Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona.majka

doświadczenia z facetem który nigdy nie miał dziewczyny

Polecane posty

Gość zagubiona.majka

jak go rozkochać, nauczyć wyrażania uczuć? gubię się w tym związku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozkochać ? uu na to nie ma odpowiedzi, ale jak nauczyć wyrażania uczuć.. no chyba sama wiesz że do tego potrzeba duużo rozmowy prawda ? chyba że masz jakiś inny pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
no własnie nie mam innego pomysłu :o nie chciałabym wyładowywac na nim zadnych swoich frustracji ani zeby poczuł że mam humory bo tak to może wyglądać ale nie wiem jak zacząc jak go tego nauczyć mamy po23lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakbyś zaczęła rozmowę o tym że chciałabyś żeby bardziej okazywał swoje uczucia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy ja będę miał trudności z pokazywaniem uczuć. W rozmowach jestem raczej otwarty. Może być tylko taki problem, że naprawdę nie będę jej kochał. Bo przez te wszystkie lata duszenia w sobie uczuć porobiło mi się tak, że nawet jak jakaś dziewczyna nie wiem jak mi się podoba to nie zakochuję się w niej:( No i mogę mieć problemy z całowaniem, bo raz, że się tego boję a dwa, że pewnie nie umiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
a gdybym spytała czego on ode mnie oczekuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
całowalismy się ;) tak jakoś wyszło;) on jest cudownym człowiekiem tylko nie wie jak sie czasami zachowac chyba w stosunku do mnie:o a mi jest przykro bo się przyzwyczaiłam że faceci sie za mna uganiają :o niestety chyba się zakochałam bo w sumie nic mi nie zrobił a ja siedze nic mi sie nie chce i rycze bez powodu :( 3miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.. trochę kiepsko jak na 23 letnią kobietę ;) no ale da się wszystko nadrobić, a więc zaczynamy od tego że musi być jakiś przyjemny nastrój i chwila tylko dla was, żadna impreza, żadnych znajomych, Ty i on. Następnie musisz pogłaskać jego ego (tylko mów szczerze) jaki on jest dla Ciebie ważny, co Ci daje no i w ogóle ach i och... \"Miśku ale wiesz, czasami mam wrażenie że nie do końca okazujesz swoje uczucia, bardzo bym nie chciała żeby nasz związek się rozpadł bo jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Chciałabym żebyś trochę więcej mówił mi o swoich uczuciach, oczekiwaniach. Jesteś dla mnie wspaniałym człowiekiem, ale chcę żeby to wszystko co jest między nami było prawdziwe. Nie chcę żebyś bał się mówić mi o czymkolwiek, zaakceptuję wszystko, bo Ciebie kocham\"... może by coś takiego, co Ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
całowalismy się ;) tak jakoś wyszło;) on jest cudownym człowiekiem tylko nie wie jak sie czasami zachowac chyba w stosunku do mnie:o a mi jest przykro bo się przyzwyczaiłam że faceci sie za mna uganiają :o niestety chyba się zakochałam bo w sumie nic mi nie zrobił a ja siedze nic mi sie nie chce i rycze bez powodu :( 3miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lars Urlich
Do => Maciek-pn - stary naczytales sie romansów i naoglądales M jak Miłość by hahahbyhahahahbuhahahahhabuhahahbuhahahabuhahahahbuhahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
fajnie tylko wiesz ja tez mam problem z mówienie o swoich uczuciach ale niewazne, nie moge powiedziec mu ze go kocham bo za krótko się znamy na razie to ja sie chyba zakochałam :( nie wiem jak go traktowac nie chce mu tak głupio słodzić bo to mało powaznie brzmi... kurka no nie wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lars Urlich... nie, skończyłem psychologię a na TV i durne książki nie mam czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lars Urlich
jaki ro mantyk :):) hahahahhahahahahahahahhahahahahahhaha Cóz zawsze jest romantycznie na poczatku.Tylko jak przychodza dorosle problemy nic z niego nie zostaje hahahhahahahahahahhaa Cóz , jak mialem tak jak oni 23 lata tez taki bylem romantyczny hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee.. no ale najważniejsze to przecież nie bać się mówić, co to za związek w którym boisz się otworzyć przed partnerem. Jesteś już dorosłą kobietą, a ja tu widzę wypowiedzi jak u nastolatki. Rozmawiajcie dużo ale koniecznie szczerze, bo przecież żadne z was nie gryzie chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lars Urlich, widzę że Tobie życie się niezbyt ułożyło.. szkoda że nie umiałeś sobie poradzić z jak to określiłeś \"dorosłymi problemami\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
najgorsze jest to ze NIGDY nie rozmawialismy o nas ,powaznie, rozmawiamy o wszystkim,studiach,pracy,imprezach ale nigdy nic o nas :o chyba że jakieś słodzenie ,ale co z tego słodzenia, to chyba moja wina bo nie powinnam chyba wymagac tego od niego skoro nigdy z nikim nie był wiec troche sie nie łapie w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lars Urlich
Caly czas borykam sie z nimi.I dlatego usmiecham sie jak czytam ze ktos ma takie sercowe "problemy" :) ale cóż...mlodosc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, ale jeśli nigdy nie rozmawialiście o sobie, tak poważnie i o swoich problemach, to chyba trochę szkoda. Czy Ty mu mówisz o swoich potrzebach, oczekiwaniach, dzielisz się problemami i mniejszymi albo większymi radościami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
i tak i nie,w sumie to się dopiero poznajemy ale nie bardzo nam wychodzi zadawanie pytań i samo opowiadanie, ja nic nie mówię bo wychodze z założenia ze jak mnie nie pyta to po co ja mam mu opowiadać o swoich potrzebach czy ex-chłopaku, a on chyba podobnie ,ja nie jestem dobra w zadawaniu pytan a on kiedys a własciwie spytał 'czy kiedys zdarzyło sie zeby nie odpowiedział na jakies moje pytanie" nie wiem nie umiem sie pozbierac,niby z kims byłam ale to toksyczny człowiek byłi chory związek a to jest zupełnie cos innego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm hmmm... a to nie było przypadkiem tak że ten nowy chłopak był w zastępstwie starego, tak żeby o poprzednim zapomnieć ? Wiesz dobrą zasadą jest mówienie o tym o czym się myśli i o tym co chciałabyś aby druga strona wiedziała. Pewnie chciałabyś, żeby nowy facet wiedział o Twoich potrzebach.. :) Warto się dzielić z partnerem swoim bólem, bo to umacnia związek i pozwala łatwiej go znosić. To jak będzie, postarasz się więcej mówić o swoich potrzebach, chyba warto się otworzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
zadnym lekiem,ja od tamtego natreta nie mogłam się uwolnic bardzo długo,potem tez długo byłam sama bo nie potrafiłam sie z nikim związać a jak go poznałam to juz wiedziałam ze to jest TO:) w tamtym przyp.to było chore od poczatku do konca a teraz to ja nawet nie wiem jak powinny wyglądac relacje w związku na tym etapie, radzę sobie wszedzie i z wszystkim jak nikt tylko jesli chodzi o związki to chyba myślę jak 14latka :o tzn nie wiem co robic ,jak dziecko a boje sie jakis błąd popełnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patilos
Facet który nie jest pewny siebie nie jest atrakcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.majka
on jest pewny siebie, tylko nie jest otwarty, nie mówi o swoich uczuciach,nie chciałabym żeby był wylewny bo takich nie lubię ale żeby czasami cos o nas powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem co czujesz, tak to niestety jest, że jeśli mamy coś dla nas bardzo cennego staramy się tego nie zepsuć, ale musisz mi uwierzyć na słowo. Jeśli tylko się przed nim bardziej sama otworzysz i będziecie mogli swobodnie ze sobą rozmawiać (nie ma się co bać - sprawdziłem) wasze relacja nabierze jeszcze bardziej na sile :) postarasz się przed nim bardziej otworzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×