Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość będę chciała ale później

zabawne różnice językowe w różnych rejonach Polski

Polecane posty

Ktoś z tymi brylami się pomylił :P Na śląsku mówi się brele a na wielkopolsce bryle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lateks
z Poznania - retynta , mateklosy i ajzole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zna ktoś jeszcze coś
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązoczka z Łorzyszo
klopsztanga- trzepak do dywanów haberfloki- płatki owsiane fuslajsty-listwy przypodłogowe sznitlok-szczypiorek klapsznita z fetym - kanapka za smalcem tyj-herbata fuzekle -skarpety kyjza -ser krałza -słoik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwara ze śląska
apfelzina – pomarańcza bakpulwer – proszek do pieczenia elwer – rzut karny w piłce nożnej erbnońć – dostać coś, odziedziczyć giskana – polewaczka lojfer – dywan mycka – czapka nupel – smoczek ołberiba – kalarepa pukeltasia – tornister szlajer – welon szlojdra – proca szlus – koniec szuminy – piana szusblech – błotnik śtrachelce - zapałki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lateks
Bryle Góni, wrześci ujec Hilary: Kaś sóm moje bryle? Chlado w gaciach i spodniokach, w prawym filcoku, w lewym filcoku. Wsiecko w siafach poprzewracoł, maco kabot, kufajym maco. Przez uroki - wrześci - kiś debli! Kieryś mi zwinół bryle. Pod barłokym na błesioku, wsiyndy chlado, parsko, sapi! Śpero w piecu i kóminie. Uś deliny chce łodrywać, uś milicjym zación wzywać, chónym - pozdrzył w zdrzadło... nie chce się mu wierzić...zaś się gapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomcio_krk
W Krakowie: skuczeć - skomleć, piszczeć (o zwierzęciu) ew. płakać nakastlik - szafka nocna sznycel - kotlet mielony kajzerka - najpopularniejsza w Krakowie bułka kremówka - nazywana gdzie indziej napoleonką borówka - jagoda litra, liter - litr (pół litry, półtorej litry) meter - metr lub metrówka centimetr - metrówka (używane przez starszych ludzi) filter - filtr obwarzanek to obwarzanek a nie precel, starsi ludzie mówią też bajgiel bajok - osoba niewiarygodna, skłonna do opowiadania bzdur flizy - glazura lub terakota cumel - smoczek dla dziecka chałat - fartuch idźże, weźże, słuchajże itd. idźcież, zróbcież (=idzcie, zróbcie), itd. wisz, tyż, rozumisz (raczej starsi ludzie tak mówią) dej - daj Wychodzimy NA POLE, wychodzenie na dwór brzmi śmiesznie i niedorzecznie u nas chodzi się raczej NA NOGACH niż pieszo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filolog  angielski
Kochani! Bardzo ciekawy topic, znalazłem go przypadkowo szukając znaczenia słowa "skitrać" - oczywiście znałem to słowo, lecz chciałem potwierdzić. Natomiast zaciekawiła mnie Wasza dyskusja/rozmowa o dialektach w j.polskim i zabawnych różnicach językowych. Sam jestem anglistą i często uczę moich słuchaczy różnic językowych w UK, USA, Australii itp., jest to fantastyczna zabawa. Ale do rzeczy- pomyślałem, że dołączę się do rozmowy o dialektach/regionalizmach w j.polskim. Mieszkamy na Dolnym Śląsku/ i tu ciekawostka, dlaczego mówimy na Dolnym Śląsku, na Mazurach ale w Wielkopolsce? pomoże ktoś?/, okolice Legnicy, moja mama była z okolic Łodzi/dokładnie z Piątku/, mój tato z kieleckiego, ja urodziłem się na Kaszubach, moja siostra w górach/Karkonosze/, mój brat w okolicach Wrocławia- niezły rozrzut, nieprawda? Tak próbowałem wypisać typowe słówka dla Dolnego Śląska, nie jest to łatwe, mamy tu dużo rodzin potomków przesiedleńców z Kresów, Łemkowszczyzny, byłej Białorusi itp oraz praktycznie z całej Polski - ludzie przyjeżdzali i dalej przyjeżdzają tu do pracy. Słyszy się "wiara przyjechała"- to chyba z poznańskiego, moja żona ma rodziców właśnie potomków przesiedleńców ze wschodniej Polski a oni często mówią "trza", "ja wziął i ściął to drzewo", "ja poszła i kupiła", "dziadko, dziaduszeńko, dziaduszek", "weź takło pomieszaj", "pójć wziąć ser" itp, moja żona tez mówi "wziąć" zamiast wziąść, strasznie mnie to śmieszy he he. Jeszcze tu ludzie starsi mówią "oni były, oni wzieły" niezależnie od płci, tzn "chłopy były i wzieły" śmiesznie to brzmi. Sąsiedzi nasi są z różnych części Polski, niektórzy mówią rozciągającpierwszą sylabę i mówią "bęęędę nieee bęędęę, zooobacze", albo "tajoj"- żartobliwie, "dałem dyla"- skąd to ? , "tszaskać drzwiami" - przez tszsz..., zamknij japę ?, narobiłam ogórków i słoików ?, chlasnął mi olej ?? mój ojciec mówił laczki na kapcie , to chyba śląskie?, oczywiście jemy ziemniaki, ale teściu mówi "żem nakopał kartofli? żem poszedł, żem pedzioł?? Generalnie, starsi ludzie mieszają wschodnie słowa, łemkowskie, śląskie, tak gdzieś trochę dalej od dużego miasta na wioskach niekiedy ciężko zrozumieć niektóre słowa, na koguta mówią kurak, wsie poszły/ zamiast wszyscy poszli/ itp. Oczywiście, wszyscy na Dolnym Śląsku wychodzimy NA DWÓR.... Pozdrawiam i jak tylko usłyszę ciekawe słówka tu od "gościa" lub "gościówy" /teraz rzadko, w latach 90-tych tylko "gość", "gościówa", "gościu"/ to napiszę /dawniej szrajbnij-napisz, już teraz nie/. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filolog angielski
Acha, jeszcze "szumowiny" na taki osad w zupie. Dolny Śląsk.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkopolski
Dnia 31.07.2007 o 19:58, Płytka Tytka napisał:

*** w wielkopolsce*** - heheh i na Mazowszu mówi się KRAJZEGA, LURA kocham to słownictwo z Wielkopolski:P 😄 CZY KTOŚ WIE CO TO SĄ KLUNKRY?????

Klunkry to klamoty,stare zniszczone,nie potrzebne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×