u was też wyja syreny??

wyją

w łodzi wyją. o co chodzi???

tak, i mnie wkurzają...

wybiła godzina W

o co lata? wojna?

wyją...a czemu?

rocznica powstania warszawskiego 17 godzina

nie wiem po co ??? Przecież to powstanie Warszawskie to niech sobie Warszawiacy świętują ... mieszkamwe Wrocławiu ...

no właśnie

wyją

a ja na sląsku, i mnie wkurza to że swiętujemy przegrane postanie...

o kur...zapomniałem, że dzisiaj pierwszy:)

...oczywiście wyły, chociaż zagłuszane miastem... Kiedyś było więcej refleksji i zatrzymania w biegu o godzinie "W"... Cześć pamięci...

Dokładnie jakby było co świętować ... Warszawa została przecież zniszczona ... a o ślaskich powstaniach się nie mówi, a te przyniosły coś przynajmniej naszemu krajowi ...

że się stodoła pali

tez jestem ze Śląska ... - własnie myśle o tym samym, co znaszym powstaniem śląskim?

ślaskiego. kto wam broni :O

to byla jedna wielka kleska. No ale ludzi zal, zwlaszcza dzieci. Kurde, a teraz jak dzieci walcza w jakichs azjatyckich panstwach to caly swiat jest oburzony. a my dumni, bo 9-latkow posylalismy przeciwko uzbrojonym Niemcom :O

a sobie wyjemy;)

Ale tak w ogóle to wiecie, co to jest "patriotyzm"? Bo że nie znacie i nie rozumiecie pojęcia "miłości ojczyzny" - trudno się dziwić, gdy ktoś wychowywał się po roku '80tym, a zwłaszcza w latach '90tych :-0 Smutne to :-( To była wielka rzecz w swej małości. Ciekawe, kto z Was byłby zdolny do takiego poświęcenia dla kraju, dla miasta...

W Warszawie... może to był wielki czyn ale nierealny...

do poswiecenia sie za ten durny kraj ... w ktorym nie moge sie niczego dorobic i zyje od pierwszego do pierwszego ... Nie jestem dumna z naszej historii, bo całe zycie jestesmy tylko popychani przez inne kraje ...

na slasku tez wyja, znaczy wyli:)

Nierealny, jak wiemy po wojnie znając wszystkie fakty. Ale właśnie przez tę małość wielki. Kogo dziś byłoby stać na coś takiego dla dzisiejszej Warszawy? Obawiam się, że większość powiedziałaby "eee tam, bez sensu, nie ma się co spinać". Może to i bardziej racjonalne, ale... jakaś taka smutna refleksja...

i tanie piekno, ktore wykorzystuja krego katolicko-nacjopnalistyczne zeby wzruszac i oglupiac ludzi. Ja stawiam na racjonalizm. To zywi maja racje przed umarlymi, wiec nie sztuka jest zabic tysiace ludzi, sztuka jest przezyc i dac swiadectwo.

Patriotyzm nie oznacza tylko i wyłącznie umierania za ojczyznę. :-0 I smutne jest to, że tylko z tym jest utożsamiany...