Czy warto isć na profil humanistyczny do LO? Czy lepioej wybrać inny, ??

dziewczyna pyta sie o kierunki - to pisze. sam/sama jakos nic nie doradziles/las wiec o co chodzi? nie wiem co potrzeba na stosunki, sprwadz na stronach uczelni :)

ps: i na rynku pracy potzreba inteligencji technicznej. Nas, humanistów jest jak psów

Ja myśle ,ze jednak dokonałam dobrego wyboru,ze ide na profil humanistyczny i jestem z tego zadowolona :)

stosunki międzynarodowe (te uniwersyteckie) to tańsza kopia politologi. Stworzone by bardziej przyciągać i naciągać kasy (z budżetu na dzienne i z czesnego na zaoczne). co innego stosunki międzynarodowe na akademii ekonomicznej. To już sensowniejsze.

hmm, no może i masz racje,ze jest ich sporo,ale z tego co wiem, to sporo tez idzie na kirunek matma-infa- To ich tez bedzie wielu; DD

To co łatwe później jest słabo opłacane. Na humanistycznych jest 2-3 razy mniej nauki niż na technicznych. A później po humanistycznych zarobki są kilka razy niższe niż po inżynieryjnych

Nie uogólniajmy.

Czyli kozystniejsze stosunki na akademi ekonomicznej, ale jak na to iśc skoro tam głównie matma rządzi gdy ktos jest po hirze i polskim :| Zdawało mi sie,ze na strosunki miedzynarodowe sklada sie głownie , historia, jezyk obcy wos i gegra, mylilam sie ,badz myle?

Stosunki na uniwerku to WoS i historia. Na Akademii Ekonomicznej trzeba umieć też matmę. Ale jest jeszcze ekonomia uniwersytecka. Tam też jest specjalność integracja europejska. Matmy jest znacznie mniej. Ja tam studiowałem (jako drugi fakultet. Pierszym była politologia). I w LO nie przykładałem się zbytnio do matmy (błą). Zaległości da się nadrobić. ps: i ekonomia daje szersze możliwości niż stosunki. Ale te stosunki na ekonomi to też mają dużop ekonomii ogólnej. Z rynkiem pracy różnie bywa. W unijnych sprawach może robic absolwent stosunków z akademii. Ale czy absolwent stosunków z uniwerku ma pojęcie o bankowości, ubezpieczeniach, podatkach ? Rynek pracy bywa zmienny

bedziesz miala potem mniej ograniczony wybór

W LO faktycznie najlepiej profil ogólny. I będziesz mieć 3 lata na rozeznanie się w tym czy z czymś sobie poradzisz czy też nie.