Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nocna zjawa..

Porozmawiajmy o śmierci......

Polecane posty

Gość nocna zjawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tam swojej nie boję, tylko mi dziwnie jak pomyślę, że nie będzie ani mnie ani moich bliskich;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccc
człowiek nie boi się samej śmierci, tylko faktu, że nie zobaczy co się będzie dalej działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem przychodzi znienacka, podstepnie ...Ci zas ktorzy o nią prosza dlugo czekać musza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy stane twarza w twarz zapewniam ze bedzie mi obojetne co dalej...odwrotu juz nie bedzie napewno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się od czasu gdy miałam dość młodo zawał. Wtedy pierwszy raz zdałam sobie sprawę, że gdy rano śpiesząc się do pracy, zamykam zostawiam rozrzucone bluzki, rajstopki z myslą - wrócę to sprzątnę -WCALE NIE MAM JUż TEJ PEWNOśćI, żE Z TEJ PRACY WRóCę... jak to było wtedy... SMUTNE to i przerażające wychodzić z taką myślą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmierć nie jest czymś strasznym, jeśli ktoś dobrze wykorzystał życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrinne >>> licze na to .... moze bedzie mi dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccc
A ja bym żałował, że ominą mnie kolejne mistrzostwa świata, nie zobacze nowych filmów i odcinków ulubinych seriali, nie będe wiedział jak sie dalej potoczą losy mojej rodziny. Tylko tego się boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, nie znam drugiej takiej osoby, której by wszystko, ale to wszystko w życiu przychodziło za późno... nie na czas! dlatego mam głębokie poczucie, że zmarnowałam swój przydział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość death_zone
Katrinne--------> Oj,nie byłabym taka pewna.Wątpię czy jest jakiś rodzaj śmierci żeby nic nie bolało jak się umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciszona 1954-> a ja mam wrażenie, że to my sami kierujemy naszym życiem i jeżeli coś nas omija, to jest to nasza wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwdew
mi sie czesto sni mu niedawno zmarły kolega..zreszta mlody czlowiek zginał tragicznie w wypadku samochodowym Był naprawde "dobrym " człowiekiem.Jakich ze świeca szukać.Wiecie. Teraz bardzo nam go brakuje.Szkoda, ze nie mamy z nim jakiegos kontaktu.Od tak nagle głucha cisza.CHOć, nie powiem bo śni mi sie czesto.Kilka razy go pytałam, jak tam jest, zeby cos opowiedział, on nie chciał za duzo gadac:)jakby nie mogł. Ostatnio, co dziwne, sniło mi sie, ze miał złamana noge..nie wiem,co to moze znaczyc.moze to jakis znak dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccc
no co? pierwsze mistrzostwa organizowane w Polsce, aż głupio byłoby nie dożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie przytrafilo polizac biale swiatlo w tunelu :O zwykly upadek, utrata przytomnosci.....nie chcialem wracac, wrocilem ale od tego czasu mysle ze wlasnie w ten sposob kiedys chce, bez bolu, halasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
death_zone-> owszem, nie boli, jeśli odchodzi się we śnie. Miałam klika takich przypadków w rodzinie. Były to starsze osoby, które po prostu szły na drzemkę i tak już zostawały z uśmiechem na ustach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madre slowa i bliskie prawdy :( nikt niechce umierac co najwyzej mysli o sposobie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Są dwie jedynie pewne rzeczy w ziemskim życiu: start i meta\". Te słowa odnoszą się do początku i końca życia. Zaczynając nowe życie, nie mammy pojęcia jak ono się potoczy i nie mamy poczucia strachu.Jednak świadomość śmierci jest dla każdego człowieka podszyta strachem. Pewnie dlatego, że nigdy nie wie się na pewno, w którym momencie życia nas dopadnie, a ponadto żal nam mimo wszystko opuszczać tych, którzy są przy nas, chociaż - tak naprawdę, każdy umiera w samotności, rozliczając sie przed sobą z całego życia. Śmierć dla ludzi bardzo chorych może być wybawieniem od bólu, ale zabierając innych wydaje się być niesprawiedliwa. Żal wszystkich, którzy rozstają się z życiem, ale wiadomo przecież, że nikt jej nie uniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie unikniemy ...przeciez tak naprawde umieramy w dniu narodzin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druid-> nie umieramy w dniu narodzin, tylko przybliżamy się do śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×