Czy warto isć na profil humanistyczny do LO? Czy lepioej wybrać inny, ??

teraz to tylko zawodówka i spawaczka, operatorka wózka widłowego i takie tam inne. Kasa z nieba spada :)

Wybierz to co lubisz. Jeżeli jest to polski i historia, to idź do takiej klasy. Jeżeli natomiast kręcą Cię inne przedmioty, wybierz klasę o innym profilu. Klasa humanistyczna może Cię przygotować na studia prawnicze, dziennikarskie, ew. psychologiczne i wiele wiele innych, także nie jest to zły profil;)

hy hy;p No taka aambitna to nie jestem :P ha\';D

poszłam na mat-fiza i żałuje że nie wybralam humana bo zawsze chcialam byc prawnikiem a teraz to juz przepadło. wybierz to co cie interesuje ale patrz takze pod katem tego kim chcesz zostac w przyszlosci.

wpisz sobie matura , studia w google i poczytaj o kierunkach na studniach->czyli co cię czeka później :P czy warto? nie patrz się na innych idź za zainteresowaniami... choć ja osobiście polecam wszystkie(prócz nauczycielskich) kierunki na politechnice czyli głównie mat,fiz,chem, geogr

Włąśnie kręci mnie histori ,nawet byłam na konkursie histroycznym doszłam na etap powiatowy, do wojewódzkiego zabrakło jedynie 1 pkt :| ehh Ale mam nadzieje ze ten prifl to dobry wybór, tylko własnie na co isc potem po humanistycznym profilu:| Tu sie zaczyna robic problem

Pilna- mój kuzyn był w klasie bio-chem-fiz, i jakoś teraz jest na studiach prawniczych;)

Ja skończyłam LO, byłam w klasie humanistycznej. :)

A nie myślałaś o którymś wyżej wymienionym zawodzie?

Własnie, co mozna robic po humanistycznym? oprócz, prawa ,psychologi i dziennikarstwa

ja skończyłam klasę językową ;) może to? :)

Teżcoś- i co teraz robisz, bądź studiujesz?

zawsze czyscic kible w UK. Tam większość humanistów. Bo może i niegłupi ludzie, ale ta ich cała wiedza to się raczej do niczego nie przydaje. Przynajmniej nie w takiej ilości człowieka, w jakiej jest to produkowane.

to ze jestes w klasie hum. nie oznacza ze MUSISZ zdawac na maturze historie czy wos. u mnie w klasie maturalnej kazdy wybieral sobie fakultety z tego przedmiotu ktorego chcial zdawac. I tak oto z 26 humanistow tylko 8 osob zdawalo historie;)

hmmm...coś związanego z tymi przedmiotami;): praca w gazecie, krytyka filmów itp; nauczanie...

wszystko :) kolezanka po biol-chemie jest na polonistyce dwoch kolegow z mat-fizu jest na prawie kolezanka z lingwistycznej jest na stosunkach kolega z humana jest na informatyce ja po humanie jestem na prawie a tak bardziej zwiazane z humanem to np. stosunki, europeistyka, filozofia, teologia, historia, filologie, kulturoznawstwo i wiele innych

Studiuję psychologię. I nie zdawałam na maturze historii. ;)

i tak skończysz na zmywaku

Polecam biol-chem:-)

"a tak bardziej zwiazane z humanem to np. stosunki, europeistyka, filozofia, teologia, historia, filologie, kulturoznawstwo i wiele innych" hoho, same rozchwytywane zawody. "Na gwałt" potrzebuję 10 osób po filozofii, bo nie wiem czy być, czy nie być. Ech, "lubiejstwo lubiejswem", ale bez przesady. Bo już na studiach będą prowadzący was gnoić, śmiać się i pomiatać.

"W praktyce" masz jakieś kompleksy? :)

Podobaja mi sie te stosunki między narodowe;D na to potrzebna jest też geografia? czy coś innego?

To pewnie powinno sie studiowac to na co jest akurat popyt i potem pluć sobie w brodę, kiedy idzie się do znienawidzonej pracy

ciężko widzę twoją karierę skoro nie potrafisz wpisać w google dwóch wyrazów. ja po chwili znalazłam to http://matura.onet.pl/1413569,poradnik.html ;) powodzenia

w każdym razie gdzieś tu http://matura.onet.pl

hmm, no szukałam szukałam, ale lepsze rady innych doświadczonych :D

Ja zaczynam naukę na profilu humanistycznym od wrzesnia:) Po liceum wybieram się na architekturę wnętrz, chciałabym się na ASP dostać. I nie mam w planach zdawania historii czy WOSu na maturze. Narazie nastawiam się na historię, ale sztuki:) Profil wybierałam też pod kątem tego, że bliżej mi po prostu do przedmiotów humanistycznych, niż ścisłych. A o tym, czy dokonałysmy dobrego wyboru dowiemy się już we wrzesniu:)

humanistą (z wykształcenia - co innego z pasji) może być każdy. A inzynierem nie.

Ja też kiedyś myślałam że lubię polski i historię, jednak w liceum polski to zupełnie co innego niż w gimnazjum. Niestety nie jestem dobra w interpretacji poezji, a klasa z rozszerzonym polskim to było najgorsze co mogłam wybrać. Te wszystkie grube lektury, bezsensowne wiersze z których nic nie potrafiłam wyczytać, wypracowania na 5 stron których wymagała nauczycielka (bo przecież rozszerzony polski :O ) to był koszmar. Znacznie lepiej czytało mi się książki od chemii i dlatego zdawałam chemię i biologię na maturze :) myślałam że jestem dobra z polskiego ale liceum wszystko odmieniło i dopiero wtedy dowiedziałam się w jakim kierunku chcę iść. Jeśli jesteś pewna swoich zainteresowań to nie wahaj się. To jest ważna decyzja bo od tego zależy matura i później studia. Ja miałam ciężko, zdawałam rozszerzona biologię i chemię a w programie szkolnym miałam podstawową więc chodziłam na kursy i nie byłam aż tak dobrze przygotowana jak osoby z bio-chem. ale na studia się dostałam ;)