Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anusia_24

Dieta 1000 kcal, zaczynamy od 2 sierpnia

Polecane posty

a ja zrobilam wlasnie obiad. Potrawka z piersi z kurczaka( kurczak pokrojony w kostkę+marchewka+groszek konserwowy+ziola i cebulka)caly garnuszek na 3 lyzkach oleju i 1lyzce margaryny i wodzie myslicie ze duzo moze miec kcal? ja obstawiam ze porcja tak ok200kcal a do tego kasza gryczana 100g=350 kcal...lo matko czemu kasza ma tyle kalorii???? trudno trzeba sie zapchac warzywami dobra to idę jesc bo dzis jeszcze nic nie zjadlam(ale podgryzalam marchewkę i probowalam tej potrawki:P ) a dieta niełaczenia to chyba nie dla mnie...kocham musli lub platki owsiane z mlekiem lub jogurtem i nie wyobrazam sobie zycia bez tego...nie dla mnie ta dietka:P 3mam za was kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corela
moje śniadanie miało ok. 500 kcal bo zjadłam serek waniliowy z chlebem. Ale myslę, że to nie problem bo dziś jeszce tylko obiad, poza tym później mam sporo zajęć więc nie będzie czasu myśleć o jedzeniu ;) O tej niełączeni amusze jeszce poczytać. Pochwale sie wieczorem bądź jutro jak tam mój limit kaloryczny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
przezornie zamelduje sie i na tym topiku :) topiki lubia padac a ja nie chce sie tym razem poddac :) od jutra 1000kcal + jeden dzni w tyg. na sokach warzywnych + cwiczenia + zabiegi na cialo i cel -5kg. w 1,5 miesiaca :) a pozniej juz spokojnie i oby utrzymac wage ! startuje z 62kg. przyjmiecie mnie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
jupi :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do elektrycznej i innych
elektryczna pomarańcza jeśli faktycznie będziesz czyniła tak jak to opisałaś to masz gwarancję, że w ciągu 1,5 miesiąca schudniesz 8-10kg. jak nic! Ja własnie tyle czasu stosowałam 1000kcal i schudłam 8kg. Nie ćwiczyłam wcale bo mi się nie chciało:) Czasami zgrzeszyłam, zjadając cos słodkiego po 18-stej, no, ale to naprawde zdarzyło sie może ze 3 razy w ciągu 1,5 miesiaca. Bądź wytrwała i nie poddawaj się! Najlepiej zapisuj codziennie w zeszycie co jesz i podliczaj kalorie! Pisz wszystko to co czujesz, że masz ochotę na coś słodkiego, że już nie masz siły itd. wylewaj tam łzy, ale i sama sie przez to jeszcze bardziej motywuj! Naprawdę dasz rade, jesli tylko chcesz! Życzę wytrwałości pozostałym dziewczynom i pamiętajcie, że ta dieta jest naprawde skuteczna, ale trzeba wytrwać, nie poddawac się, co czasem nie jest łatwe, ale jaka później radość z ubrań o dwa numery mniejszych!:D Będę do Was zaglądac i juz trzymam kciuki!:) Buziaki!👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ale
mogę prosic o menu na 10 dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
do elektrycznej i innych --> w imieniu swoim i dziewczyn dziekuje za motywujacy wpis 🌻 i gratuluje zrzuconych kg. :) no tak ale --> ale jak mamy ci podacjadlospis skoro nie wiemy co lubisz, czego nie itd. ? w ineternecie sa super zestawy na sniadania obiady, kolacja na caly tydzien i mozesz je ze soba dowolnie zestawiac np. tutaj sa proste i smaczne propozycje : http://diety.szefo.net/dieta-1000-kcal.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuję pisac wszystko co jemy tutaj a nie w jakichs zeszycikach:P Ja w tej chwili pochlaniam ostatnie kalorie przeznaczone na dzis:(( Dziewczyny nie popelniajcie mojego blędu. Dzis nie zjadlam sniadania i caly dzien chodzę glodna...czegos mi brakuje. Nawet pol godziny po dosc obfitym obiedzie burczalo mi w brzuchu:( A zjadlam dzis: 11.00 kawa z mlekiem 12.30 2 gryzy pączka...niech będzie ze 50 kcal 14.30 potrawka z kurczaka+kasza gryczana +salatka z ogorkow i pomidorow 350kcal...ale podgryzalam podczas gotowania więc 400kcal 15.30 jablko 50kcal 16.30 jogurt z musli i platkami owsianymi 200kcal 18.30 grahamka (bez masla) z szynką i twarogiem +pomidor i zielony ogorek ...a potem juz tylko woda,a w razie kryzysu mam odlozoną marchewkę w lodowce:P teraz wasza kolej...jak minąl pierwszy dzien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
moj pierwszy bedzie jutro :P teraz juz zmykam - zajrze jutro z rana i sie zamelduje :) papap!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mi tam tutaj tez moge napisac swoje menu:) Śn: 48g pieczywa ciemnego ser twarogowy chudy 80g 1,2 łyżka dżemu niskosłodzonego(ja wybralam truskawkowy) ŚnII: serek truskawkowy bakuś Obiad: piers z kurczaka z kiwi i sokiem pomaranczowym, mizeria z ogorkow P: koktajl mleczno-truskawkowy mandarynki(80g) K: kanapka z tuńczykiem calosc 1200kcal Dzis na orbitreku cwiczylam duzo krocej bo ok 10min tylko chyba dla uspokojenia sumienia:( jakos dzis sie zle czuje:(bylam z wizyta u dziadka w szpitalu i jakos tak ogolnie jestem przymulona:( Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedzialek chyba odżałuje 10zł i pojde sobie na aerobik:P bo co z tymi moim ćwiczeniem w domu nie wychodzi:P a tam zawsze w grupie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Chcialam sie tylko zameldowac i powiedziec ze ta dieta sie oplaca bo...cm lecą:D ale pochwalę się jak zgubię choc cm tam gdzie chcę najbardziej. Dzis umowilam się na piwo z kolezanką. Jeszcze tego piwa na oczy nie widzialam a juz mam wyrzuty sumienia....:( Puste kalorie...i pewnie na jednym sie nie skonczy:( No coz,trudno sie mowi,najwyzej nie zjem kolacji,ale limit 1000kcal i tak pewnie przekrocze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) trafny wybór, dieta 1000kcal jest najlepszą i najbezpieczniejszą dietą. To poprostu ograniczanie się w jedzeniu. Można jeść smacznie i chudnąć:) Ja jestem na tej diecie od połowy kwietnia. Jak narazie schudłam 6kg. Wiem, że mogłabym zgubić więcej ale niestety zdarzają mi się wpadki, grzeszki i jakieś tam dłuższe przerwy w dietach. Ten weekend sobie jeszcze odpuszczę ale od poniedziałku znów ostro zabieram się za odchudzanie. Chętnie zostanę na tym topicu i popiszę tu z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinakolada słusznie :) bo zawsze to łatwiej razem gubić te zbędne kg :) zabieram się za czytanie tego co tu do tej pory naskrobałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki🖐️ Melduje się na pokładzie:D No ja tradycyjnie moge juz napisac cale menu na caly dzien:) 1. kanapka z chudym serem białym i dzemem truskawkowym 2. chłodnik owocowy 3. salatka z pomidorów i szynki 4. surówka z pomidorow z jablkami i papryka 5. kanapka ze sledziem w sosie pomidorowym Dzis planuje pocwiczyc z 30min na orbitreku oraz brzuszki:) Dziewczyny mam pytanie odnosnie celulitu:o jakie cwiczenia sa lepsze zeby sie go pozbyc?? no orbitrek czy lepiej np aerobik?? Pozdrawiam gorąco:) i meldowac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia_24
Coraz nas więcej. Tak trzymać. Ciesze sie ze jestescie ze mna. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja zaczne;) Imię Ania:) rocznik 1985;)jestem sobie studentka Politechniki od pazdziernika 4 rok;)odchudzam sie od zawsze ale od niedawna rzucilam wszystkie te cud diety i zaczelam sie odchudzac racjonalnie:)narazie jest dobrze:) Stan cywilny: panna:P przynajmniej narazie:P moj chłop oporny jesli chodzi o małzenstwo:P poza tym w sumie to mloda jeszcze jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imie Monika jak pewnie już każdy zdążył się zorientować :) Szczupła to ja nigdy nie byłam ale nadwagi też nigdy nie miałam. Tego roku przesadziłam i po zimie sporo kg mi przybyło. Jestem niska bo mam jedyne 156cm wzrostu. Ważyłam 65kg w pewnym momencie i to już było dno od którego się odbiłam. Aktualnie ważę 59kg ale przy moim wzroście to i tak dużo dlatego muszę się wziąść za siebie i dalej chudnąć. Gubią mnie słodycze i przerwy w diecie które robie sobie bardzo często. Poza tym jestem uczulona na sport:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidniezdesperowana
Witam Was kobietki, przeleciałam cały topik i postanowiłam, że od pon przyłączam się do Was, oczywiście jeżeli nie macie nic przeciwko:) Mam dość ciągłego gadania, że od jutra się zabieram a potem wytrzymuję góra dwa dni i pochłaniam prawie całą zawartość lodówki!! Czas potraktować dietę serio i schudnąć wreszcie te 5-6kg!! To co mogę się do Was przyłączyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solidniezdesperowana też tak mialam aż w końcu się udało więc Tobie też się uda. Razem raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! To brzmi trochę jak...\"mam na imię Roman i jestem Anonimowym Alkoholikiem\" :P Jestem Sylwia,mam20lat. Zawsze bylam troszkę grubsza od kolezanek ale nadwagi to chyba nie mam (odpukac). %7kg przy wzroscie 168cm to chyba jeszcze nie tak duzo nie? W kazdym razie chcę schudnąc i zmienic nawyki zywieniowe bo po pierwszym roku studiów kilka kg przydaloby się zrzucic. solidniezdesperowana,dlaczego nie od dzisiaj???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
he he to teraz ja :) mam 25 lat i na imie Sylwia - Pinakolada 🖐️ odchudzam sie od 18 roku zycia kiedy to wazylam prawie 80kg. ! pozniej schudlam do uwaga, uwaga 55 - 57kg. i 3 lata utrzymywalam wage ... pozniej znowu dobilam do 76kg. (troche przez anty, troche depresja, troche wrodzona tendencja do tycia) --> w ciagu ostatniego roku malymi kroczkami zeszlam do 62kg. (na dzien dzisiajszy) i waga bezlitosnie stanela w miejscu :( oczywiscie moj cel to wrocic do 55-57kg. - ale poki co nie chudne i nie tyje - zaczarowane 62kg. :/ ps. pierwszy dzien za mna wlasnie zjadlam ostatni posilek salata z fety, pomidora, oliwek i ceblki - jedna z tych rzeczy ktore moge jesc codziennie :) co do weekendow - to nie zawsze bede z wami pisac ale to nie znaczy ze rezygnuje, poprostu weekendowo staram sie minimalizowac komputer prawie do zera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->elektryczna ho ho...to Cię podziwiam, bo ja w wakacje non stop siedzę przy kompie. Nudzi mi się w domu, a pozatym nadrabiam bo w ciągu roku nie mam dostępu do kompa,chyba ze 2 weekendy w miesiącu(ale wtedy i tak się uczę). Ja musze juz teraz napisac co dzis zjadlam(niestety nie za wiele) bo nie wiem na ile mogę sobie jeszcze pozwolic:( 10.30kawka z mlekiem 11.30 pól kefiru z platkami owsianymi 200kcal 12.30 1pierozek z kaszą gryczaną i twarogiem 70kcal(strzelam ze tyle ma bo nie znalazlam w zadnej tabeli) 15.00 piwo z sokiem malinowym 0,5l 250kcal 17.30 6pierogów z kaszą i twarogiem polanych kefirem ok.470kcal suma:990kcal...ups...:( mam wprawdzie wafle pszeniczne..jak będzie kryzys to schrupię jednego z marchewką...to piwko rozwalilo mi dietę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
PiNaKoLaDa masz racje dolaczam sie :) od poniedzialku start i to ostro, mam zapal i motywacje wiec trzeba korzystac z tego cudu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossman
liebre czemu nie od jutra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×