Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghhgh

k*** jak ja byc chciała babe do sprzatania

Polecane posty

Gość No tak ze sprzątaniem
no to rozumiem, ale wielu by płaciło za sprzatanie 600 zł za miesiąc, ale żeby im posprzatała cały dom od góry do dołu, jeszcze zajęła się dziećmi, zrobiła zakupy i gotowała obiady, niczym w telenoweli brazylijskiej. Przy tym, żeby to zrobiła szybko, bo czas leci. To nie zazdrość, tylko zwykłe wkurwienie na to, że wielu chce mieć czysto i pachnąco, ale albo nie chce się samemu dupy z kanapy ruszyć, albo godziwie zapłacić, a zwyczajnie wykorzystuje się to, że ludzie czasami musza godzić się na stawki za pracę, które nie pozwalają im się utrzymać. Sprzatanie najczęściej jest zatrudnianiem " na czarno", więc te osoby mają z tego tylko bieżacy zarobek, ale ale nie mają ubezpieczenia ani składek na emeryturę. A mówienie o wspomaganiu kogoś przez zatrudnianie kogoś " na czarno", bo sobie dorobi, jest zwyczajnie naciągane. Zatrudnianie " na czarno" jest zawsze nielegalne i jest na niekorzyść zatrudnionego, ale co ma powiedzieć, gdy nie ma wyjścia i musi podjąć taką pracę, bo innej nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poducha pogaducha
Pani, która przychodzi mi posprzatać pracuje na pół etetu w firmie. Też sprzata. tam ma wszytkie świadczenia. U mnie dorabia do pensji przychadząc co DRUGI dzień. Go jej obowiązków należy: -poodkurzać -wytrzeć kurze -wstawić pranie (zazwyczaj dwa razy w tygodniu to wychodzi po jednej pralce... bo większośc swoich rzeczy i męża oddaje do pralni chemicznej a pościel do magla) - poprasoać (jesli jest co, a jesli jest to nie wiecej niż 10 rzeczy i głównie dziecięcych) - pozbierać zabawki z podłogi - ogarnąc ogólnie mieszkanie, żeby sie nie zabić o nic - ugotowac obiad na dwa dni (natłuc koteletów lub ugotować gar zupy) To wszytko zajmuje jej ok 2 godzin. Robi to regularnie więc nie ma wiele sprzątania bo nie zdązymy przez dzień nabrudzić szczeólnie, że my z męzem cały dzień w pracy, a dziecko u babci. No i raz na 2 tygdnie zmienia posciel. Na święta, sprzata nam mieszkanie od góry do dołu, na błysk. Takie generalne porządki z myciem okien i praniem firanek. I gotuje jedzenie świąteczne (pokrywam koszt produktów). I za dodoatkową robociznę za to dostaje extra do wypłaty 200-300 zł. Dla porównania dodam, że moja sasiadka pracuje na pełen etat jako ekspedientka w sklepie i stojąc codziennie 8 h dostaje na ręke 820 zł. Także proszę nie wmawiajcie mi, że wyzyskuję biedną kobietę bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhfdfdfdfd
wyzysk? czy ktoś tu do czegoś kogoś zmusza? najczęściej domy sprzątają osoby już GDZIEŚ INDZIEJ PRACUJĄCE albo na emeryturze - ubezpieczenie wiec odpada. a co z pracami sezonowymi? przy zbiorze owoców itp? NIE MA TAM ŻADNYCH UBEZPIECZEŃ. najpierw prawo poznajcie, potem wypominajcie komuś wyzysk innych ludzi. i nie załatwiam się na środku salonu i nie każę tego komuś sprzątać płacąc kilka groszy. płacę - wymagam i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"babe do sprzatania\" - to się nazywa szacunek do uczciwie pracujących kobiet, biorących na siebie brudną robotę, którą inni \"rzygają\", jak ktoś napisał. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba normalne ze jak nie bedziemy nabieząco sprzatac to w koncu zabic sie bedzie mozna...ale cóz kazdy czeka nie wiadomo na co...w koncu zycie to nie bajka o kopciuszku...Mnie tez sie czasem nie chce aleee jak pomysle ze moze by gorzej to juz sie ruszam ,jakas ładna muza i juz sprzatanie jest milsze.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhfdfdfdfd
no to powodzenia. Jak masz wielki dom, małe dzieci i pracę od rana do wieczora. Ja nie mówię o zmyciu za sobą szklanki od herbaty. Nikt za mną nie chodzi i nie podciera mi tyłka. Chodzi o ogólne 'ogarniecie' i większe sprzątanie - podłogi, okna itp itd. Jak ktoś ma czas - proszę bardzo. jak ktoś ma pieniądze - to czemu ma nie dać zarobić innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak chce
poducha pogaducha: ja cię popieram, skoro stać cię to trzeba dać zarobić innym. Ja będę robić tak samo w przyszłości, jeżeli będzie mnie na to stac, bo nienawidzę sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kowal3
Sprzątanie to jest zwykła, prosta praca fizyczna, bez żadnych kwalifikacji. Trzeba mieć tylko trochę pomyślunku, żeby sobie logicznie rozplanować robotę. Wtedy nawet w dużej chałupie się nie nadwyręży. 600 zł miesięcznie dla kobiety przychodząceh co drugi dzień to bardzo dobra płaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do poducha pogaducha
A jak duzy macie dom ? Ja płace 50 xł raz na tydzien przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×