomyslalem jednak ze jak na kota to ten dzwiek jest zbyt powtarzalny, bardziej mi to pasowalo do piszczenia malego pieska, ktory zostal sam w domu i teskni za swoim panem. Dzwiek ustal. Powrocilem do komputera. Nie mineła chwila gdy znow slysze kota - tak jednak to kot! Chyba....... Smiechy na dworze byly coraz glosniejsze a ja wciaz mialem dylemat : kot czy maly pies. I tak myslac uslyszalem donosne meskie "uh!". Tak tak, ani kot ani pies, oto bylem swiadkiem jak jakas para uprawia SEKS! Wtedy zauwazylem ze z tego sie smiali ludzie z podworka. Owe miauczenie bylo wciaz slyszalne, ale teraz, swiadom tego co tu sie dzieje, zaczela dzialac moja wyobraznia a serce autentycznie zaczelo bic szybciej, mocniej. To juz nie byl erotyk ukradkiem podgladany w pokoju rodzicow, gdy oni spali. To juz nie byly jotpegi z netu czy najmocniejsze nawet 15 sekundowe filmiki. To sie dzialo NAPRAWDE. Tym bardziej wkurzal mnie teraz zagluszajacy sypialniane odglosy, smiech podworkowych imprezowiczow. Miałem ochote krzyknac by sie zamkneli bo slucham, bo przezywam, niech mi tego nie odbieraja. Czułem sie jakby ktos przeszkadzal mi w mojej inicjacji, jakby wlazl w trakcie do mojej sypialni. Byłem wsciekly ale co mialem zrobic. Rozkoszowalem sie tymi dzwiekami ktore zdołały sie do mnie przebic. Do tamtej pory seks byl dla mnie zupelna abstrakcja, czy tez zjawiskiem w stylu UFO - wiele sie o tym slyszy, ale mało kto bierze na powaznie ze to istnieje. Kobiety, te zwykle (chocby i najpiekniejsze), ktore mija sie na ulicy sa zawsze ubrane (chocby i kuso ;) ) Czasem mi sie wydaje ze ubior to ich skora, ze one nie sa nagie nigdy. A tutaj szok - nie tylko sa nagie (nie widzialem ale domyslilem sie ze ta pani byla naga) ale takze robia to co widzialem na filmach! SZOK Wtedy czulem ze cos zmienilo sie w moim zyciu, ze wydoroslalem, nabylem nowego doswiadczenia. Stałem sie mezczyzna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoncz te durna prowokacje :o jestes studentem i robisz badania na temat internautow? Czy sa na tyle malo inteligentni, ze nie potrafia rozpoznac prowokacji? A moze jestes psychologiem i opisujesz to, co na spotkaniach opowiada ci jeden z pacjentow? On ci sie zwierza, a ty to teraz tu opisujesz? Chyba dotyczy cie jakas tajemnica lekarska, do cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
juz pisalem o tym, to nie jest prowokacja. To sa moje osobiste przezycia, nie chcesz - nie wierz, ale mi takie pisanie po prostu pomaga. Ukazuje rzeczy dla mnie najbardziej intymne, ktore mi "ciążą" i dzieki temu z kazdym kolejnym zdaniem czuje sie po prostu "lzejszy"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierzylbym w to wszystko, gdyby nie kilka szczegolow, ktore mowia, ze to prowokacja. Jedno Ci przyznam, bardzo dobrze znasz przezycia kogos niesmialego, zakompleksionego i z fobia spoleczna. Wiec wydaje mi sie, ze jestes psychologiem a tu tylko probujesz wszystkich wkrecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
kocham zycie---tobie cfyba potrzebny jest jakis psychiatra. Albo naprawde prowokujesz albo masz jakies powazne problemy z twoim psyche. Jak podgladanie kogos kto uprawia sex mozna nazwac przezyciem seksualnym. To ini uprawiali sex ty sie tylko jak durny gapiles. Spraw sobie jakas dziewczyne z agencji czy cos w tym stylu bo wedlug mnie to ty durniejesz z powodu twoich fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
Emons, nie wiem co to za szczegóły o ktorych mowisz. Uprzedzajac czyjekolwiek zabawy w detektywa moge powiedziec tylko jedno - przezycia sa moje (dlatego wiem o czym pisze) jednak nie wszystko moge mowic, bo odkrywam sie tu tak bardzo, ze jak ktos np ze studiow by mnie skojarzyl to nie wiem co bym ze soba zrobil. agnesina - ja ich nie podgladalem tylko podsluchiwalem. O agencji nie mysle bo: 1 - wstydze sie tam isc 2 - chcialbym pierwszy raz miec z kims kogo, jesli nie kocham, to chociaz lubie i zeby ona takze chociaz mnie lubila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonez
to może idz do zakonu???albo do seminarium??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociazby caly wpis 01:34 i to, ze podgladajac kopulujaca pare, wydoroslales, nabyles doswiadczenia, stales sie mezczyzna :o duzo wiecej tego bylo, ale nie chce mi sie znow calosci czytac. przyznam jedno, masz dar pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
polonez - nie,a ja nie chce byc seksualnym abstynentem.... Emons - podsluchujac ;) Podchodze do tego troche zartobliwie, pisalem juz ze poczucie humoru to jedna z niewielu rzeczy ktora mnie trzyma przy zyciu. Jednak to zdanie ktore zacytowales poza wymiarem zartobliwym, jest po prostu prawdziwe. Do tamtej pory mialem dziwne poczucie ze seks to tylko jakis wymysl internetu. Owszem, wiedzialem skad sie biora dzieci ale jakos to do mnie nie docieralo. Nie dziwiles sie nigdy ze nauczyciel chodzi do sklepu, stoi w kolejce w urzedzie, ze ma swoje zycie? Bo ja tak. Podobnie bylo dla mnie z seksem tylko ze przezycie silniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej nie zaczynaj bez stałego partnera, na jednym razie się nie kończy:O Więc co późńiej? Swoją drogą człowiek to jednak jakies piepszone zwierze, nic tylko sex i sex😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno: twoje poczucie humoru wynika z tego ze nie chcesz aby inni się z ciebie nabijali więc wyprzedzasz ich sam się z siebie śmejąc-przynajmniej tak mylślę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sie cukierek nie odzywaj
dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsluchujac czy podgladajac, co za roznica. Ale jak mozna twierdzic, ze stalo sie w ten sposob mezczyzna? Prowokacja fajna, przyznaje, ale troche przesadziles (albo przesadzilas, bo cholera wie, jakiej jestes plci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huba duba
Mi też sie wydaje, że to kobieta-mężczyźni nie są zazwyczaj takimi dobrymi obserwatorami. Z drugiej strony masz talent do pisania, trochę nie oszlifowany i nie masz tematu, ale dobrze budujesz napięcie, piszesz lekko i z polotem ale bzdury kompletne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
witaj Kulaj czukerek :) seks to poped i odczuwa sie go bez wzgledu na wyglad... :( a co do autoironii, tak, masz racje. To sie sprawdza zwlaszcza w zyciu. Gdy sie smieje z siebie, dla innych wysmiewanie mnie jest malo atrakcyjne. Poza tym gdy mowie o sobie jakas wstydliwa prawde, ludzie mysla ze skoro sie do czegos takiego przyznalem, to na pewno nie jest to prawda.... Natomiast tu na forum pisze tak, bo chyba nie chce by sie ktos nade mna uzalał. Wiem ze mi tu nikt do konca nie pomoze wiec nie chce wychodzic z roszczeniowa postawa "jest mi zle, wiec macie mnie pocieszac, zlitujcie sie nade mna bo wam jest lepiej" Po prostu humor pozwala lepiej, łatwiej "strawic" tekst :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyven
juz myslalem, ze jestes taki sam, jak ja, ze wreszcie znalazlem kogos podobnego do mnie. 75% z tego, co napisales sie zgadza. Ale pozostale 25% widze, ze ZMYSLASZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
jestem mezczyzna a dlatego dobry obserwator bo nic innego nie mam do roboty jak tylko obserwowanie, przygladanie sie.... moze i to sa glupoty, tak z zewnatrz tez to tak oceniam, ale jako ze zalegaja mi gdzies tam głeboko na duszy, wiec probuje sie tego pozbyc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
Tyven - jak cos to pisz tu jak ty to przezywasz. Ja nie zmyslam, moze po prostu sie nieco roznimy, a moze nasz stan jest na innych poziomach. Milo przeczytac gdy ktos ma podobnie, nie ze sie komus zle zyczy, ale ze nie jest sie wyjatkiem ktorego nikt nie rozumie. Pisala tu troche "bezgłośnie wołam" ale przestała. Szkoda bo miala tez podobne przezycia, i od razu poczulem ze mimo iz dziwny to jednak nie jestem wyjatkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam juz takiego niebanalnego osobnika więc dla mnie wszystko jest mozliwe, tylko ze opisujesz takie detale ze trudno jest naprawde w to wszystko calkowicie uwierzyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
detale sa tu najwazniejsze - inaczej moje "seksualne przezycie" byloby nie wartym wzmianki epizodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×